Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Shineonme

Aborcja.

Polecane posty

Do Lamella: "a nie tak jak teraz los to za nie zrobił" od kiedy los robi dzieci? Co Ty wiesz o aborcji???? Co Ty wiesz o ludziach?? Słaba psychicznie :) Jeśli ktoś kto miał zawsze serce i nie traktuje dziecka jak jakiejś rzeczy której można się pozbyć to niestety będzie miał takie a nie inne problemy po usunięciu... Pieprzysz za przeproszeniem takie farmazony że aż głowa mała.. Gratuluję Ci koleżanek! Takich to bym nawet znać nie chciała.. Wystarczy mi to co napisała autorka.. i wiem że będzie ją dręczyć sumienie, a nawet jeśli będzie próbowała to wyprzeć to odbije się na czymś innym. Jak się kocha bez zabezpieczenia to trzeba ponosić odpowiedzialność! To jak te Twoje koleżaneczki i Ty jesteście takie mądre to zajdźcie jeszcze raz w ciążę, urodźcie, weźcie nóż i za*)(*Q#$bcie!!! POWODZENIA! A potem mi napisz jeszcze raz to co napisałaś! Że jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Ale jak sie urodzi i zajebie nozem to mozna isc siedziec, a po co mi lub innym takie prpblemy skoro bezkarnie mozna usunąc ciaze? logiki troche :) piszesz tez: "Jak się kocha bez zabezpieczenia to trzeba ponosić odpowiedzialność!" TRZEBA? a kto kogo zmusi ze ma poniesc odpowiedzialnosc? wszystko jest dla ludzi i jezeli aborcja jest teraz tak ogólnie dosteona i niemal na wyciagniecie reki to czmeu zniej nie skorzystac? bo jednej z druga sie tak nie podoba? śmieszne doprawdy :) Dziewczyny cieszmy sie ze skrobanki sa na porzadku dziennym i sa legalne bo inaczej kazda wpadka musiala by sie wiazac z urodzeniem a tego jestesmy w stanie uniknac zabiajac plody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Anglii tak.. w Polsce nie.. Nie chodzi o logikę tylko o moralność, sumienie.. Nie zrozumiesz tego.. Po prostu mamy inne poglądy. Ale nie uprawnia to żadnej z Was do tego żeby mówić tej dziewczynie co ma robić, bo to ewentualnie nie Ty będziesz to przeżywać tylko ona. Więc niech się sama nad tym zastanowi! Wszystko jest dla ludzi.. Owszem, ale nie każdy jest Tobą.. i nie każdy myśli tak jak Ty.. Gdybym była w takiej sytuacji za żadne skarby świata bym nie usunęła i robiła bym wszystko żeby i sobie i dziecku zapewnić byt. I nie przekonałabyś mnie swoimi gadkami że wszystko jest dla ludzi bo wszystko co robimy może się na nas odbić. Idź dziecko postudiuj troszkę psychologii a potem się wypowiadaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaa
a co tu ma psychologia do rzeczy? Ty chyba masz mrzonki o jakich kolwiek studiach.. te tanie chwyty o wymyslonej kolezance i jej koszmrach o zabiegu hehe. Śmiesz mi tu o psychologi cos pisac dziewczynko? dobranic usmialam sie na noc :) zegnam dziewczynine:) a autorce zycze by jak najszybciej udalo jej sie usunąc ta ciaze i zycze jej by kiedys w przyszlosci kiedy bedzie na to gotowa zostala mama chcianego dziecka a nie z przypadku. jest mozliwsc skrobanki bez wiekszych problemów wiec korzystaj, wszystko jest dla ludzi :) namawiam Cie do tego, nie zchrzan sobie zycia.. wiesz ze majac dziecko z tym bydlakiem bedziesz chcac nie chcac musia amniec z nim jakis kontakt.. alimenty, sprawy w sadzie, chcesz tego? usun, poszukaj odpowiedzialnego faceta z którym bedziesz szczesliwa. nie ten czas na dziecko, jeszcze bedziesz szczesliwa mama w odpowiednim czasie. ten dla ciebie takim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myśl co chcesz.. żal mi Ciebie :) Cieszę się że nie mam takich koleżanek jak Ty i od takich trzymam się z daleka :P A do autorki: Zrobisz co będziesz uważać za słuszne.. życzę powodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuhu
a ja napisze ci troszke inaczej...wyobraz sobie ,ze jestes z facetem, wynajmujecie mieszkanko, on pracuje ty si euczysz , zachodzisz w ciaze, po dwoch latach on cie zostawia i masz te same perspektywy, czyli nic, zero pracy i dziecko na utrzymaniu......zawsze moze sie tak przytrafic ,ze kobieta zostaje nagle sama z dzieckiem i nie jest to powod aby je usuwac i pozbawiac zycia, nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszlosc. A szczesliwe i udane zwiazki tez nigdy nie wiadomo ja sie skoncza. Moim zdaniem powinnas urodzic dziecko, poniesc konsekwencje i wiesz wszystko jest lepsze od wyrzutow sumienia i swiadomosci ,ze zabilo sie wlasne dziecko. Przemysl to i pamietaj kazdy dziec przynosi cos nowego a moze i lepszego i nigdy nie ma sytuacji bez wyjscia. Jasne, ze latwiej bedzie ci usunac i zyc samej tylko co dalej....? Ja wychowalam dziecko sama i tez nie mialam ani gdzie mieszkac ani pracy nic, ale wiedzialam ,ze chce tego dziecka. Dzisiaj mam dobre zycie, nie bylo mi latwo, ale dalam rade i mam dziecko. Ciezko pracuje , ale mamy siebie i moj maly to moj skarb, najukochansza istota pod sloncem, ktora kocha bezgranicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shineonme
Wiecie, duzo dzis myslalam na ten temat . Ten czlowiek nie jest wart smierci mojego dziecka Kocham je nad zycie jakos dam sobie rade. Czujecie , ze on dalej chla jest 12 w nocy u mnie o 16 konczyl prace ja nawet nie wiem gdzie jest ;] Na pewno nie sprobuje wychowac dziecka z nim on nie jest wart tego by patrzec jak ono rosnie bawi sie i smieje. - Bede mamusia ! Samotna ale nie jestem jedyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionuella
BRAWO autorko! Bo najważniejsze w takiej sytuacji jak Twoja pamiętać,że dziecko niczym nie zawiniło i nie powinno śmiercią płacić za błędy rodziców. Dasz sobie radę - nie ty pierwsza nie ostatnia.A kiedyś gdy maluch przyjdzie zarzuci ci rączki na szyje i powie "kocham Cie mamusiu" będziesz wiedziała,że warto było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa instytucje
ktore pomagaja kobietom w twojej sytuacji.nie zabijaj dziecka ma prawo zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, gratuluję. Mam nadzieję, że nie będzie Ci tak ciężko jak sobie to wyobrażałaś na początku, że uzyskasz pomoc od państwa i wychowasz maluszka w milości. Trzymam kciuki i pozdrawiam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×