Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka992

CZY UDAŁO WAM SIĘ ZACIĄŻYĆ OD RAZU PO TESTACH OWULACYJNYCH?

Polecane posty

Gość milka992

Hej ;). Niedługo będzie rok jak staram się z mężem o dziecko, lecz jak do tej pory nie udało się nam wstrzelić w ten odpowiedni moment... A od tego cyklu stosuję testy owulacyjne, lecz po pozytywnym teście dopiero po dobie mogliśmy się starać gdyż ja byłam na rozjazdach. Czy Wy też tak miałyście i udało się? Boję się że spóźniliśmy się :(. Napiszcie jak u Was wyglądały starania przy testach (tzn. ile razy były starania, po jakim czasie zaczęliście) i czy udało się wtedy? Pozdrawiam. milka992

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esrg
mi testy owulacynje nigdy nie wyszly ;) z tego co mi mowila lekarka testy nie pokazuja samej owulacji czas jej bliski wiec spokojnie masz dobe albo i dwie na przytulanki:) powodzenia p.s. przebadaliscie sie z mezem? wszystko u was ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka992
Tak wszystko jest ok, badaliśmy się, nawet robiłam badania na toxo i wszystko jest w porządku. Wiem że testy nie pokazują owulacji, lecz prawdopodobne nastąpienie owulacji, wiem że nie zawsze dojdzie do pęknięcia pęcherzyka, czekam na skok temperatury właśnie. Póki co, to od razu po okresie miałam temperaturę książkową - 36,6 st, i potem obniżała się. Teraz powinien być skok jeśli ta owulacja była. Jak nie to trudno :(. Codziennie rano przed wstaniem z łóżka robię pomiar w pochwie i nanoszę na wykres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka992
Czy jeszcze któraś z Was może się wypowiedzieć? :) Będę mooocno wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoLlIla
Mi pomogły od razu tylko nie pamietam po ilu godzinach sie kochalismy,ale u ciebie na pewno nic straconego;).powodzenia i pozdrawiam,3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooooooooooooooo
a mąz robil badanie nasienia? monitoring mialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prooooooooooooooooo
moze czas przestac wyliczac dni mierzyc temperature i wrzucic na luz pełen spontan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi pomogły w pierwszym cyklu stosowania. Kochaliśmy się i zanim się pokazały 2 kreski na teście owu i potem również. No i akurat się udało. :) Po dobie od pozytwynego testu to tak akurat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prooooooooooooooooo - mąż robił badanie nasienia, jest wszystko oki. A co do samoobserwacji to powiem Ci że ta sprawa jest bardzo ciekawa i wciągająca, serio :). Codziennie robię kropeczki z temperaturą na wykresie, potem łączę te kropki i mam wykres - i mogę interpretować. Do tego wpisuję jaki mam śluz. I przyznam że nie myślę tak bardzo o staraniach robiąc takie obserwacje - po prostu się obserwuję, a nie liczę jakie to dni. Interpretując wykres też mogę dowiedzieć się czy mam cykle bezowulacyjne, bo jeśli jest ich dużo, to wtedy niedobrze. A testy owulacyjne robię pomocniczo żeby upewnić się. Nie nakręcam się tak jak w początkach starań. Teraz jest luzik, kochamy się wtedy kiedy mamy na to ochotę, nie na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×