Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Potrzebuję przestrzeni

Ukradłem jej wolność...

Polecane posty

Gość Potrzebuję przestrzeni

Poznaliśmy się dwa lata temu. Wielka przygoda i wielka miłość. Ja 36, Ona 35. Każdy z nas czuł, że spotkała go miłość życia. Rozstaliśmy się z wielu przyczyn siedem miesięcy temu. Ona miała romans już kilka dni po rozstaniu. Po czasie jednak postanowiliśmy wrócić. Zamieszkaliśmy u Niej. Razem święta, sylwester. Lecz Ona nie była obecna. Mówiła mi o tym, że mnie kocha lecz potrzebuje czasu. Mówiła też, że do niego nic nie czuje. Dbałem o Nią jak o nikogo do tej pory. Starałem się być dla niej oparciem w każdej sferze życia. Ponad miesiąc temu odkryłem, iż utrzymuje z nim kontakt. Porozmawialiśmy o tym. Uznała, że powinienem się zgodzić na to bo Ona potrzebuje wolności. Okazało się, że pisze do niego namiętne listy, ustawia dla niego dzwonki w telefonie i chce się z nim spotkać. Mało tego planowała z nim wiele wydarzeń. Mi ciągle mówiła, że to tylko przyjacielskie rozmowy. Wiedziałem, że musi zdecydować. Ja albo ON. Wybrała mnie i obiecała zerwać z nim kontakt. Już następnego dnia dzwoniła do niego i pisała. Po kilku dniach się rozstaliśmy. Zapytałem ją dlaczego się nie udało, dlaczego nie chce ze mną być ze mną. Powiedziała mi, że ją osaczyłem, że nie miała wolności. Nie mogła dzwonić do kogo chciała itd... Oczywiści chodzi o Niego... Może mnie nie kochała? Może po prostu za bardzo chciałem? http://utraconechwile.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary, nie przejmuj się, naprawdę, życie idzie dalej, nie ma co się zastanawiać nad tym dalej. Hmm :) tak mi łatwo mi się to mówi, a sam... W każdym razie staram się samemu sobie też to wytłumaczyć :) choć nie łatwe, ale jak nie będę próbował to zostanę w miejscu. Z pozdrowieniami, Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna naturalna blondyna
Z pewnością znajdzie takiego, który da jej upragnioną wolność. Ale sam też będzie z niejj do woli korzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz "Powiedziała mi, że ją osaczyłem, że nie miała wolności." Kobieta chciała mieć wielką miłość i dalej pełną wolność. Nie wiedziała, że związek z kimś oznacza że sam dobrowolnie rezygnujesz z części wolności aby być z tą osobą. Próbowała wzbudzić w Tobie poczucie winy. Nie daj się w to wkręcić. Zadaj sobie pytanie - czy bardzo się starałeś i czy gdybyś cofnął czas to coś byś zrobił inaczej. Nie obwiniaj się, po prostu nie pasujecie do siebie i nie ma jednego winnego którego można osądzić i skazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akaderra
Dziwna sytuacja. Prawdopodobnie nie potrafiła się zdecydować na jednego z was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 14
To jest proste jak drut. Ona kocha tamtego ale tamten widac nie kocha az tak bardzo jej. Do tego ona ma tyle lat ile ma a w tym wieku byc sama bez faceta to nie jest najlepsze rozwiazanie na zycie. Jednak tamten jest na tyle atrakcyjny /dla niej/ze nadal ludzi sie nadzieja ze on ja zechce. On jednak nie chce. Bo gdyby chcial to ona juz by przy nim byla. Tu wlasnie jest Twoje miejsce. Jakiegos faceta warto miec i dlaczego nie mialbys to byc Ty skoro jestes , dbasz i starasz sie. Masz tylko jedna wade. Nie pozwalasz jej na wolne spotkania z jej miloscia. bardzo nieladnie z Twojej strony. Przemysl to sobie. Tamten na pewno jej nie chce i raczej jej nie zechce skoro do tej pory ja olewa. To ona sie caly czas stara a nie on. Jak juz to do niej dotrze to moze przyjdzie Twoj czas. Mniej kochac to pierwszy sposob aby byc kochanym - Cervantes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, że jak Kobieta będzie chciała zakończyć związek, to wymyśli byle powód i tyle. Powtarzając za JackiemJ nie daj się w to wkręcić. Nie obwiniaj siebie, ciesz się życiem, ono idzie dalej i czeka na Ciebie... Polecam wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5155847&start=0 Przeczytaj słowa "Zakorzenionego w szczęsciu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×