Boje się odrzucenia...

Jestem z kimś,ale ciągle się boje,że nie spełnię oczekiwań...że mnie odrzuci z jakiegokolwiek powodu...tłumacze sobie,że gdy jest uczucie to można wszystko "przeskoczyć" ale chyba nikt nie jest skłonny aż do takich poświęceń...nie wiem jak sobie z tym poradzić...Wy też tak macie?

Tak , tez tak mamy

Nic nie dzieje się bez przyczyny...

faceci nic nie czuja robie filmiki o swoim zyciu : http://www.youtube.com/watch?v=3r9a-8vJO4s

A wiesz, że on może Cię odrzucić bez żadnego powodu z Twojej strony? Np. się odkochać, albo poznać inną które pociągnie go czymś innym. Albo 15 innych przyczyn niezależnych od Siebie. Jest egocentryczna uważając, że każdego jego odrzucenie to przez coś w Tobie. Świat nie kręcie się wokół Ciebie :)

Takie myślenie, niestety może być destukcyjne, bo zamiast skupiać się realnie na związku rozmyślasz jak może się zepsuć. JacekJ, już dawno tutaj nie przeczytałem tak mądrego, treściwego (bez zbędnego biadolenia) komenatrza - PROPSY dla Ciebe:)

JacekJ dzięki.Chyba takich słów potrzebowałam.Jestem egocentryczką wiem...ale egocentryzm to nie egoizm...

ja np. mam straszne problemy z nawiązywaniem jakichkolwiek znajomości z obawy przed odrzuceniem :) (zaznaczam, że nie w kwestii damsko-męskiej, bo tu mam akurat sytuację unormowaną ;)) wyczytałam w mądrej książce, że mogę mieć osobowość unikającą i (niestety) nie da się tego trwale zmienić, chociaż można próbować :o nie wiem czy to egocentryzm... raczej skrajnie niska ocena własnej osoby :o taka uroda, trzeba nauczyć się żyć ze swoimi obawami i postępować zdroworozsądkowo :)

NB ja też mam taką osobowość.I jest to określane mianem zaburzeń osobowości..dobra terapia zawsze jest w cenie...warto próbować...aczkolwiek nikt nam nie obiecywał,że będziemy mieć łatwo w życiu...

po prostu masz słaba psyche. ok odrzuci i CO Z TEGO. zyje sie dalej i znajduje kogos lepszego. w sumie żal mi takich kobiet jak ty. jesteście na starconej pozycji.... masz słabe poczucie wartości własnej, stłamszone ego. takie kobiety jak ty sa wykorzystywane, cierpią, maja dpresje itd. takie zycie,

marcoo strasznie generalizujesz wiesz..słabą psychikę to mają Ci dla których jest problemem brak kasy,jakieś długi,rozwód i już rzucają się pod pociąg...ja cierpię na nerwicę lękową i wierz mi,że mam o wiele mocniejszą psychikę niż możesz sobie wyobrazić..przetrwałam już w życiu bardzo wiele...i ciągle żyje i wierze,że bedzie lepiej..mam po prostu niskie poczucie wartości i pewne niedoskonałości psychiczne pochodzące z dzieciństwa...mi żal Ciebie,że myślisz tak stereotypowo...

ale marco ma rację dlaczego się burzysz? silny psychicznei człowiek nie boi się wciąż odrzucenia, potrafi sobie radzić z tym, że nie jest akceptowany, nie ma tak kruchego ego, że obca osoba potrafi je rozwalić ja wiem, bo też się boję...

a ja się właśnie czuję bardzo słaba :) silni ludzie nie budują wokół siebie muru... no ale co zrobić, tak mnie zaprogramowano i taka jestem ;) ale typową ofiarą raczej nie zostanę, bo zanim pozwolę się do siebie zbliżyć - znam człowieka na wylot :o

a do dupy to wszystko :/

ojtam, wiosna idzie :D

wspolczuje ci ja na szczescie tak nie mam :P

A może to lęk przed bliskością ? http://www.pilumnus.dl.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=135