maz mnie nie szanuje co robic?

moze faktycznie powinam sie wstrzymac od ucieczek poczekac az mala troszke podrosnie i isc do pracy byc nie zalezna od niego przebywac wsrod ludzi. i miec wywalone na jego marudzenie czyli jak nie pasuje to zrob se sam. a jak mu dupy nie chce dac to straszy ze na dziwki pojedzie a potem idzie do pokoju wlancza porno i sie trzepie!!!!!!!!!!

isc do pracy byc nie zalezna moze wykorzystaj czas na nauke polskiego?

co masz na mysli? ze bledy robie?

zawsze szczery znow sie dopieprza :O

mam gdzies jakies poprawki. mam niemiecki laptop i nie mam tu slownika polskiego. zreszta to nie jest tu moj problem. mam dylemat co z soba zrobic nie myslac tylko o sobie ale tez i o dzieciach :/

Kij w bledy. Mysle, ze powinnas olac troche sprawe dopoki mala nie bedzie w sensownym wieku na zlobek, poszukac sobie jakiejkolwiek pracy na poczatek i zobaczyc jak bedzie sie wsyztsko rozwijac. Mowisz, ze jest dobrym ojcem dla dzieci, ale co z toba ? Nie mozna nikogo tak traktowac. Musisz byc bardziej stanowcza. Wyjedz moze do rodziny, do Polski na jakis czas.

Rozstac mozna sie zawsze a czasem warto tez sprobowac naprawic cos, co sie popsulo.

w maju jede na przyjecie do kuzyna i tak planowalam tam zostac 2 tygodnie u rodzicow a maz mial byc tylko 2 dni bo nie dostal wolnego. wiec moze ten wypoczynek dobrze mi zrobi. jak on wruci z pracy ok 23 to odrazu pujde spac zeby sie juz dzis nie stresowac. po raz pierwszy od wczoraj zaczelam pisac na forum i nie sadzilam jak milo i jaka to ulga jest wypisac swoje zale gdy nie ma sie zadnych znajomych i ile osob tu potrafi wspierac i doradzac. troche lepiej mi na sercu, szkoda ze to nie rozwiarze problamu z mezem :(