wiecie jak wygląda wiosenna mama?

karzesz się nam sobą zająć KAŻESZ pokarze to cię Pan Bóg za taką ortografię :P

wiosenna, wpadniemy na bank:) pozdrowienia i calusy dla dzieciakow

wiosenna, dzięki za fotę, mąż wygląda sympatycznie super z was rodzinka :)

Gorąco, proszę ;) Mi mała czekamy (jeszcze się zgadamy co i jak bo... a to Ci już na gg skrobnę ;) Ale mam nadzieję ze do maja nam się wszystko wyklaruje i sobie tym razem dłużej pogadamy. Również pozdrawiam.

ide na spacer bo super pogoda :D:D:D:D

Zazdroszczę. U nas też super :( I oglądamy słonko przez okno.

uuuu :( a dlaczego przez okno? ja tylko na chwile idę max 30 minut, niestety praca później czeka.....

a czemu przez okno tylko?

alaaaaaaaaaaaaaaaa powtarzam babolu, zajmij się sobą! :D

Młodzi trafili do szpitala z ciężkim zapaleniem płuc (po 5 tygodniach leczenia rożnymi antybiotykami w domu), a po 3 dniach na oddziale Mania wstała w kropki więc nas przewieźli do innego szpitala- zakaźnego. Ospę mają i zapalenie płuc. Wypisali nas wczoraj, ale młodzi (M i K) mają tak zle wyniki krwi ze nie wolno im się spotykać z nikim nawet z babcia czy dziadkiem, ani wychodzić na dwór. Zosia jest w lepszym stanie. Leczy jej się ładnie zapalenie płuc i mimo licznych zmian w RTG klatki piersiowej to najszybciej z tego wyszła. Najgorzej z Manią. W sumie zawsze najbardziej mi choruje Mania. Bleee ostatnim razem wychodzili na początku lutego. Od tego czasu siedzą w domu i ciągleee chorują. A tu teraz do maja mamy wyjścia z głowy bo trzeba czekać aż Zosia złapie ospę (jeszcze jej nie ma)

moja droga czyżbyś była wśród tych osób powyzej mojego wpisu dot baboli? chyba tak i dlatego sądzę, ze jesteś niewiarygodna koleżanko

o jezu to rzeczywiscie masz problem szkoda tych twoich dzieciaczków a ospę niekoniecznie złapie, pomimo, że jest bardzo zakaźna 50/50

kurcze, wiosenna, wspolczuje:( moze cos na odpornosc jak juz sie wychoruja? i polecam wypad nad morze pozna wiosna, dziala cuda na caly rok! pogadamy wieczorem na gg x

No może nie złapię, lepiej by było. Najlepsze jest to ze ja nie miałam nigdy osy (ani żadnej choroby zakaźnej nie miałam) wiec też czekam, a podobno u dorosłych to średnio fajnie ospa się objawia. Bo biedronki mają mega łagodną tą ospę. Nawet podejrzewali ze to nie ospa tylko inny wirus z tych ospopodobnych ale zrobili badania i wyszło ze ospa.

ty alaaaaaaaaaaaaaaaa, spadaj z mojego tematu trollu Wiosenna, przykro mi z powodu choroby :( życze dzieciakom szybkiego powrotu do zdrowia, moja mała też była niedawno chora, wiem jakie to jest zmartwienie. ściskami lecę bo mało czasu:(

a ze tak zapytam co to znaczy złe wyniki krwi, co tam jest złego?

alaaaaaa to znaczy prawdopodobnie że dzieci sa osłabione (anemia) to może wpłynąć na ich układ odpornościowy ciao

gorąco tak tak leć sciemniaro

a ja myślę, ze chodzi o granulocyty ale leć już leć

Mi właśnie cały czas myślę nad tym morzem. Może nam się uda coś zorganizować w tym roku zimą (tylko ze względu na pracę F jest ciężko) Na razie mieliśmy w maju jechać w góry i nie wiem co z tego naszego wyjazdu będzie. Najbardziej mnie martwi sprawa Maniowego przedszkola i tzw obowiązku przedszkolnego dla 5 latków. Nie wiem jak ona ma zaliczyć 70% obecności jak to nierealne w jej przypadku.

alaaaaaaaaaaaaaaaa hahahahahhaha jesteś wyjątkowa hahahah ja lece a ty tu zostań, jak wrócę to się pośmieje :)

W wynikach krwi coś nie tak jest z leukocytami, CRP podniesione mimo antybiotykoterapii i nie chce spadać, OB złe, anemia, problemy z płytkami krwi i nawet nie pamiętam co jeszcze. W sumie na calej liscie wszystko jest albo L albo H nic prawie nie jest w normie.

tajkie wyniki są następstwem tych chorób niestety po ospie moze pozostać nawet małopłytkowość, ale często przemijająca no i słabe zapewne granulocyty, które są odpowiedzialne za odporność

Ja wiem jak:) powiem tyle ze jej coreczka ta nasjatrsza Mania jest kopia i lustrzanym odbiciem mamy :)

No tak nam właśnie powiedziano ze to może być wina ospy i tego ze tyle antybiotyków dostali (bo zamiast zrobić od razu antybiogram to w nich w przychodni ładowali na ślepo i jak nie szli na coś to zmieniali na następne). Pewnie z czasem się to unormuje. Na razie trzeba czekać no i chuchać na nich żeby znów czegoś nie podłapali.

ważne żeby granulocyty się podniosły, resztę da się wyprowadzić

wiosenna czy Ty masz ciemne włosy?

wiosenna??!! od tego chuchania wlasnie twoje dzieci non stop chorują bo nie są uodpornione, organizm nie moze wytworzyc przeciwciala i bariery ochronnej bo dzieci sa zachuchane i zbyt przesadnie , przesadzacie wlasnie z ochranianiem dzieic przed bakteriami czy zprzegrzewaniem.i mamy efekty jak widac.Przesadzac i to ty ich doprowadzasz wlasnie do takiego slabego organizmu otaczając jej barierą ochronna na kazdym kroku, niejednokrotnie psialas jakie szalenstwa potafilas odstawiac ,wiec nie dziwi sie ze dzieic niezahartowane

wiosenna , wiesz ze chodza ploty ze jestes w ciązy? to prawda czy plotka? zdementuj bo wiele topikow tutaj o tym było .Masz szanse na wyjawienie prawdy :D

chorują bo przesadzasz- nie mam jak uodparniać dzieci. Wyobraź sobie ze Mania pierwsze zapalenie płuc przeszła w 2 miesiacu życia zaraz po wyjściu ze szpitala kiedy to leżała kilka tyg z powodu infekcji w drogach moczowych. :) Rozmawiam na ten temat z lekarzami. Twierdzą ze w wypadku moich dzieci nie ma mowy o uodparnianiu. Trzeba to po prostu przeczekać bo ta odporność u nich pojawi się z wiekiem i zwyczajnie wyrosną z tych chorób. I mam właśnie zalecenia chuchania, dmuchania, rezygnacji z przedszkola o ile to tylko możliwe i nie zabierania dzieci w żadne skupiska ludzi. I mam zamiar się do tego stosować. Bo ciąg chorób w jaki teraz wpadli jest efektem wyjścia dzieci do przedszkola na całe dwa dni! Bo wcześniej przez kilka tygodni chorowali a potem mieli okres ochronny po chorobach i do tego przedszkola nie chodzili. Tym razem aż do września z przedszkola rezygnujemy. W żaden sposób ich nie uodparnia a tylko zagraża ich zdrowiu.