Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość idź prywatnie ze znieczuleniem

czy u was w przychodniach tez tak jest?

Polecane posty

Gość idź prywatnie ze znieczuleniem

witam miałam wczoraj dziwna sytuacje w przychodni, zazwyczaj chodzimy na prywatna opieke (pakiet w firmie) rzadko kiedy na nfz. Jednak wczoraj jak odebralismy córke z przedszkola to była cała w czerwonych kropkach, stwierdzilismy ze pewnie jakaś ospa, rózyczka albo uczulenie. Tyle ze bez temeperatury, młodej nic nie było, zadnych bóli, wymiotów nic, te kropki jej nie swędziały. Dlatego nie byliśmy pewni czy to ospa, czy to jakaś reakcja alergiczna, bo kiedyś taka miała i skończyło sie na zastrzykach. Zadzwoniłam do przychodni i za 10 razem odebrała znudzona pani, zapytałam czy mozemy podjechac do lekarza, po czym kobieta stwerdziła ze mnie przełaczy i mam zapytac lekarza X. Więc wisze na linii i wisze tak z 10 minut dobre. Patrze w necie, a tu ten lekarz urlopowany jest, także e nie odbiera to sie nie dziwie. Młoda dostaje wiecej i więcej kropek, cała buźka wysypana. Decyzja jedziemy. Na miejscu zostawiłam męża i córkę w aucie, bo gdyby to jednak ospa to zeby nikogo nie zarazić. Podeszłam do rejestracji i bardzo grzecznie powiedziałam ze dzwoniłam ale nie mogłam sie połaczyć z lekarzem X. Na co babka ze sie nie dziwi bo jest na urlopie. Nie wnikałam czemu mnie z nim łaczyła, skoro go nie ma a każdy lekarz ma swój gabinet, więc zastepstwa tam nie było ale ok. Pewnie zeby mnie spławić, zaczynam tłumaczyć ze podejrzewamy ospe ale brakuje pozostałych objawów i czy moglibyśmy podjesc do lekarza, który teraz przyjmuje, żeby postawił diagnoze. Na co baba jak na mnie wsiadła, ze z czym ja przyjeżdzam, ze to nic takiego, że głowe im zawracam, ze jak to niech ide do lekarza, ale zeby z takim czyms do lekarza. Wiecie co zdębiałam, bo serio nie przyjechałam z katarem ani siniakiem, tylko dzieckiem 5 letnim które mogło miec silne uczulenie, ospe albo rózyczke. Baba jeszcze chwile pomstowała, po czym jak pani chce niech pani idzie ale zeby z takim czyms i dalej swoje, wyszłam z przychodni bez słowa, na co ona za mna pobiegła ze jak chce to moge isc tam od tyłu, podziękowałam i powiedziałam ze pojade gdzie indziej prywatnie. Tam bez problemu lekarz postawił diagnozę. Czy spotkaliscie sie z taka sytuacja kiedys? Bo mnie serio zamurowało, mam tam isc za miesiac na szczepienie, ale serio nie wiem czy nie zmienić przychodni na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dziwne potraktowanie
jeszcze się z czymś takim nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myślisz że we
Coś to się kupy nie trzyma, chciałabym poznać wersję tej pani z rejestracji. no ale jak ktoś korzysta z prywatnej opieki to wszędzie oczekuje, ze zostanie potraktowany w wyjątkowy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o wyjatkowe traktow
anie, tylko o podstawowy szacunek do pacjenta! ja jeszcze w ciąży jestem, a w jednej przychodni zostałam potraktowana jak śmiec ! to nic dziwnego, ze lepiej isc prywatnie i byc normalnie potraktowanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
tak ospa, ale bez gorączki i bez swędzenia, zadnych innych objawów, trzy dni temu miała jedna taka krostka, na nastepny dzień dwie, tylko ze młoda ma azs i czasem jej coś wyskoczy, a wczoraj cała buźka wysypana od razu wykupiłam te środki i smaruje te kropki, szybka akcja, tylko doznałam szoku jak można kogoś tak potraktować, od poczatku byłam miła i uprzejma, zadnych fochów nic, grzecznie zapytałam a tu babsko wyjechało na mnie, aż zwątpiłam czy z ospą rózyczka itp sie chodzi do lekarza czy nie. Rozumiem gdybym na ostry dyzur pojechała albo karetke wzywała ale podjechałam do zwykłej przychodni z normalnych godzinach. Bardziej sie bałam ze to jakieś ostre uczulenie, bo kiedys to nawet miała pokrzywke na całym ciele, wygladała jak bąbel i krew z pupki jej leciała. Omijam nfz szerokim łukiem, raz chciałam skorzystac i zwątpiłam czy to ja mam za duze oczekiwania, czy to jednak tak nie powinno wygladać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też myslę, że to norma na NFZ. ludzie pracujący na NFZ wychodzą z założenia, że chodzisz tam "za darmo" więc ani super opieki ani szacunku nie możesz wymagać - a jedynie kilkugodzinne kolejki... a przecież za NFZ płaci się więcej niż za prywatną opiekę, ale to nie ważne. Jak ja mam iść do lekarza na NFZ to niedobrze mi się robi na samą myśl, o tym jak pokazują, że niepotrzebnie zawracam im tyłek, już o kolejkach nie wspominając...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PogromDebili
Zamiast dywagować, złóż oficjalną skargę w przychodni na pracownicę, która tak Cię potraktowała. To wbrew procedurom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
nie wiem co sie tu jednej osobie kupy nie trzyma czego niby oczewkiwałam? Ze powie, dobrze prosze zapytac sie lekarza czy przyjmie i podejsc wtedy z dzieckiem do izolatki, serio nic więcej, nie prosiłam o wizyte domową ani o jakieś specjalne podejscie. Jednak nie liczyłam ze ktoś mnie objedzie ze im głowe zawracam czymś takim jak to ujęła nieważnym, dlatego pytam czy serio ospa, różyczka, tego typu sprawa to jest coś z czym się nie chodzi do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myślisz że we
Nie rozumiem dlaczego ona za Tobą pobiegła skoro byłaś taka miła i uprzejma. Jesli była taka zołzą, jak piszesz, to po co wybiegła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annniiiaaaaaaaaaaaaa
powiem Ci ze zachowalas sie jak jakas ciota ulegla jestes, takie zachowanie to norma, ale trzeba walczyc i byc ASERTYWNYM! JA W TAKICH SYTUACJACH prosze o pisemne oswiadczenie, ze np dany lekarz mnie nie przyjmie, lub nie wyda skierowania na jakies badania itp. oni sie wtdy boja, albo trza do kierownika złozyc skarge,a Ty przrepraszasz, ze zyjesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
chodziłam tam na szczepienia i zawsze trafiałam na inną panią, taka normalna miłą, jak trzeba było to poczekałam w kolejce, serio nie jestem roszczeniową osoba, ani konfliktową, ale wyszłam wczoraj stamtad wsciekła. Na szczepieniu porozmawiam o tej pani rejestratorce z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
wiesz dlaczego wybiegła? Bo na nią ludzie w przychodni wsiedli i jej sie głupio zrobiło. Rozumiesz? A nie z dobroci serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał_zabrz
dokladnie Twoje zachowanie jest cipowate...porazka;/ moglas ja jeszcze przeprosci, ze w ogole jej przeszkodzilas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy_flexxy
tak u nas tez tak jest....a Ty załóż strone www.jestemsierota.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał_zabrz
haha dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
a co miałam sie z nia wykłócać? Krzyczec? Łaski mi nie robi, serio. Poszłam stamtąd, aż sie zakurzyło. Az ja zamurowało. Piszę tu bo zastanawiam się czy nie złożyć skargi, bo z lekarzem na pewno porozmawiam na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myślisz że we
Widać trafiłas na zły dzień tej pani. Wszyscy jesteśmy tylko ludżmi. W końcu sie zreflektowała i wybiegła za tobą. Takie sytuacje się zdarzają. W sklepie, szkole, u lekarza.Samo życie. Jesteś w ciąży, reagujesz przesadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inKa_25
autorko żałosna jestes, straszne ciele z Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka pracujaca....
ludzie nfz nie jest za darmo, przeciez placimy na niego z podatkow. kurwa co za kraj! powinnismy sie domagac, zeby nas normalnie traktowano. autorko, zloz skarge, ja bym tegi tak nie zostawila. oficjalna skarge na pismie, a nie rozmowki z lekarzem na szczepionce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
I jestem wszystko inne niz sierota, ale nie będę sie poniżać, a ni tym bardzie zniżać do poziomu tej rejestratorki. Za 15 minut miałam wizyte na prywatna opieke, tyle że prychodnie mam koło bloku i tyle. Nic ide "pudermować" córke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
Raczej staram sie nei byc msciwa ale skarga pójdzie, dzieki za porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź prywatnie ze znieczuleniem
i ja wam dam ciele :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×