rozstepy u facetów

Dziewczyny pisze do was bo wy jesteście od tego najlepsze i myślę że mi jakoś pomożecie mam do was pytanie co myślicie o facetach którzy maja rozstępy. Nie jakieś tam małe prawie ze nie widoczne perłowe prążki którymi nie warto się przejmować ale naprawdę ogromne i to np. na brzuch prawie jak po ciąży ((14cm/1cm) i po wewnętrznej stronie ręki od łokcia do pachy i na tyłku b. małe prążki ale jest i dużo zwłaszcza na rekach pod pachą) o basenach czy kąpieliskach mogę zapomnieć. Mam 23 lata i tak jestem facetem i szczerze jest to dla mnie trochę trudne bo zawsze hamuje mnie to przy jakiś bliższych kontaktach z kobietami i nie do końca mogę pozwolić sobie być sobą, pomimo dobrych kontaktów. Chce znać wasze opinie na ten temat bo dużo jest o tym co faceci myślą o rozstępach u kobiet a prawie nic w druga stronę, jak wy do tego podchodzicie? jak ich oceniacie? Czy macie, mieliście takiego partnera? Jaka była wasza reakcja jak a jaka jego jak je zauważyłyście. Pisze tu bo pomału ten kompleks zaczyna mnie przerastać.

mam partnera z rozstepami tylko ze dla niego to był a własciwie nie było dla niego żadnego problemu a dla mnie tym bardziej nie wychodze z załozenia ze to ja z nas dwojga mam wygladac. Wiekszy problem z jego rozstepami miała jego mama i stosował na jej prośbe jakies masci i specjalne masaże, był bardzo aktywny biegał codziennie wieczorami. Te Twoje rozstepy są wynikiem czego? Masz problemy w waga?

Już w czasie dojrzewania miałem pierwsze rozstępy w okolicach kolan może było to powiązanie z tym ze biegałem dziś są niewidoczne. Tak z nadwaga ogólnie praca siedząca co nie wpływa korzystnie zacząłem biegać także jestem na dobrej drodze żeby schudnąć wiem ze nie znikną ale sam z lepszą kondycja będę się lepiej czuł. Więc uważasz ze powinienem się tym raczej nie przejmować mimo tego ze gigantyczne? czekam na wypowiedzi jeszcze innych

Może poproś o poradę lekarza? Mój facet w sumie juz tego nie ma jeśli stanie pod słonce i bardzo uwaznie bede sie przyglądać to widac. Medycyna idzie do przodu nie z takimi problemami ludzie sie borykają.. Pozdrawiam

ja proponuje Tobie isc na silownie. Jak bedziesz mail szczuple, wysportowane ciało to rozstepy to nie problem. Mowie Ci. Ale jak jestes gruby i masz rozstepy to to juz jest problem

ja nie mam problemow z rozstepami, pieprzykami, bliznami i innego rodzaju "niedoskonalosciami" u facetow, gdybym jednak umiala sobie wmowic ze oni nie maja problemu z takimi rzeczami u mnie..:P :) Ogolnie tak jak pisze kolezanka z gory - co innego gruby, otyly facet z rozstepami,a co innego facet cwiczacy na silowni.

Mam 29 lat. Ze względu na skok wagi pojawiły mi się rozstępy na brzuchu. Nie powiem, że jest ich bardzo dużo lub mają po 14 cm, ale kilka się pojawiło, czerwonych, część siniejących. Do tego kilka mniejszych na tak zwanych boczkach. Strasznie mnie to hamuje zarówno przed kontaktami intymnymi jak przed eksponowaniem ciała. Obecnie się odchudzam, postanowiłem zawalczyć o swoje ciało, bo w obecnym czuje się po prostu źle. A co do rozstępów, brzuchem zajmuje się obecnie kosmetyczka - laser frakcyjny. Boki smaruje (nie wierzę, że to napisze) Elancylem przeciw rozstępom dla kobiet w ciąży. Co do laseru frakcyjnego. Jestem po 2 zabiegu. Mam obecnie wielki, nieregularny strup w okolicy pępka, w najszerszym miejscu ma 21 cm, w najdłuższym (wysokość) 15 cm. Po pierwszym zabiegu rozstępy wyblakły, jedne bardziej, inne mniej, acz spodziewałem się trochę lepszego efektu. Teraz kosmetyczka zwiększyła moc lasera i zapowiedziała, że przy 3 zabiegu użyje największej. Jak to będzie wyglądać po 2 zabiegu, na efekty trzeba czekać minimum 5 - 6 tygodni, nie wiem ale mam nadzieję, że na tyle wszystko zblednie, że będę mógł bez wstydu puść na basen. Tam wagę zbić najłatwiej. Ponoć 3 serie laserem frakcyjnym miały je zlikwidować, ale przestałem w to wierzyć, liczę po prostu, że będą mało widoczne i mniej wyczuwalne przy dotyku. Koszt, w zależności od wielkości od 800 zł do blisko 2000 zł za zabieg. A jak kobiety na to patrzą? Pewnie zależy od kobiety. Jedna uda, że nie widzi, inną odrzuci, inna wyśmieje. Zauważy każda. Jedno jest pewne, jest to ewidentny defekt urody. A sprawa dla facetów jest tym bardziej "obciachowa", gdyż w powszechniej opinii jest to typowo kobiecy problem, najczęściej kojarzący się z ciążą lub dużą nawagą tudzież otyłością.

wiytam w klubie .....zapraszam na cały wątek poświęcony rozstępom http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3427246

Od pewnego czasu sama borykam się z takim problemem. Mam rozstępy na wewnętrznej stronie ud. Zewnętrznej w sumie także, ale nie są zbyt widoczne. Nigdy nie byłam jakimś patyczakiem, ale tak naprawdę (mimo wmawiania sobie tego) nie cierpiałam na żadną nadwagę. Choć oczywiście, gdy patrzyłam na niektóre z mega szczupłych koleżanek, czułam zazdrość. Mam dopiero 17 lat, jestem niskiego wzrostu (kolejny kompleks). Od pewnego czasu strasznie źle czuję się w swoim ciele. Znacznie przytyłam. Znacznie dla mnie, bo znajomi, ani też chłopak tego nie zauważają (rzekomo). Oglądając zdjęcia z zeszłych wakacji chociażby, widzę, że zapuściłam się. Choć ważę 54kg, a nie jest to nie wiadomo jak dużo, to naprawdę nie jest ze mną dobrze. A owe rozstępy pojawiły się właśnie przez przytycie tych kilku kilogramów. Ale do rzeczy - chłopak. Mój chłopak także je posiada. Jest takim "misiem", jak ja to mówię. Nie jest może gruby, ale niespecjalnie też szczupły. Na szczęście jest wysoki (189cm), więc ta waga chowa się za wzrostem. Rozstępy występują u niego na plecach oraz na ramionach, z wewnętrznej ich strony. Zauważyłam to nie przy jakimś tam pierwszym zbliżeniu, a wtedy, gdy przebierał t-shirt. Już wtedy je zauważyłam. Wiedziałam co to za "kreseczki", ponieważ sama je posiadam. A więc mnie, osobie nieobiektywnej, w sumie, nie przeszkadzają. Ciężko mi się wypowiedzieć w imieniu dziewczyn, które z rozstępami nie miały do czynienia. Jednak to też zależy od faceta. Mój, na przykład, jest naprawdę pewny siebie. Pokazuje to na wszelkie sposoby - jest czasem aż nazbyt szczery, zdarza się, że chamski (za co go ganię), i mimo, iż idealny z wyglądu nie jest, to nie wstydzi się swojego ciała, bo i co ma z nim zrobić? Taka jest cała rodzina. Taka, to znaczy, "niewychudzona". To jakiś gen po prostu. ; ) Uprawia wszelkiego rodzaju sporty, a masa ciała praktycznie cały czas taka sama. Podsumowując - gdy facet nie przejmuje się mankamentami urody, typu rozstępy, nie panikuje, że to mu nie zniknie, to i kobiety to nie odstraszy. Tak sądzę. Mnie nie odstraszyło. ; ) Nie jesteśmy ze sobą jakoś bardzo długo, ale ogromnie się kochamy i żadne wady w wyglądzie nie mają dla nas najmniejszego znaczenia. Mam nadzieję, że udało mi się w jakiś sposób pomóc. Pozdrawiam. : )

A może tak jakieś przeciwdziałanie a nie filozofowanie usunąłem rozstępy całkowicie w pól roku mam 19 lat dziewczyna kupiła mi damski krem na rozstępy i zadziałał (a to była faza pomiędzy czerwonymi a pełowymi czyli zabliźnianie sie) krem jest fioletowy perfecta slim 3d czy jakoś tak

Rozstępow nie da całkowicie usunac, mozna je tylko zmniejszyc. Trzeba zapobiegac zeby sie nie pojawiły, np. bedac w ciazy od poczatku smarowac kremami przeciw rozstepom

mi nie przeszkadzają rozstępy :)

Krem na rozstępy - http://nplink.net/W1f7FAWG moje rozstepy maja cztery lata a krem uzywam od dwoch tygodni i widze roznice. A takze skora stala sie bardziej napieta i delikatna.

Na rozstepy u facetow najlepszy jest Palomar Emerge i mowie to otwarcie jako 37-letni facet. MNie to kurde zawsze wkurzalo. A rozroslem sie jak swinia. Dopiero jak sie zapisalem na taki zabieg to kurde odzylem, bo juz sie nie krepuje tych szlaczkow takich bialych. Wiecej tu info - https://clinicacosmetologica.pl/artykuly/rozstepy/