karmienie piersią roczniaka - odstawić już?

wszyscy gadaja ze mam odstawic od piersi roczniaka i kipować mm, ja nie rozumiem co w mm lepszego niz w naturalnym mleku?

Mój tez kończy rok i też już niektórym się nie podoba, że karmię. Ale co im do tego, póki może niech korzysta. Na mm zawsze będzie czas.

a co ci gadaja?mi najbardziej tesciowatruje

Mi koleżanki, które karmią mm wywracają oczami "co tak dlugo", z moją przyjaciółką pokłóciłam się już o to parę razy, bo ma ekstremalnie zły stosunek do kp - wysmiewa itd, sama nie karmiła bo nie mogła, niby jest na tak, a rzuca takie komentarze, że się we mnie gotuje. Teściowie niby się nie wtrącają, ale parę razy już uslyszałam "ty to się umęczysz', "moja sąsiadka - ma parę miesięcy młodszego synka - już odstawiła", "ale się uparłaś". A hitem to w ogóle była pediatra - bardzo dobry lekarz, do którego poza tym nie mam zastrzeżeń - która na wiadomość, że jestem w ciąży (2 miesiąc) powiedziala, że mam odstawić, bo się przekręcę przez "dwa pasożyty-jeden w brzuchu, drugi na zewnątrz". Ginekolog pozwala karmić, a mały jest alergikiem, jak próbowałam mu danonka dać to wymiotował, więc na razie zupełnie nie mysle od odstawieniu. No chyba, że z ciążą będzie cos nie tak, to wiadomo. karmię go tylko rano i wieczorem po kaszce (nie zawsze, czasem wcześniej zasypia). No i ostatnie parę dni trochę biorę go do piersi w nocy, bo wychodzą mu trzonowce i się bidusia męczy i budzi, więc w ramach ukojenia. nie słuchaj teściów, poza tymi przypadkami co opisałam bardzo dużo osób reaguje pozytywnie i są zachwyceni, że karmię, w dzisiejszych czasach wiekszość woli iść na łatwiznę. Oczywiscie nie mówię o ekomamach, daleko mi do takiej, karmię, bo uważam, że to najlepsze dla mojego dziecka, a nie bo mam jakąś niesamowitą na ten temat ideologię.

twoja sprawa. Karm jeśli chcesz i dziecko chce. Jeśli teraz posłuchasz otoczenia, nie będziesz zadowolona. Nie bierz do siebie tego co ci mówią, potraktuj ich żartem albo przemilcz a rób to co uważasz.

Ranyyyy czy nie może po prostu każda robić jak uważa za słuszne? Moja córka ma prawie 7 miesięcy i też karmie piersią, nie interesuje mnie co inni na ten temat sądzą! Odstawię jak uznam za słuszne! Jeśli chcecie kierować się czyjąś opinią to niech to będą fachowcy a nie np teściowa :o

dziewczyny wasze mleko dl roczniaka juz nie jest tak wartosciowe jak dla niemowlaczka! to wam powiedza doswiadczeni lekarze, tak naprwade te mleko waszym dzieciaczkom juz nic nie daje, sa pozniej bedzie coraz gorzej oduczyc ;/

Jak nic nie daje? Daje i to duzo wiecej niz mm. Nie wiem skad te pomysly ze mleko jest mniej wartosciowe. Woda leci czy co? Od kiedy bialko, weglowodany, tluszcze, witaminy, przeciwciala sa malo wartosciowe? Nie mowiac o innych skladnikach a jest ich chyba z 200.

ja bym ostawiła i nie ryzykowała dla dobra drugiego dziecka, poza tym to wyjdzie dopiero na starość np osteoporoza ale rób jak uważasz za słuszne, to Twoje maluchy i Twoje życie. Życzę Wam zdrówka :)

He uśmiałam się, ostatnie posty pewnie pochodzą od osób które uważają że gdy kobieta ma gorączkę to jej pokarm trzeba spalić :D Zapraszam do poczytania chociażby artykułu w jakiejkolwiek gazecie na temat kp a się przekonacie że karmienie dziecka swoim pokarmem chroni przed osteoporozą.

JA karmiłam długo, mi było dobrze i dziecku tez, moja miała 2lata i 4miesiace, dokładnie teraz 1lutego córka sama postanowiła sama zasypiac, czuję sie dobrze jak i moje dziecko, i gadajcie sobie co chcecie