Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana wiecznie

moja ciąża -ratunku

Polecane posty

Gość zatroskana wiecznie

witam jestem w 8 tyg ciąży,poprzednią w 6 obumarła,no i teraz nie potrafie sie cieszyc tą ciążą,cały czas sie zastanawiam czy mije dziecko jeszcze żyje,czy jest ok,cały czas głowe zaprzątają mi jakies negatywne mysli,nie wiem czy to jest jakies przeczucie czy wkrętka??rano gdy sie budze to jestem przekonana wręcz ze moja ciąża juz sie nie rozwija:(nie radze sobie z tym!! na domiar złego mieszkam w anglii i pierwsze usg zrobia dopiero w 12 tyg:( staram sie myslec pozytywnie ale mi nie bardzo wychodzi:(tragedia normalnie:( \powiedzcie mi czy takim mysleniem moge naprawde sciągnąc na siebie nieszczescie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo----anna
Nie sądzę, ja miałam tak samo, teraz jestem w 16 tc. Obecnie martwi e ssie czy jest zdrowe, jestem histeryczka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyrafa na obcasach:-)
O to widzę że masz podobny problem jak ja. Pierwszą ciążę poroniłam w 4-5 tygodniu. Teraz albo jestem w ciąży albo nie. w poniedziałek idę do lekarza więc się wyjaśni. ale też się strasznie boję że jak to jednak ciąża to poronie znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana wiecznie
joanna ze mnie tez jest straszna histeryczka,normalnie nie radze sobie czasami sama ze sobą!czekam te 4 tyg jak na zbawienie po prostu,mam nadzieje ze wszystko bedzie ok:)boze jak ja sie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jo----anna
Zatroskana, ja to rozumiem. Miałam tak samo. Nsjpierw czy wszystko ok, później czy to moze nie ciaza pozamaciczna, gdy usg wykazalo, ze wszystko ok, to zaczelam sie martwic o to czy nie ma np. zespolu downa czy innych genetycznych chorob. Przezywalam schizy odnosnie toksoplazmozyt, tego, ze zjadlam niedogotowanego ziemniaka czy innych calkowicie bezsensownych rzeczy. Pozniej przezywalam, ze moze nie jem tak jak trzeba, czy dziecko ma wszystkie skladniki odzywcze, ktorych potrzebuje. Obecnie bede czekala 1.5 miesiaca na kolejne usg polowkowe i juz sie martwie czy serduszko dobrze pracuje, czy wszystko sie poprawnie wyksztaklcilo. Nawet jak nie mam sie czym martwic to sobie cos znajde, zwykle bezsensownego tak, ze jakby mi ktos o tym napisal, to puknelabym sie w glowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana wiecznie
mnie najbardziej martwi i przesladuje ta mysl ze juz po wszystkim,dlaczego tak jest?? boze mam nadzieje ze to nie jest przeczucie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×