Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciężarówka...

Mam obawy czy będę dobrą mamą....

Polecane posty

Gość Ciężarówka...

Pogubiłam się, mam bałagan w głowie jeżeli chodzi o informację jak opiekować się dzieckiem, jak pielęgnować noworodka, jakich używać kosmetyków itd. W szkole rodzenia każda z położnych mówi coś innego, krytykują mnie i podważają wszystkie informacje, które ze mnie wyciągają na temat pielęgnacji noworodka (córeczka ma 4 latka, teraz spodziewamy się dla niej rodzeństwa), położna środowiskowa po najnowszych kursach twierdzi zupełnie coś innego i tak dalej. Gdy opowiedziałam dla położnej, co i jak robią moje koleżanki, które zostały po raz drugi mamami, to okazuje się, że wszystko robią nie tak jak powinny. Załamałam się, bo nim poszłam do szkoły rodzenia, dostałam nowe info na temat pielęgnacji dziecka (do przemywania pępka używamy teraz nie spirytusu, a wody z mydłem, do pupy żadnych kremów czy pudru, że teraz już nie używa się Oilatum, bo można zaszkodzić dziecku itd.), wydawało mi się, że wszystko wiem i sobie poradzę. Teraz czekam z lękiem na te pierwsze chwile. Czy miałyście podobne doświadczenia i obawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego najlepiej jest robic tak, jak sie uwaza nie zwazajac na "najnowsze badania neonatologow" bo za dwa lata te "badania" wykaza jeszcze cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafałkowa Mama
ja urodziłam dwoje dzieci nie byłam nigdy w tzw"szkole rodzenia" bo i po co??? skoro swietnie sobie poradziłas z pierwszym dzieckiem to przy drugim moze byc tylko lepiej. szkoły rodzenia robią kobietom wode z mózgu. Życie i wychowywanie dziecka jest najlepszą szkołą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
też nie chodziłam na szkołę rodzenia i radzę sobie(przynajmniej tak mi się wydaje) dobrze. Korzystam z rad doświadczonych mam i własnej intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 3 ciazy i na zadna szkole nie chodzilam, to pranie mozgu a i tak kazde dziecko i porod inny..urodzisz i zrobisz tak jak uwazasz,to ty masz instynkt wobec dziecka nie polozne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka...
Moja córka nigdy nie miała problemów z pupą czy buzią, stosowałam mało kosmetyków, robiłam tak jak mi instynkt podpowiadał, używałam kosmetyków Mustella i naprawdę byłą z nich zadowolona, teraz słyszę, że są hipoalergiczne i nie ma sensu przyzwyczajać do nich skóry. Gdy córka miała 6 miesięcy, kupiłam Nivea Baby do mycia i nie zauważyłam u małej problemów ze skórą. Boję się tylko, że gdy odwiedzi mnie położna, to stwierdzi, że nie nadaję się na matkę, bo wszystko robię nie tak jak trzeba. Jak u was położna też skrytykowała was za pielęgnację malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niech sobie położna gada co chce. To Twoje dziecko, miałaś już noworodka i nie zrobiłaś mu krzywdy. Skóra dziecka nie wie, jakie są najnowsze badania - dostosuj pielęgnację do potrzeb swojego dziecka i wedle ze swoimi upodobaniami i możliwościami, a nie kieruj się tymi co niby "wiedzą lepiej". Mnie położna nie krytykowała, ale doradzała mi rzeczy, z którymi niekoniecznie się zgadzałam (mam jedno dziecko póki co). Kiwałam głową, a i tak robiłam swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pannacotta
Nie słuchaj, rób swoje i nie myśl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pannacotta
Do szkoły rodzenia chodziłam, pilnie słuchałam, co mówią a co robić okazywało się w tzw. praniu. Dzieci pielęgnowałam i wychowywałam jednakowo. Czasem wprowadzałam coś nowego, ale sprawdzonego przez rodzinę czy przyjaciółki. Żadne teorie nie dorównają praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaliiheli
ale w ogóle się nie przejmuj ja urodziłam pierwsze dzieci prawie rok temu, do żadnej szkoły rodzenia nie chodziłam, połóżnej do domu nie wpuściłam, bez przesady średnio inteligentna osoba da sobie radę sama a kosmetyków dla dzieci używam emolium, bo tak dla nich wybrałam i może mi sto położnych ze swoimi teoriami skoczyć a pępki wycierałam wacikiem nasączonym octeniseptem i też mnei nie interesuje teoria wody z mydłem itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shineonme
ja tez sie bardzo boje , ze temu nie podolam , ja zostane mama po raz pierwszy mieszkam za granica moja mama i wszystkie osoby ktore mogly by mi pomoc sa w kraju .... jestem przerazona i wiem , ze co chwila bede dzownic do mojej mamy o pomoc ... tez mialam kiedys takie mysli , ze ja bede zla mama boje sie , ze zrobie cos zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×