jak ufać chłopu?

Przyłapałam chłopa na kłamstwie-konta na portalach randkowych i, mimo że jesteśmy parą-szuka kobiet "na zawsze". Zrobiłam cudny podszyw-i zapytałam, czy na pewno jest sam , i takie tam....a jakże, sam, szuka tej jednej, jedynej i może coś z tego wyjdzie, o nieznajoma! Mogłam doprowadzić do spotkania na mieście, ale ujawniłam się, że to jednak niestety ja.... Obraził się, że jak tak można podawać się za kogoś i to karalne jest... no żesz dziadu jeden...a okłamywać swoją kobietę, to ok? Teraz ma focha, musi się zastanowić nad związkiem i takie tam pierdoły... Hm...dać mu szansę czy kopnąc w 4 litery?

i tak cie keidys zdradzi skoro juz robi takie cos

na poczatku zwiazku miałam podobna sytuacje troche inaczej sie tłumaczył i nie był to poratl randkowy ale bardzo miłe dyskusje z kobieta ( kobietami ) tez podszyłam sie za inna kobietke i jak sie ujawniłam to ja byłam winna bo kłamie go i oszukuje a takich rzeczy sie nie robi he he oczywiscie on był cacy - wiec jak on jest kochany to ja mu w pape chlast ( wkurzył mnie na maxa ) spakowałam walizke i wypad z domu w miedzy czasie odkryłam za co taki wysoki rachunek za telefon ( internet ) a tu pornole - no to miara sie przebrała przeniosł sie do drugiego pokoju na dwa dni a potem błagał i przepraszał powiedziałm wyraznie jeszcze raz , jeden jedyny jakas kobieta chocby przez szkło lub pornole - wywalony z domu i nic nie pomoze teraz jestesmy 15 w zwiazku nigdy wiecej nic takiego sie nie zdarzyło choc kilka razy bez sygnału został sprawdzony , ogólnie zmienił sie od tamtego dnia - chyba nalezął mu sie silny wstrzas mojej reki

facet chyba lubi byc uwielbiany przez kobiety i potem im odwala