zdrada męża

jestem wierząca, zdradził mnie mąż....jak sie powinnam zachowac???? Z kochanką ciągle utrzymuje kontakty, to nie było jednorazowe, chce rozwodu a ja nie koniecznie , po prostu przysięga małżeńska mnie blokuje, prosze o sensowne wypowiedzi.

A czego chcesz? Chcesz żyć z kimś kto Cię oszukał? Napisz jak to odbierasz, czy żałował, czy obiecał poprawę. Po co utrzymujesz kontakt z kochanką? Co to Ci daje?

Jestem panną ale wiem z opowiadań moich znajomych że takie cos nie ma sensu jest to ciezkie zarówno dla ciebie jak i dla niego(chociaż w mniejszym stopniu) po co trzymać na siłe takiego człowieka??

Czy pomyślałaś, że mąż zdradzając Cię może: - mieć nieślubne dzieci - co jest pewnym problemem, alimenty, podział spadku ... - przynieść Ci jakąś chorobę - np. AIDS

Odejdź. Nie trzymaj go na siłe, niech idzie w pizdu. Jego nie obchodzi twoja przysięga.

On utrzymuje kontakty z kochanką, nie ja. Sama nie wiem czego chce, czuje wstręt do niego a z drugiej strony...slubowałam :(

Chcesz spędzić życia z kimś do kogo czujesz wstręt? Przecież to gwałt psychiczny? Po drugie - skoro on utrzymuje kontakty z kochanką, a Ty o tym wiesz, to on Ciebie nie kocha ... Napisz coś więcej. Czy on wie że go zdemaskowałaś. Czy postawiłaś jakieś warunki? Rozumiem, że przysięgałaś - ale w przysiędze nie było - "nie opuszczę nigdy męża - bez względu na to jak mnie skrzywdzi". Po drugie - mąż złamał przysięgę ("obiecuję wierność i uczciwość") ... No cóż, Twoje życie czy wybierasz posłuszeństwo przysiędze (będziesz nieszczęśliwa przez resztę życia), czy sobie (możesz jeszcze poszukać trochę szczęścia). Pan Bóg dał ludziom wolna wolę ...

Wie że ja wiem. Zdemaskowałam go sama , przyznał sie i oczywiście...wina jest moja! I coraz częściej o tym myśle,że chyba ma racje , że to ja przyczyniłam sie do tego ze poszukał se kochanki, dlatego mam wyrzuty sumienia

Kolejna Matka Polka!

powiem ci jedno, jesli jestes taka wierzaca to mysle ze powinnas pomyslec o tym czy Bog do ktorego sie modlisz chcial by zebys byla nieszczesliwa?

To nie przysięga cię przy nim trzyma, tylko mentalność polskiej kobiety; co ludzie powiedzą? bez faceta jestem nikim!

Mysle ze jako wierząca powinnam ten związek ratować!!! A tego nie robie, jestem bierna bo ---nie mam na to ochoty z drugiej strony!!! I taka kołomyja w głowie od kilku miesięcy :-(

Marzena- masz racje w pewnym sensie, nikim byłam od zawsze, w rodzinnym domu, w małżeństwie tez bywały takie momenty.Pewnie tu tkwi przyczyna, tylko sie wiarą "zasłaniam" ,może tak być....

jedna mądra sie znalazła!!! tak trzymać !!! ..nie zostawiaj męża przynajmniej potrafiłaś sie przyznać że to Twoja wina!! .. mąż chyba wiedział co robi!! ..i Ty też wiedziałaś za niego wychodząc!!..! na drugi raz będziesz może bardziej dbała o wasze małżeństwo a mąż z łóżka Cie nie wypuści!!!

ja bym tą ku r w ę chyba zatrula albo nie wiem co, nienawidze takich szmat

facet zawsze znajdzie sobie kochanke jak żona sie zmieni!! to naturalne,żona tyje i jest niemiła to mąż idzie na boki...to wasza wina kobiety!!

Ja czułam ,ze jest coś nie tak, ale jak prosiłam żeby coś wynając ,swojego bo mieszkamy z teściami, to mnie zjebywał za kazdym razem, psuło sie miedzy nami bo były zgrzyty w domu. Mogłam bardziej ręką walnąc w stół, ale nie jestem taka ,nie potrafiłam.

ale jak się wzieło ślub to trzeba dotrzymać przysięgi!! własnie że jest w przysiędze o tym by pozostać przy zdradzaczu. To "na dobre i na złe" !!! jak go zostawisz to znaczy że go nigdy nie kochałaś!! ja mam żone i kochanke i zona wie o kochance ale jakoś mnie nie zostawiła!!

Wiem co piszę, bo ja też dziewięć lat temu przeżywałam identyczną historię. Zostawiłam świnię, dwa lata później poznałam obecnego małżonka, mam wspaniałego syna i jestem szczęśliwa. Więcej wiary w siebie! Życie masz tylko jedno, nie pozwól go sobie spieprzyć.

Przysięgę składają sobie wzajemnie dwie osoby. Jeżeli on ją łamie z powodu paru chwil wątpliwej przyjemności z jakąś "panią", to ona chyba może czuć się ze słowa zwolniona? Co?

no właśnie dwie osoby a nie jedna!!! ...a zdrada czesto jest konsekwencją czegoś!! w tym przypadku zmiany w wyglądzie i zachowaniu żony,czego przecież mąż sie nie spodziewał wcześniej!! i co,żona może sie zmieniać a mąż nie??? rozstając się z mężem żona złamie przysięge!! skoro jest zła że mąż ją złamał to na siebie też powinna być zła jak zamierza ją złamać!! to samo to i to!!

Skąd wiesz, że ona się zmieniła po ślubie, czy tam później. Zdrada to zdrada i nie ma dyskusji!!! Może on po prostu szuka wrażeń, bo się pornoli w internecie naoglądał.

ej matacz ironicznie wszytsko mowi nie?? czy jest az tak glupim facetem??:)

najłatwiej powiedzieć że nie ma dyskusji!! i zwalać całą wine na zdradzacza!! a ona jest winna bo sama sie do tego przyznała!! niby zdrajcy to egoiści a te zdradzone to większe egoistki i tylko o sobie myslą! bo o kim myslały jak sie zmieniały i zaniedbywały męża??!!

"! ja mam żone i kochanke i zona wie o kochance ale jakoś mnie nie zostawiła!!" matacz.. ja pierdziele.... jestem wierzaca i praktykujaca ale jakbym miala takiego matacz to bym go pieprznela w dupe. Ty nie masz kochajacej żony ale głupią. Bóg uczy milosci do człowieka ale to oznacza nie tylko milosci do drugiego czlowieka ale i siebie. nie mozesz siebie skazywac na męczarnie bycia z takim facetem który jest tak głupi jak matacz. jak go kochasz to walcz, ale nie moze byc tak ze nie dasz mu rozwodu bo nie... skrzywdzisz bardziej siebie niz jego.. nie krzywdz siebie a jego mniej gdzies.

no szuka wrażeń a czego ma szukać!! ma siedzieć w kapciach przed telewizorem?? nie każdemu to pasuje,może on chce mieć coś od życia co o tym to nie pomyslały? a chyba lepszy mąż który jest dobry atrakcyjny i nadal taki jak wcześniej tyle że tylko zdradza niż żona która ma więcej wad i właściwie tylko denerwuje!! moim zdaniem wierność nie jest taka najważniejsza a już na pewno nie stawiam jej na pierwszym miejscu!!!!!

matacz nie wierze ze masz zone:) i kochanke, az tak głupich kobiet nie ma :) kurde nie moge wyjsc z podziwu jakim jestes idiotą :)

matacz jestes idiotą, a mowie to ja mimo ze jestes fcaetem. a Ty odejdz od meza.

no widzisz taka niby święta a nazywasz moją żone głupią!!! jakim prawem ją obrażasz durna kobieto?? moja żona jest mądrzejsza od was żona która odchodzi od męża z tak głupiego powodu go nie kocha!! a to że on zdradza to nie znaczy że nie kocha!! a więc taka żona jest dużo gorsza!!

mowie to mimo ze JESTEM facetem mialo byc. naprawde jetses matacz idiotą.