nerwice natretw i fobie

przeżyl to ktos?

hej ja mam nerwice lękowa znowu musze zaczac walke bo powraca do mnie:(

na czym Twoja polega? bierzesz leki, chodzisz na terapie?

mialam kilka natręctw np po atakach na wdc mrugalam ponad 100 razy oczami jak widzialam samolot, balam sie przechodzic kolo pieca zeby nie wybuchnąl przeze mnie (?) a najgorsza fobia polegala na tym ze balam sie mezczyzn w tym swojego ojca, nie chcialam nawet zostac z nim sama w domu, chodzilam za babcia, matka przez caly dzien, usypialam przy nich i rano musialy przy mnie byc horror

boje sie wchodzic do marketow boje sie jechac samochodem w korku nawet nie moge sie oddalic od domu lzaraz dostaje napadu paniki robi mi sie slabo trzese sie w glowie mi sie kreci brak tchu.. leczylam sie bralam leki a kiedy pomogly to odstawilam i chyba zle zrobilam teraz znowu mnie bierze i niewiem czy wrocic do lekow czy isc na sma terapie:(

a jak sie leczylas?

zaczelo sie to w okresie dojrzewania, mialam moze 12 13 lat, na szczescie matka zaprowadzila mnie do swietnej psycholog, cotygodniowe spotkania, zadania, zaczynalam sie przelamywac, coraz wiecej czasu spedzac z ojcem, bralam jakies leki ale nie uwazam zeby mi pomogly bardzo, moze minimalnie mnie uspokoily

leki bez terapii nie maja sensu, nie powinno sie samemu ich odstawiac, wiem, madra jestem, ale sama odstawilam kiedys bez lekarza, idz najpierw do specjalisty, na terapie

Tez mam nerwice lekowa.Bralam leki,ale kiedy zauwazylam,ze nie pomagaja a nawet wrecz przeciwnie,odstawilam.Zaczelam walczyc z tym cholerstwem sama,ale powrocila :( Nikt mnie nie rozumie,nie mam nawet z kim o tym pogadac..Wspolczuje ludziom borykajacym sie z tym samym problemem

Tez mam nerwice lekowa.Bralam leki,ale kiedy zauwazylam,ze nie pomagaja a nawet wrecz przeciwnie,odstawilam.Zaczelam walczyc z tym cholerstwem sama,ale powrocila :( Nikt mnie nie rozumie,nie mam nawet z kim o tym pogadac..Wspolczuje ludziom borykajacym sie z tym samym problemem

Nie mieszkam w polsce wiec nie mam takiej mozliwosci.Stracilam juz nadzieje na wyleczenie i jest mi juz wszystko obojetne.Nawet kiedy dopada mnie atak to mysle sobie 'trudno przewroce sie,umre to umre moze wkoncu przestane sie meczyc'. ;/ A ludzie widzac jak sie pograzam jeszcze mnie dobijaja ;]

pozytywnie nakrecona mnie tez nikt nie rozumie i to mnie dobija niemam w nikim wsparcia zeby pogadac o tym

Polecam specjalistę i konsekwentną terapię. To tak jak z zębami - jak Cię boli, przecież nie prosisz znajomego, żeby wziął kombinerki i wyrwał Ci zęba. Są specjaliści, trafisz na dobrego i się postarasz - będzie lepiej.

pozytywnie nakrecona mi troche psychicznie pomagalo zjak wchodzilam na forum psychologiczne i byl czat tam bylo duzo fajnych osob z ktorymi mozna bylo popisac zawsze mnie wsparli

mnie dziwi tylko jedno jest tyle osób z tym gównem, a w ogóle ich nie widać na ulicy

tylko dobry specjalista moze pomoc, bo wszystko bedzie sie poglebiac, gdybym wtedy nie trafila do tamtej psycholog dzis bylabym na oddziale zamknietym ze schizofrenia dlaczego za granicą nie mozesz isc do specjalisty? bedzie coraz gorzej, nie coraz lepiej, pomyslcie

kolololo a jak ma byc ich widac? ja mialam fobie tylko jesli chodzi o mezczyzn, nie bylo tego widac ale jak mialam zostac z jakims sam na sam to wpadalam w panike (tyczylo sie to glownie ojca, co bylo tragedia, bo nie bylo normalnego zycia w domu)

również mam pytanie związane z tematem. Coś się ze mna dzieje tylko nie wiem czy to taki mam charakterek czy cos jest nie tak.. mianowicie jak jade , wychodze, mam cos zrobic to od razu zakladam ze to ostatni dzien mojego życia, zaczynam przemyślać co mój mężczyzna bedzie po mnie mial i tak cala drogę. Gdy ktos pali w piecu mam wrazenie ze wybuchnie; bedzie pozar, cos sie zadzieje. Obcny facet jak jezdzi do pracy to od razu mam wrazenie ze bedzie wypadek, ze cos mu sie stanie. Obawiam sie noclegow w bloku chociaz mieszkalam to czulam niepokoj; wybuch gazu, zawalenie. Czesto czuje lęk, ze wybuchnie wojna, jak planuje dom to koniecznie ze schronem.. istna wariacja, albo jestem przewrazliwiona albo cos ze mnie nie halo.

klne jak jestem sama, czasem mi sie zdarzy przy ludziach ale staram sie hamowac. mieszkam sama wiec w domu robie to sporadycznie . albo jakies brzydkie slowa. moze to zespol touretta? ostatnio mi sie przez te pol roku strasznie nasiliło, wczesniej robiłam ak tylkow domu. wiem ze moja siostra miala cos podobnego ale pamietam jak przez mgłe, jak mialam 9 lat to wyjechała do USA i nie mam z nia kontaktu. i ttkaie nagle ruchy rękoma. masakra, chcialabym zeby to przeszlo... czuje sie chora, czuje sie inna.....

@ojjj dana dana99 Na 90% Tourette ...

serwusTunerwu- jakie tabletki bralas , ze Co pomogly ? Ja Bioxetin i nie za bardzo pomogly

zaczęło tak chyba kilka lat temu ale od dziecka mialam nerwice natrectw, wszysttkiego musialam dotknac 6 albo 8 razy. byle przzyscie. omyty kubek, poduszke, zabawke... na szczescie samo przeszło. ale wolałąm ta nerwice....

jacek... da sie to wyleczyc? poki co nie dre sie tka jak ten facet z rozmow w toku tylko szpetem... ale naprawde strasna choroba :( jak ja zatrzymac?

ja bralam lexapro dobrze dzialalo na mnie zero skutkow ubocznych bralam 5 miesiecy jedynie z odstawianiem byl problem bo zle ie czulam

http://www.nerwica.com/ bardzo fajna stronka tu sa setki osob takich jak my

@ojjj dana dana99 Nie jestem psychiatrą. Czytałem tylko, że można ograniczyć tiki. Jednak Tourett daje też coś, czego niektórzy potem żałują. Proponuję wizytę u psychiatry lub psychologa.

nie rozumiem, czego żałują?

http://cbe005.chat.mibbit.com/?channel=%23nerwica&server=irc.mibbit.net

Kawazbozowomalinowa tez tak mam.Gdziekolwiek wychodze czy jade odrazu widze wizualnie jak gine,jak mam wypadek itd Przez co tez mam tak czesto ataki paniki.Ponoc,zeby wyleczyc nerwice trzeba dojsc do zrodla powstania jej.Ja tyle w zyciu przeszlam,ze zaczynam mysle,ze z tym juz chyba sie urodzilam ;] Nie chce szukac pomocy u obcych a bliscy mam to gdzie jak sie czuje,twierdza,ze wyolbrzymiam.Znajomi maja mnie za piepszona hipohondryczke a mnie nerwica juz tak wykancza,ze jeszcze troche to zamkne sie w domu i wogole przestane wychodzic...

pozytywnie nakrecona . ja az tak nie, a byc moze poprostu tylko otym czesto i glosno nie mowie. ale mam jakies takie wizje identyczne ze cos sie bedzie dzialo zlego.