kiedy zapomne ? ;(

Hej wszystkim... nigdy nie byłam przekonana do tego typu stron ale w obecnej sytuacji nie mam sie komu nawet wyżalić... Dwa lata temu poznałam fajnego chłopaka, spotykalismy sie było fajnie. W sumie od razu zostalismy parą bo oboje tego chcielismy i bylo nam dobrze. Po poł roku cos sie zepsulo i postanowilismy zrobic sobie przerwe...i sie od siebie oddalilismy. Zostalismy przyjaciołmi zawsze mogłam na niego liczyc a on na mnie.. spotykalismy sie częsciej niż kiedys. Jakiś czas temu on poprosił mnie o spotkanie a że nie mogłam bo miałam powazne sprawy do załatwienia to sie nie spotkalismy. Ostatnio pisalismy że moglibysmy sie spotkac,.. cały czas od kąd go znam mowił że dobrze mu było ze mną że nie chce z nikim byc..że moze kiedys bedzie jeszcze nas czas że warto byc w przyjazni... dzis mnie zmiotło normalnie jak zobaczyłam że zmienił status na fb na " w zwiazku" z jakaś Anką. Zapytałam go o to co tak nagle dlaczego nic nie mówił, powiedział tylko że tłumaczyc sie nie musi... to strasznie boli... byłam w nim zakochana setki smsów lezenie na łozku patrzenie sobie w oczy... przytulanie... czuje sie oszukana,,, jest źle.. dziewczyny pomóżcie... kiedy to przejdzie ? jak zapomniec?

nikiedy. bedziesz zawsze pamietac. co ktory facio wrazi ci kiepa w dziusko bedziesz myslec o tamtym choc mial maly bolec.

niby jakim cudem chcesz o czymkolwiek zapomnieć? no, chyba, że Alzheimer, ale tego chyba raczej nie chcesz