Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

super turbo

Sklep Arat- jakaś kpina

Polecane posty

Ten sklep to jakaś porażka. Dostałam w sobotę łańcuszek z wisiorkiem, białe złoto+ diamenty. łańcuszek okazał się za krótki więc nie mogłam go nosić. Poszłam wczoraj do Apartu i kobiecina wyciąga ten łańcuszek a właściwie nie może go wyciągnąć, bo się zaklinował w pudełku. Udało się go wyciągnąć i okazało się, że łańcuszek w kilku miejscach jest pogięty( bardzo cienki on jest) i bardzo nieuprzejme babsko powiedziało, że nie może wymienić na dłuższy(za dopłatą) bo łańcuszek jest zniszczony i nie ma możliwości go naprawić. Czy to jest normalne. Mam wyrzucić łańcuszek z białego złota i wydawać 800 zł na nowy??? To chyba jakiś żart. Co radzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do federacji
konsumentów, zazwyczaj sprzedawcy przegrywają i się ich boją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroten
ale kto pogiął ten łańcuszek ? bo trudno mi uwierzyć ,zeby srzedawca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burrrrttiii
a po co kupowałaś za krótki łańcuszek ? to nie sprawdzałaś wcześniej ? nie sądzę , żeby ktokolwiek wymienił Ci to albo cokolwiek z tym zrobił,skoro łańcuszek był uszkodzony to jest Twoja wina. trzeba było na niego uważać, wiedziałaś co kupujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli pogięłas ten łańcuszek ty no nie wiem przez np. niewłasciwe przechowywanie to raczej na pewno nikt ci go nie wymieni niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam go w prezencie :) nie nosiłam od soboty, wczoraj jeszcze sprawdzałam czy go mam w ciągu dnia i była cały, nowiutki. Poszłam do sklepu, podałam babie pudełko i ona go wyciągała, z lekka się z nim szarpała i okazało się, że jest pognieciony. Powiadomiła mnie że to ja zniszczyłam łańcuszek itd. Fakt nie był wsadzony tak odpowiednio w tą tekturkę, ale przez 3 dni nic mu się nie stało i nigdzie się nie zakleszczył w tym opakowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burrrrttiii
to trzeba było samemu łańcuszek przy niej wyjąć. nie udowodnisz że to ona go zniszczyła. łańcuszek jest uszkodzony więc nic już nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pih rzecznik faderacja
tylko rzecznik konsumenta lub PIH może ci pomóc Ale zawsze przy sprzedaży rzeczy ze srebra i złota zastrzegają w sklepach, że nie ma wymianych takich wyrobów i często sa w takich sklepach duże napisy o takiej treści - może być niełatwo ale próbuj, nic nie tracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba mają kamery w tym sklepie :) to żaden problem jej udowodnić, że ona go wyciągała Ja go nie chciałam oddać, chciałam do wymienić(i dopłacić) na dłuższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×