wzrosły ceny jaj bo jest zakaz chowu jlatkowego kur. co sądzicie?

Ja tylko się zastanawiam jak ma się powiększenie klatki o 30% do wzrostu ceny o 100-150%, a docelowo nawet 200% (ale to juz chyba spekulacje). Chowu klatkowego się nie wyeliminuje, nie ma na to najmniejszych szans.

"Mnie ciekawi, ze w myśl dyrektywy UE klatki mają byc o 30% większe, a wzrost cen notuje się na poziomie 100% i więcej." - Nawet zakładając że taka klatka w przeliczeniu na 1kurę to koszt 50 zł. Sprzedaje dalej jajko za 0,25gr, to dopiero po 200 dniach mu się to zwróci (kura składa 1 jajko dziennie zakładamy). A gdzie pasza dla kury, reszta kosztów, itd... Wpadamy w jakąś chorą spiralę! Kiedyś mleko czy jajka to była podstawa naszego jedzenia, a teraz? Raz w tygodniu będzie można pozwolić sobie na jajko na twardo :-O

I nadal jest chów klatkowy, ale klatki maja być"nowocześniejsze" :-O

moze chodzi o koszty wymiany tych klatek, to ze klatki beda wieksze o 30% nie oznacza ze ceny maja wzrosnac rowniez o 30 % ahha

Na tym polegają inwestycje, że nie zwracają sie od razu, tylko po odpowiednim czasie. Dla wielkich przedsiębiorstw zajmujących się produkcją jajek, wykorzystując chów klatkowy, to jest norma że muszą mieć kapitał inwestycyjny. W każdej dużej firmie tak jest i niekiedy taka inwestycja zwraca się po wielu latach (mam tu na myśli przemysł maszynowy itp). Jak po 200 dniach zwraca sie inwestycja, to jest to bardzo dobry wynik ;) Nikt przecież nie podnosi cen, a po zwróceniu sie inwestycji obniża, to tak nie działa.

no wlasnie, nie mozna oczekiwac zwrotu inwestycji nastepnego dnia hehe

ceny jajek wzrosły także dlatego, że idzie wielkanoc, czyli sezon na jajka. I producenci to wykorzystują, bo dlaczego mieliby nie. Ja tam zawsze staram się kupować jaja chociaż z chowu ściółkowego, jak się da to z wybiegowego, klatkowych staram się nie kupować, a i tak zawsze mam takie myśli, że pewnie kupuję klatkowe które są opisane że niby z chowu wybiegowego.

Do świąt jeszcze trochę czasu zostało, spokojnie podrożeją jeszcze o kolejne 30% ;)

ja tez wole wiecej płacic za jajka ale kury muszą byc lepiej traktowane, to tez jest zywe stworzenie, przeciez te kury nawet swojego gatunku nie przypominają jak się tam rodzą i w tym samym miejscu zdychają.. w holandii to jest dopiero masakra kury wrecz upycha sie do jednej małej klatki w ktorej zmieszczą sie np 5 kur a ma ich wejsc 8 wiec doslownie nogą je bardziej upychają... mam ochote pozabijac tych ludzi... niektorzy woleli nie isc do takiej pracy zeby takich rzeczy nie robic, inni natomiast są poprostu zwyrodniali