Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama brzdąca

mamy 1,5 roczników

Polecane posty

Gość mama brzdąca
21 miesięcy- poważnie??? No takich to i ja nieznoszę...Było sobie rybke kupić to by takich problemów nie miała;D Ja w takich przypadkach to mówie, że nic sie nie stało i jakoś ogarniam to co dokuczył niechcący żeby uczył się samodzielności, a jeśli coś dokuczy specjalnie- hmmmm różnie bywa, upominam, upominam, upominam, tłumaczę, kar nie stosuje bo chyba jeszcze za mały żeby pojąć... zresztą serce mi pęka jak on płacze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrinn...
ja uwazam ze w tym wieku nie ma dzieci niegrzecznych a zywiolowe, ciekawskie i bardzo dobrze. Trudno zeby dziecko 1,5 orczne siedzialo i nie bylo niczym zainteresowane. Ja bym odrazu pędzila do leakrza bo cos jest nietak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
Katrin- ale kurcze są takie dzieci, takie nadzwyczaj ugodowe, albo może tak mi sie wydaje bo nie widze ich na codzień........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 miesiecy
ja obecnie jestem w pracy a mąż siedzi w domu i troche rowniez pracuje przy komp, ma taka prace co w domu moze i przy tym malą ma na oku.Czasami w jakies dni posylamy malą do prywatnego klubu malucha na kilka godzin (tam wszelkie zabawy intergracyjne i rozowjowe dzieciom są fundowane) ostatnio akurat maluchy mialy wycieczke na basen z tegu klubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
No to fajnie. Ja mieszkam w małej miejscowości i tutaj jest strasznie mało atrakcji dla takich maluchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
No to fajnie. Ja mieszkam w małej miejscowości i tutaj jest strasznie mało atrakcji dla takich maluchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrinn...
a wasze tz juz przechodza bunt 2 latka pt. " mało mogę, duzo chce"? Bo moja tak wrzeszczy jak jej czegos nie dam. Ale nie ulegam bo to juz jest terroryzm gówiary. A terrorystom nie ulegam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Ja mam 15 miesięcznego synka, Mareczka. Teraz jestesmy na etapie ''cio to je mama?'' Synek śpi całą noc i wgl jest jakiś nad wyraz grzeczny, mimo że wszedzie go pełno :) Uwielbia tańczyć i robi to nawet w kościele :) i strasznie duzo mowi. fajnie to brzmi jak wszystko przekręca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
kana. de - Witaj w naszym gronie;D Czyli jednak są grzeczne dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
kana. de - kurcze jak dużo mówi Marek? To są aż 4 słowa??? A ja dumna jestem z 2 mojego dziecka;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
Rety coś nie mogę dodawać postów;/ Bunt: chyba wkraczamy, jakieś krzyki bez powodu bo "chce" i koniec.Trudno wtedy odwrócić jego uwagę, uwielbia ogólnie wspinać się wszędzie a na zakaz reaguje miną skatowanego dziecka i aferą. kana. de - kurcze jak dużo mówi Marek? To są aż 4 słowa??? A ja dumna jestem z 2 mojego dziecka;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 miesiecy
buntem tego bym nie nazwala ale bardziej sprawdzaniem granicy na ile moge sobie pozwolic i badanie ile mama ma cierpliwosci i w jakich sytuacjach pęka czy ulega.U mnie wlasnie czaasami bywa taka faza malej badania mamy i kodowanie sobie sytuacji jak mama reaguje i czy ustepuje poprzez testowanie mnie przez smarkatą :p To nie ejst bunt ale przejaw ciekawosci na ile rodzic ma tolerancje do dziecka wymussszen i czy wydzieranie sie zda egzamin.Niestety na niekorzysc malej jej testowanie nas obraca sie przeciwko niej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moj synek powtórzy już wszystko, nawet na komputer mówi ''opciutel'' :) Mam ponad dwuletniego chrzesniaka który mówi już całymi zdaniami a dużo czasu ze sobą przebywają. pewnie od niego się uczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
CZyli co konkretnie robicie w przypadkach takich buntów??? JA kiedyś próbowałam nie zwracać uwagi i skutkowało to kilkunastominutowym płaczem, wyczytałam gdzieś że to budzi agresje u dziecka i teraz staram się coś szybko wymyślić żeby odwrócić jego uwagę. Jak się uda to zapomni co chciał wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
opciutel;D hahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 miesiecy
u mnie czasami gdy w akcie gniewu mala strzeli focha ,zlozy rece i zaprze sie ze nie odlozy zabawek na miejsce, ale jak pisaalm, wtedy biore worek w lape i jak z procy leci ,w mig wszystko szybcioutko zbiera z podlogi.Albo jak wylala picie sprawdzając nasza reakcje (patrzyla sie w oczy i wylala,dlatego ze nie dostala na kolacje tego co chciala) wtedy w łape szmata i jedziesz mlodaa dotąd az kropli nie bedzie widac .Jej testy zazwyczaj na jej niekorzysc sie obracają i przewaznie nie powtarza wyskok bo odrazu cofa sie pamieciią co wtedy bylo, i dochodzi do wniosku ze nie oplaca sie jednak.Za to uwielbia ruch fizyczny i wszelkie szalenstwa ruchowe,nawet jak siedzi na kanapie to podskakuje i fikolki robi,albo jak sie zapomni to buja sie na krzesle o co ją odrazu ganimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
21 miesięcy- ale jak ją zmuszasz do tego wycierania podłogi??? Bo mojemu milion razy powtórze a on sięsmieje albo mówi " nie mama! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrinn...
ja nie reaguje jak sie wydziera. Biore np ksiązeczke i zaczynam czytac wtedy po minucie ona przychodzi, siada na kolanach i przestaje plakac. Kompletnie ignoruje ataki furii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
TAki maluszek ma już taką pamięć i kojarzenie faktów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrinn...
moja jak cos wyleje to tez leci po scierke do kuchnii i wyciera. Albo np wyrzuci wszystkie klocki to potem mowie do niej pozbieraj klocki i zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrinn...
a najlepiej ulwiebia wyrzucac do kosza. Znajdzie jakis papierek i leci wyrzucic. albo podaje jej cos i mowie wyrzuc do kosza ta leci taka zadowolona ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
katrin- a ja nie potrafie ignorować;/ Zmusiłam się kilka razy ale skutek był odwrotny... był potem jeszcze bardziej nerwowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama brzdąca
Taaak wyrzucać do kosza mój też uwielbia ;D Tylko nieraz tam lądują jego zabawki jak mu się zabawa spodoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 miesiecy
a jesli sie wydzierala juz zbyt przesadnie wtedy do pokoiku byla wynoszona lub sama wychodzila i dopiero mogła wyjsc gdy sie wyplacze i uspokoji, bo w akcie spazmow tak malego dziecka nic do niego nie dotrze, bo sie wlasnym wydzieraniem zaglusza , wten czas najlepeij odseparowac dziecko i wyniesc jej w jakies miejsce gdzie nie ma widowni i sie samo uspokoi,bo nasza obecnos i wszelkie proby reagowaia jeszce bardziej nakrecają dziecko w histerii i dopiero to jest manifest, a takto gdy dziecko jest w np swoim pokoiku do tego czasu by sie uspokoilo dziala o wiele bardziej skuteczniej niz nasze przekrzykiwania z wrzaskow malucha.Bynajmniej u moich dzieci to skutkowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek bardzo lubi bawic się klockami a jeszcze bardziej je zbierać. I lubi siedzieć przy oknie balkonowym. to jest jego stałe miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrinn...
u mnie ignorowanie działa. Nie moge doprowadzic do tego ze potem w sklepie jak nie dostanie jakiejs zabawki bedzie sie kładła i wyła. Musi zrozumiec co to znaczy nie mozna i nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie ignoruje. Wystarczy że powiem że nie wolno albo ''ojj'' i on juz ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 miesiecy
Co do wycierania po sobie np tego soku o ktorym pisalam, to najnormalniej w swiecie komunikowalam ze nie wyjdzie z kuchni dopoki nie zobacze ze wytarla po sobie i naprawde nie wyjdzie z kuchni na zadną bajke czy do zabawek ani spacer dopoki nie posciera tego (nie musialao byc to idealnie na perfekt bo wiadomo dziekco w tym wieku nie da rady dokladnie poscierac) ii wiaodmo, byl wrzask ,pisk na poczatku,placz ze nie chce,ze juz nie bedzie, ale widziala ze nie ma wyjscia,zlosliwie narozrabiala i nikt po jej zlosiwosciach nie bedzie sprzatac.Zupelnie calkowicie inna sytaucja byla gdy bylo to przez przypadek rozsypanie czy rozlanie czegos, to zmienia postac rzeczy,ale jesli to zrobila swiadomie patrząc sie w oczy, no to nie ma zmiluj,siedzisz,placzesz ale wycierasz,i nie ma zabawy dopóki nie wytrzesz. Ja niepozbierane zabawki nigdy nie wywalam na smieci (bo rowniez są tam zabawki ktore byly jako prezent dane dziecku, a czyjego prezentu nie wolno wyrzucac bez zgody nawet tak malego dziecka) to wynosilam na strych albo do piwnicy.Przez jakis okres czasu tam polezaly ,(bywalo kilka dni,a bywalo np 2 tyg) i gdy mala obiecala ze już bedzie je odkladac na miejsce wten czas jej oddawalam i przymoninamal gdzie wyladują jesli nie bedzie je sprzatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 miesiecy
moja nieraz reaguje na "Przestań,uspokoj sie" a niekiedy sa takie sytuacje ze trzeba wyprosić ją do swojego pokoiku.Zalezy od dnia i jej humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×