Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liwia900

Jakie są wasze kontakty z mamą???

Polecane posty

Gość Liwia900

Kiedyś mi to w ogóle nie przeszkadzało, ale ostatnio jest mi coraz ciężej. Większość moich koleżanek ma super kontakt ze swoimi mamami, wręcz czują się jak przyjaciółki. Mówią im o swoich problemach itp. Mi jest to zupełnie obce. Jak słucham o tym, że koleżanka opowiada mamie o problemach z chłopakiem, opisuje mamie dokładnie swoje przygody, w głowie mi się to nie mieści. Dla mnie mama nigdy nie była przyjaciółką, chociaż zazdroszczę swoim koleżankom, bo widzę, że to naprawdę fajna sprawa. Mama nie wie o tym, kto był moją pierwszą miłością, dlaczego rozstawałam się z chłopakami czy też, że cierpiałam po rozstaniu. Nie wie prawie nic. Nie czuję z nią bliskiej więzi, a jak już chciałam coś zmienić, zrobić coś w tym kierunku, nie dość że czułam się dziwnie to jeszcze przekonałam się, że ona mnie po prostu nie rozumie. Mamy ze sobą poprawne stosunki, ja jednak nie czuję się z nią blisko i nie mam tak, że jak coś się stanie to pierwsza rzecz jaką zrobię będzie pójście do mamy. Nasze spojrzenia na świat tak bardzo się różnią. Ja nie rozumiem jej, ona mnie. Myślę też, że ona nigdy nie starała się tak naprawdę mnie zrozumieć. Krytykuje większość moich pomysłów. Jej spojrzenie na świat jest takie nienowoczesne i dziwne. Mam wrażenie, że gdy wyprowadzę się z domu staniemy się sobie już prawie całkiem obce i spotkamy się tylko raz na jakiś czas na jakimś obiedzie dla zachowania pozorów. Jest mi naprawdę smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liwia900
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mamy dobre relacje, nawet bardzo dobre. Dużo rozmawiamy, o wielu rzeczach jej mówie, dziele się z nią problemami itd. jak i ona ze mną swoimi. Jednak jest tak dopiero od 4 lat, wcześniej mieszkając jeszcze w domu miałam podobnie jak Ty o niczym nie rozmawiałam itp. z resztą ona się nei interesowała zbytnio albo po prostu wydawało jej się, że mam całkiem beztroskie życie. Wyprowadziłam się z domu będąc jeszcze niepełnoletnią i przed 2 lata prawie w ogóle nie miałam z nią kontaktu. Wszystko się zmieniło odkąd się dowiedziałam, że spodziewam się braciszka, byłam przy jego narodzinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość responsable
Ja takze ubolewam nad tym,ze moje kontakty z Mama sa sporadyczne.Zreszta nie mieszkam w kraju.Mimo to, nigdy sie nie starala o wiez miedzy Nami,zawsze to ja musialam wychodzic z inicjatywa,bo Ona jest Matka i nic nie musi...zreszta czy mozna komus powierzac tajemnice,gdy slyszy sie ciagle narzekanie na Swoje dzieci i krytykowanie?Coz...teraz juz chyba jest za pozno na odbudowanie wiezi..ale Ty zawsze mozesz sprobowac..pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×