boje sie ze zarazili mnie hiv!!!!

Hej!!! Mam takie pytanko;-) jestem w ciazy i bylam dzis na badaniu na hiv ..napewno nie mam,ale ginekolog namawial i sprawa wyglada tak ,ze troche sie spieszylam ,a pielegniarka,ktora pobiera krew akurat gdzies poszla po 15 min druga zaproponowala mi ,ze jak sie spiesze to mi pobierze..no ia ze ja sie okropnie spieszylam skorzystalam z propozycji ...w zwiazku z tym,ze sie panicznie boje pobierania krwi w ogole odwrocilam sie i nie patrzylam na stolik nagle weszla ta druga pielegniarka i ta pierwsza sobie poszla i ta druga wziela sprzet ktory juz byl nasxykowany i zaczela dzialac...ale ja sie boje ,ze moze ta wziela przez pomylke tej poprzedniej osoby igle i strzykawke...ajjj nie pilnowalam a zrobilo sie zamieszanie...czy mogl wystapic taki blad?? Kiedy oni zakladaja igledo srrzykawki??czy poznaliby ,ze zuzyta juz ???3

kiepskie prowo;-(żenada!!!

jakby głupota mogla latac bylabys nie gołębicą a F16...DEBILKA

a skad jeste pewna, ze nie masz hiv?

Pewnym nigdy nie mozna byc 100pro..ale jestem spokojna..2 partnerow seksualnych w ciagu zycia w tym jeden honorowy dawca krwi ,a drugi zapewnia mnie ,ze jest zdrowy...

ale nie tylko przez sex mozna sie zarazic- nie slyszalas? chociazby np dentysta. lub wlasnie tak jak piszesz- zwykle pobranie krwi

Ale czy napewno widzialaby pielegniarka,ze to zuzyte??? Bo tam zrobil sie ruch i moze ona myslala,ze ta poprrzednia naszykowala ,a to byla po prostu zuzyta?? Jak to sie odbywa oni do strzykawki igle zakladaja bezposrednio przed pobraniem,czy to jest komplet???pomozcie!!!ja zawsze odwracam glowe i nie wiem jak to wyglada

No za pare dni wynik to wszystko sie wyjasni...

ojoj alez ty masz dzis dylematów... jak jedziesz z jedna prowokacja za drua to chociaz nicka zmieniaj.

Wec jsk odbiore wyjasno sie i wypytam o wszystko..ale czy ktos wie jak wyglada procedura z iglami j strzykawkami?? Kiedy sie zaklada itd??czy jest mozliwisc uzyc dwa razy tej samej i nie zorientowac sie

Wec jsk odbiore wyjasno sie i wypytam o wszystko..ale czy ktos wie jak wyglada procedura z iglami j strzykawkami?? Kiedy sie zaklada itd??czy jest mozliwisc uzyc dwa razy tej samej i nie zorientowac sie

To nie prowokacje ..mam takie zycie pelne problemow..ciagle jest cos nie tak...ciagle w jakies dylematy sie wciagam..

za kazdym razem nowa igle sie zaklada bezposrednio na strzykawke i sekunde po pobraniu sie ja wyrzuca. nie ma mozliwosci zeby zuzyta igla lezala luzem na stole, badz twkila sobie w strzykawce do nastepnego pacjenta

a teraz jedziesz z nasępnym prowo aż kompletnie zidiociejesz :D

Chcialabym aby to byly prowokacje a nie moje problemy!! Caly czas musi byc cos nie tak..jakis powod do zmartwien..