dlaczego umieramy???DLACZEGO????

smierc jest bez sensu!!!!!bol po stracie bliskiej osoby jest nie do wytrzymania!!!!dlaczego nie zyjemy wiecznie...?:ODLACZEGO??????!!!!!!!!!

nie zyjemy wiecznie na ziemi - dopiwro pozniej zaczyna sie prawdziwe zycie :)

starą n niedołężną osoba z alzhaimerem i żyć wiecznie?

OCZYWISCIE ZE NIE....!dlaczego chorujemy do cholery!!!dlaczego nie jestesmy niezniszczalni??!!!! dlaczego jest zlo na swiecie....po co to komu:OBoze,po co...:(

to by byla tragedia zyc tutaj wiecznie, ja sie zastanawiam raczej po co żyjemy. Po co ja jestem.Wolalabym sie nie urodzic. A jak juz zyje to mam nadzieje ze umre niedlugo. Gdybym miala zyc wiecznie nie moglabym sie zabic!!! a tak to przynajmniej mam ten komfort - powiem sobie dosc i sie zabije i koniec nareszcie

wszyscy mają takie dylematy a jednocześnie kombinują jak to kogoś wycyckać

po co zyjemy skoro jest do dupy i nic nie ma sensu i i tak sie umrze zycie wiaze sie z bolem i cierpieniem wiec po co to komu gdybym byla pewna ze po smierci nic nie ma to bym dawno skoczyla niestety wierze ze cos jest i to mnie meczy,ta udreka zycia,ta niewola,chcialabym sie uwolnic od wszelkiego istnienia i odczuwania

Przyśnił mi sie kiedyś mój znajomy, który popełnił samobójstwo i powiedział : żyj jak najlepiej potrafisz i wsytrzegaj się tego co materialne- pózniej nie ma odwrotu. może dla kogos będzie to cenna wskazówka

przy zyciu wiecznym ciekawe kiedy by emerytura przyslugiwala ??? :))))

ja natomiast nie rozumiem lęku przed śmiercią jak i ciągłe myślenie o niej... rozmawianie, analizowanie.. przecież.. śmierć to coś naturalnego.. żyjemy, doświadczamy, kochamy, nienawidzimy, wygrywamy, przegrywamy.. a później umieramy. proste

oj chyba nie bo byśmy byli wiecznie młodzi :D

no wlasnie kurwa ja nie potrafie zyc :O:O nie nadaje sie do niczego chyba

uouyoyuoy dlaczego tak myslisz ? Trzeba się cieszyć tym co masz :)

ja sie bardziej boję starości... śmierć to będzie wybawienie.. ;)

ja też nie wiem dlaczego. fajnie jest zyć...

może dlatego, że gdyby nie świadomość smierci nie staralibyśmy sie jak najwięcej osiagnąć i doświadczyć, może nie docenialibyśmy tak życia?

umierajac robimy miejsce na kolejnych ludzi ja sobie nei wyobrazam zycia wiecznego. jak patrze na moja babcie (ma 96 lat) to nie chce dozyc takiego wieku, ale nie wyobrazam tez sobie jej smierci. bez sensu to wszytsko

To zalezy jak żyjesz i czy jestes z drowy . A zyc kilkanascie lat z chorobą z taka że wiesz że w każdej chwili może zapukać do twych wdrzwi i powie Ci dosyc tego , zabieram cię ale najpierw musisz swoje wycierpieć . Chcecie takiego zycia w niepewności i w bólu ?

ale bedac mlodym (wiecznie) to ile mozna zyc - w koncu rutyna nas by i tak zabila. trzeba pracowac aby miec za co sie utrzymac - a takie widmo wiecznej pracy tez nie jest mile

Crazy Morning Przyśnił mi sie kiedyś mój znajomy, który popełnił samobójstwo i powiedział : żyj jak najlepiej potrafisz i wsytrzegaj się tego co materialne- pózniej nie ma odwrotu. może dla kogos będzie to cenna wskazówka ja wlasnie gonie za tymi cholernymi pieniedzmi zeby mojemu dziecko bylo kiedys latwiej......:( a teraz stracilam bliska osobe i nagle to wszystko co kupilam jest ,,nic nie warte'' ,to tylko przedmioty...:( nie kochaja mnie....,nie dawaja szczescia....!!!!! jestem w zupelnej rozsypce...:( Nie jestem zamozna,ale gonie za ta cholerna kasa....masakra jakas...

Crazy Morning napisz cos wiecej o tym snie.... Dlaczego twoj kolega sie zabil....?

Umrzec tak, ale powinno to wygladac inaczej. Czlowiek powinien byc piekny i mlody nie maks 30-35 lat a minimum 80 i dopiero powinny pojawiac sie pierwsze zmarszczki, przez 80 lat zdazylabym ze wszystkim a tak to musze obejsc sie smakiem, juz zyje szybko i dniem dzisiejszym bo jutro moze sie nie zdazyc, zadyszki mozna dostac I ludzie wlasnie nie szanuja zycia, bo nie mysla o smierci, wydaje im sie ze sa niesmiertelni, nie doceniaja tej chwili, szkoda, bo mozna by robic piekne rzeczy i tak tez zyc, to szara masa swiata jebana, woli toczyc wojny i rujnowac zycie niewinnych. Swiat dawno wyladowal w rynsztoku, mamy wciaz za tepe łby. Dobrze ze sa jeszcze wyjatki na tym swiecie, wrazliwe, piekne, silne. Smierc jest okropna. Odebrala mi wczesnie rodzicow i siostre, do dzis nie moge sie pozbierac. Nie dosc ze zycie jest krotkie i konczyc sie smiercia, to jeszcze utopione w cierpieniu, ciagle jakies choroby, problemy, tragedie, masakra.

Nie boję się śmierci, boję się cierpienia, które często ją poprzedza. Moja babcia umierała na raka, a mnie dręczyło cierpienie, żal i bezsilność, że byłam przy niej i nie mogłam jej pomóc...

Ale sa ludzie co wiele lat umieraja powolną smiercią. Nikt tego by nie chciał przeżyc z nas napewno :o

podobno wszystko przez Ewę z raju

umieramy również ponieważ zbyt wielu grzechów niezostaliśmy oczyszczeni przyczym odrzuciliśmy jego miłosierdzie boskie a śmierć jest zapłatą za te grzechy.

dokładnie właśnie przez Ewę i jej nienasyconą ciekawość i chęć spróbowania czegoś nowego doprowadziła do gniewu boskiego stwórcy i rozpadu harmonij ziemskiej...

Kochana głowa do góry, wszystko dzieje się po coś ! Często śnią mi się zmarli, ale to temat rzeka ;)

nie powinno się bać śmierci :) ciało to tylko ciało, można nawet powiedzieć że to taka klatka, ciało nas bardzo ogranicza. a bez niego pozostajemy wciąż sobą. miałam trochę do czynienia z tego typu tematami w swoim życiu...

Nie mam jescze 30-stki, ale niewiele mi brakuje, a ja? Wciaz czuje sie mlodo, nie wiem ile mam lat wlasciwie, dopoki nie policze z jakiego rocznika jestem :P Nie wierze w boga, nie biegam do kosciola sie modlic o cud. Ale wierze i ta wiara mnie trzyma-ze umre, ok, ale potem narodze sie na nowo, w nowym ciele, bede przezywac zycie od nowa jako inna osoba, tylko moja dusza bedzie dawac znac, ze to ja :)