Klub fitness- pilne!

dziś idę po raz pierwszy do klubu fitness- proszę o wszystkie rady, co ubrać, jak się zachować, czy po bierze się prysznic, jeżeli tak czy muszę mieć swoją suszakę- nigdy nie byłam w takim miejscu. czy głupio przebierać się przy innych czy nikomu nie będzie to przeszkadzać, proszę o wszystkie rady! ile mam przyjść wcześniej itd. pilne, wychodzę za godzinę!

zadzwon do klubu i zapytaj czy w szatniach maja suszarki, ale nie zaszkodzi wziasc wlasną. przyjdż 20 min wczesniej, bedziesz miała czas sie przebrac. tak, bierze sie prysznic ale zauwazylam ze nie kazdy to robi (ciekawe dlaczego) ubierasz sie zaleznie od tego co bedziesz robic, uniwersalnym strojem wg mnie jest: t-shirt, adidasy, luzne, bawełniane spodnie; albo: bawełniane legginsy, sportowe obuwie, dłuższy t-shirt.

odpowie ktoś?

dzieki :) w końcu ktoś, myślałam o getrach i luźnej koszulce za pośladki i adidasy, czy mam miec ze soba wodę? wiem wszystko brzmi głupio, ale ostatni raz na wf byłam w podsatwcowce, czyli jakies 15 lat temu, potem ze wzgledu na zdrowie miałam cały zcas zwolnienie lekarskie, jeżdziałm tylko na rowerze

w zalznosci do klubu sa rózne przebieralnie- w jednym laski przebieraja sie razem w innych sa indywidualne. czy wstyd sie pzrebierać>? eh, to zalezy od Twojego podejscia, genaralnie ja mamm to zawsze w d*** czy mi sie ktos przyglada czy nie. mówie sobie, ze przyszłam tu aby lapac forme a nie zeby mnie ktos ogladal czy oceniał

"tak, bierze sie prysznic ale zauwazylam ze nie kazdy to robi (ciekawe dlaczego)" bo większośc ludzi wybiera klub pod domem. Sama tak robię i wolę wziąc prysznic we własnej łazience niż nosić ze sobą dodatkowy ręcznik do włosów, szampon, żel pod prysznic, odżywkę i balsam. Do domu mam niecałe 5 minut spaceru. W moim klubie nie ma suszarek.

wszystko zależy od prestiżu klubu fitness jak prysznice są czyste to fajnie tak po wysiłku wziąć prysznic:) ale jak coś mi nie pasuje to wolę wannę w domu:) Przebierasz się normalnie.

jesli w klubie nie ma baru, sklepu nie zaszkodzi wziasc ze soba wode, jesli to twój debiut i bedziesz tam wiecej niz 30 min to wex duza wode-1,5 litrowa, niegazowaną. no i nie zapomnij o reczniku

nawet jak jest bar to lepiej kupić wodę w sklepie, bo te w klubach bywają absurdalnie drogie.

ja mam do domu 10 minut, wiec chyba dziś nie bedę brać żelu pod prysznic recznika itd. po prostu ciuchy na przebranie i tyle, w domu się wykąpie po powrocie, zobaczę jak tam jest.

kkkiiikkkaaa zgadzam sie, jak masz klub pod domem i nie musisz wracac przez poł miasta komunikacja miejska to lepiej wziasc shower we własnej łazience

będzie to mój debiut- ćwiczenia trwają godzinę, czyli woda i mały recznik, coś jeszcze o czym powinnam pamietać? szkoda, ze nie mam żadnej kolezanki, ktora by ze mną się wybrała, ale do odważnych świat należy

ale mały ręcznik do otarcia twarzy weź sobie:)

ja rowniez zawsze bralam prysznic w domu. Mimo, ze w klubie byly bardzo ladne prysznice jakos wolalam isc do domu i plukac sie pod woda tyle i bede potrzebowala :D JEsli chodzi o stroj to tak jak pisza dziewczyny. Coz luznego, w czym bedzie Ci wgodnie. Wode lepiej wez ze soba. Ja zawsze bralam 1,5 litra i wcale nie bylo to za duzo :) Jesli chodzi o przebieranie sie to powiem Ci tak... Mialam na poczatku tak samo jak Ty, ze sie wstydzilam, zakrywalam itd. Jednak zobaczylam, ze na prawde nikt nikim sie nie przejmuje. Raz nawet widzialam jak jedna kobitka siedziala cala naga i rozmawiala z druga ktora wycierala sobie tylek. Nie ma sie co przejmowac. Jednak ja nie paraduje nago po calej szatni, bo mnie to krepuje, ale samo przebranie sie nie jest dla nikogo szokiem :)

"bo większośc ludzi wybiera klub pod domem. Sama tak robię i wolę wziąc prysznic we własnej łazience" Dokładnie! Mój klub jest akurat bardzo fajnie wyposażony i - że tak powiem - higieniczny, ale i tak wolę wykąpać się w domu. Ciuchy mają być przede wszystkim wygodne! To nie pokaz mody. Woda - zależy na jakie zajęcia chodzisz. Jeśli na jakieś "lajtowe", to nie ma potrzeby. Jeśli na siłownię albo coś, co męczy - to zdecydowanie tak. Jeśli chodzisz na zajęcia typu joga/pilates, to warto wziąć ręcznik, żeby nie musieć kłaść się bezpośrednio na matach, które są używane przez setki róznych spoconych ludzi ;)

dzięki za wszystkie rady :) fajnie, że na kafe sa jeszcze ludzie, którzy potrafią udzielić rad jeszcze jedno- jeżeli nie będę miała siły ćwiczyć, bo wątpię, że wytrzymam godzinę to nie będzie problemu z tym, zebym na chwilę usiadła?

nie, raczej nie bedzie problemu. Kiedys jak chodzilam na zajecia i na poczatku nie mialam silu to odchodzilam zeby sie np. napic. I jak np. jak bylo jakies cwiczenie i rowniez sily mnie opuscily to po prostu go nie robilam :)

przepraszam za moja wspaniala skladnie :)

To Ty im płacisz za trening, a nie oni Tobie za wykonywanie zadań, więc jeśli nie będziesz dawała rady, to oczywiście, że możesz odpocząć! Ja na swoich treningach na każdej rozgrzewce wymiękam i zamiast biegać, chodzę ;)

nic nie szkodzi, ja sama dziś piszę jak potluczona

Hehe... zasady zachowania się, nie są jakieś skomplikowane ;-) Zobaczcie - http://goldsgym.pl/etykieta-w-klubie,t,138,30,2.html W zasadzie wymienione podstawowe kwestie, najbardziej oczywiste. Stosujecie się?

Jeżeli ktoś szuka informacji na temat klubów fitness, to zostawiam link do strony, która posiada takie info dotyczące klubów w całej Polsce http://kursinstruktorafitness.pl/kluby-fitness-w-twoim-miescie/