Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nowonarodzony_Samiec

Pijany z żalu

Polecane posty

Gość Nowonarodzony_Samiec

Mam żal do niej, w rzeczy samej czuje wyłącznie cholerny żal do tej kobiety. Nie jestem już na nią wściekły, nie złorzeczę i ale też nie chcę aby była niekonsekwentna. Przez ostatnie rozumiem to ,że jeśli raz kontakt zerwała na ponad rok to niech nie próbuje go teraz odnawiać. Historia banalna, niegdyś młody naiwny chłopak zwodzony był perspektywą ponownego zejścia się z dziewczyną, chodził na spotkania, pomagał itp. Dziś natomiast wie ,że był idiotą a "tylko przyjaciel" z opowiadań stał się szybko jej facetem, przez co kontakt zerwała. Nie odpisywała, nie odbiera, czasami nawet na zwykłe "cześć" się na ulicy nie mogła zdobyć. Wiadomo nowy samiec, starszy etc. Nie ma sensu analizować. Tylko dlaczego oszukiwała? Właściwie też nie wiem po to piszę? Oczywiście ją spławie, bo inaczej nie mógł bym spokojnie patrzeć w lustro. Tylko temu wszystkiemu towarzyszy żal, że nie można tego co zrobiła już naprawić, choćby wola ku temu była. Teraz spotykam się z inny, ale do każdej mam samczy dystans, bawię się. Mieliście podobne doświadczenia? Jak sobie poradziliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi sie pisac z Toba
cos sobie wkrecasz ,zostaw to i nie wracaj do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filip_kominiarz
Nic, samo przejdzie a doświadczenia cie nauczą iż nienależny ufać, jeśli widzisz ,że ktoś najprawdopodobniej kłamie. Prosta rzecz. Teraz na bajeczkę o tylko kumplu się już nie złapiesz. Praktycznie każdy chłopak przez to przechodzi, wiec potraktuj to jako inicjacje emocjonalną. A kontaktu pod żadnym pozorem nie wznawiaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietam Rad
U mnie było podobnie, też zniszczyłam związek, a później on już nie chciał mnie widzieć. Szkoda...,byłam taka glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grechu222
hehe, dobrze pamiętam jak mi podobny scenariusz się przytrafił, normalka. Grunt to teraz nie odpisywać, ignorować bądz pisać niewiele, na odczep się czystej z grzeczności. Skoro raz wybrała innego kolesia, zamiat Ciebie to zrobi tak z nastepnym "tylko kolegą". Nie chcesz za frajestwo jeszcze raz płacić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowonarodzony_Samiec
Nie, całe szczęście tego nie pisałem ;), nawet nie ma sił tego przeczytać. A sprawę niechcianego kontaktu już z byłą telefonicznie już wyjaśniłem, koniec żalu. Nie będzie mnie więcej nękać sms'a, facebookiem itp. po przeszło roku milczenia, zupełnie z zaskoczenia, musi sobie sama z tym poradzić. Piernicze to...Dzięki za rady, temat do zamknięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×