Nie traktujcie tego jako przechwalanie ja poprostu pytam

pisałam że 4 tys odkladamy

Rzeczywiscie, doczytalam No to tylko soe cieszyc przeciez Masz duzo pieniedzy, zyjesz normalnie i jeszzcze masz oszczędnosci

Kaja, i dobrze. Większość Polaków w ogóle nie odkłada, a Wy odkładacie 40% swoich dochodów. tak trzymać!

Kurcze no to sorry ale jak odkładasz 4 tyś to w czym problem??? stać Cię przecież za tę kasę na wakacje i inne rzeczy...

my odkładamy troche mniej, takze wsio jest ok nie widze problemu

to narazie nie są oszczędności bo co jakiś czas się wydaje ostatnio uzbierana kupka poszla na samochód i od nowa trzeba zbierać i tak całe życie.....

ale wiecie ja wszystko rozumiem. wiem pewnie teraz z tych odłożonych będą wakacje bo narazie innych wydatków nie ma w planach. Ale ciuchy wypady i takie tam nie godzą się z tymbo wtedy odkładało by się coraż mniej

tak sobie mysle że przy takich zarobkach żeby mieć choćby samochóc za 25 tysiecy do trzeba odkładać i przez to sie pilnować z kasą

Kajaaa- weź przestań pitolić. Po to są oszczędnosci chyba i wlasnie dlatego powinnać byc szczęsliwa, bo masz oszczędnosci na takie wydatki !!!

nie pisałam też wcześniej mieliśmy np problemy zdrowotne z dzieckiem i miesięcznie wizyty u lekarzy wyniośły nas 1000 zł

my dlatego odkładamy mniej, bo ubrać sie też trzeba, a mój mąż to strojniś straszny, a i młodemu lubię kupować szmatki a samochód mamy troszeczke droższy, wiec da się tylko ja pisze o 10 tysiakach bez dodatków, na czysto z pencji, czasem wpadną jakieś nagroddy, trzynastki czy inne dochodziki

asiamt no to wy macie więcej niż my

do japko-japko Mnie dziwi tylko to, że w wymienionych przez autorkę wydatkach, nie ma nic, czego np my byśmy nie kupowali. Nawet marki proszków czy innego typu rzeczy. Też mamy odłożone pieniądze. A druga sprawa, jeśli odkłądają4tyś miesięcznie, to jakim cudem nie stać ich na wakacje za granicą ? Ogólnie kupy się to wszystko nie trzyma.

proste jak zbieraliśmy na samochód to skąd kasa na wakacje, wczesniej zbieraliśmy na meble to gdzie miejsce na wakacje

No bo wolalaby te wakacje finansowqc z reszty dochodow a odlozonego nie ruszac. Mozna by odkladac na dwoch kontach czy tam jakichs subkontach -jedno po prostu na przyszlosc nie do ruszenia na razie a drugie na wakacje,samochody meble i remonty

To odkładaj 3tyś na meble/samochód czy inne duperele a 1tyś na wakacje. Problem w tym, że moim zdaniem nie potrafisz rozsądnie zagospodarować pieniędzy i to cały problem.

Ale płacic na bieżaco trzeba też za wakacje, ubezpieczenie, odzież, nieprzewidziane wydatki, zycie towarzyskie kosztuje :)))))))))))))))))))) Życie nie sprowadza się do towarów I potrzeby :)

Kajaaa- Ty zyjesz na wysokim poziomi po prostu i tylko takie osoby jak asiamt są w stanie Ciebie zrozumiec chyba. Wakacje to pewnie tylko jakies wypasione gdziestam i np przeznaczasz na nie 5000 ?? A wyobrażasz sobie wakacje za 500 zł, gdzie na działce czy kempingu 15 km od domu ?? ;)

Kajaaaa rozumiem, masz to wydajesz, gdybys nie miala tych 1000zl na lekarza to bys nie poszla, tylko czakala na NFZ czyli Ty masz np. 4000zl-1000zl na lekarza daje 3000zl ktos ma np. 3000zl-0zl daje 3000zl , czyli zyjecie na tym samy poziomie. Gdybys nie miala kasy top bys nie kupowala szynki za 30zl tylko za 10zl itp. mam nadzieje ze wiesz o co chodzi, jesli chccesz miec na wakacje it. to z tej pensji odluz nie 4 tys. ale 6 tys i sprobuj przezyc za 4tys zl m-c i ani grosza wiecej

no być może i wiecej, ale i wydatków zaraz wiecej a i jeszcze musimy aplikcje opłacić, a to rocznie ponad 9 tysiecy,a z nieba też sie nie weźmie

osoby, kredytow nie mamy ale trzeba rachunki zaplacic, jedzenie, mamy 2 samochody i mimo tego jezdzimy co rok na wakacje, udaje nam sie odłożyć jeszcze z tego i mamy na przyjemności. Nie wiem co Wy z ta kasa robicie :o

a wakacje? no cóż u rodzinki, bo męzuś i ja się wtedy uczymy i jak narazie nie jeździmy nigdzie teraz jesteśmy na etapie urządzania mieszkania, zakupu mebli itd. a ksa leci i leci, na byle montaż czegokolwiek w stolicy 100 zł, 180 zł - masakra

ale ja mam dosyć wakacji w polsce chciałabym wyjeżdzać wkoncu za granicę to niestety taki wyjazd to jest około 8 tysięcy

Kobieto, my na głupie Mazury na tydzień w zeszłym roku wydaliśmy 2,5 tyś, więc nie mów, że Ciebie przy takich dochodach nei stać 8tyśwydać. W tym roku odkłądamy na Chorwację i wiem, że damy radę.

to może z innej beczki meble może nie mówimy o takich samych kosztach kuchnia z wposażeniem kosztowała nas około 20 tys i to z mdf nie drewno wiadomo, salon 10 tys, sypialnia 6 tys, dziecka pokój 2 tys

zarabiamy około 7-8 tys (w zależności od miesiąca), 1500 kredyt za mieszkanie, 1200 zł wynajem mieszkania z opłatami (kupiliśmy mieszkanie od dewelopera, jeszcze kilka miesięcy będziemy płacić podwójnie), jedzenie 600 zł, słodycze 100 :), 200 zł kosmetyki + środki czystości, 50 zł alkohol, 400 samochód, około 50 zł gazety, lotto itp. - całą kwotę czyli 3-4 tys miesięcznie odkładamy i z tych oszczędności kupujemy (bardzo rzadko) ubrania, buty i jeździmy raz w roku na narty. Nie narzekamy. Myślę, że 10 tys to dużo i nie macie co narzekać.

Kajaaa- nie obraz się, nie życzę Ci źle ale masz za dobrze i nie umiesz tego docenic. Są ludzie, ktorzy już tutaj pisali, ja jestem w podobnie złej syt, że mamy grosze w porównaniu z tym co masz TY i muszą żyć jakos. Znudziły Ci się wakacje z PL, a wiesz ilu ludzi nie jeżdzi nigdzie nigdy ??? Nie mówie, ze masz się nad tym zastanawiać bo co Cie to obchodzi, kazdy jest kowalem swojego losu. Ale masz dobrze, za dobrze i narzekasz./// Jakby dajmy na to mąż stracił prace i nagle musielismy przez troche pozyć za te Twoje 2000 zł miesiecznie, to dziękowałabyś Bogo za te 10 000, ktore wydają Ci sie groszami chyba ?? ja znikam z temtu, bo jestem biedota straszna i Ciebie nie rozumiem ;) pozdrawiam!

o to to podobnie, kuchnia 25 tys ze sprzętem, salon same tylk omeble 12 tys. pokój młodego narazie czeka sypialnia już urządzona, ale nie do końca, bo nie mam czasu polatac teraz po sklepach

jedzenie 600 zł to chyba niemożliwe?

i jeszcze lekarz 100 zł/miesięcznie :) na NFZ mam uczulenie :)