Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

2+3:)))

CO POWIEDZIEĆ DZIECKU GDY PYTA O OJCA????

Polecane posty

poradźcie:) syn ma 8 lat a ojciec ma go gdzieś kompletnie gdyby nie komornik to alimentów też by nie było... tak jest od około 2 lat bo jeszcze kiedyś brał go 2 3 razy w miesiącu a w ciągu ostatniego roku wział go raz... kiedyś mówiłam mu że tata pracuje ale ile tak mozna??? przecież on ma 8 lat i widzi że mąż ma jednak wolne i nie tyra 30 dni w miesiącu... po ostatniej wizycie u niego był smutny przez 2 tyg i płakał... przecież to bez sensu takie coś... czasem chce zadzwonić do ojca to go zbywam że później czy coś a on zapomina.... co mam mu powiedzieć gdy pyta kiedy pójdzie do taty??? co prawda pyta coraz rzadziej ale pyta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
daj dziecku telefon i powiedz żeby dzwoniło samo... mój syn kompletnie olał ojca -palanta w momencie kiedy pojawił sie w jego zyciu ktoś komu "kochajacy tatuś" do piet nie dorastał w zaangazowaniu emocjonalnym. I to po jego odejsciu Młody płakał, odejscia tatusia nawet nie zauważył - bo tak naprawdę nigdy go nie było w zyciu dziecka. Do dzis bilologiczny ojciec dziecka tworzy jakieś pseudo-obrazki które maja swiadczys o tym, że jest ojcem. A jest niestety tylko dawcą spermy i alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie trochę się tego obawiam że nawciska małemu jakies terminy i na tym się skończy tak jak juz nie raz było... a mi się potem serce kraje jak na niego patrzę:( zresztą do końca nie wiem czy chciałabym żeby poszedł do ojca... nie dość że nie mam z nim kontaktu od długiego czasu nawet nie wiem gdzie on mieszka... i na dodatek odkąd płaci przez komornika to już w ogóle jest na mnie obrażony... ja po prostu nie chcę żeby syn potem cierpiał a poza tym mam opory dać go ojcu po tak długim czasie i w takiej sytuacji... mój tatuś też miał mnie gdzieś i wiem jak to jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matkoooo.......
poweidz synowi ze tata wyjechal za granice i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupia jesteś... a jak kiedys pójdzie i powie że tak mu powiedziałąm??? wyjdzie na to że kłamałam i to ja będę tą złą a nie tatuś:( a wolałabym tego uniknąć jednak... a dałybyście dziecko takiemu ojcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co powiedziec ?
Prawde !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 8 latkowi powiedzieć że tatuś ma go w dupie??? ale 8 latkowi to chyba trzeba by to jakoś ubrać w inne słowa nie? w jakie? myślicie że jak zapyta wziąć go na rozmowę na spacer albo lody... kurcze sama nie wiem ale ulżyłoby mi gdyby dowiedział się jak jest i dlaczego się rozeszliśmy... bo jak nie daj Boże pozna wersję tatusia to będzie ciężko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa i refleksja
tego obawiam że nawciska małemu jakies terminy i na tym się skończy tak jak juz nie raz było... skoro tak było jest to temat do rozmowy - ośmiolatkowi jestes już w stanie wytłumaczyć co to znaczy umowa i dotrzymywanie (badź nie) słowa. Pokaż mu tatusia na przykładzie tego co tatus sam robi a nie tego co pierdoli jak chce komus oczka zamydlić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie porozmawiaj z ojcem dziecka zeby się opamiętał,z drugiej strony skoro nie masz z nim dobrych relacji i nawet niewiesz gdzie mieszka to jak chcesz takiemu typowi powierzać dziecko.dziecku powiedz ,ze nie wiesz codzieje się z ojcem bo się nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamydlaj dziecku oczy ze tatuś pracuje itd,pozwól dziecku samemu ocenic postawe ojca-pociesz dzieckogdy płacze ale ojca nie usprawiedliwiaj ale tez go nie oczerniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamydlaj dziecku oczy ze tatuś pracuje itd,pozwól dziecku samemu ocenic postawe ojca-pociesz dzieckogdy płacze ale ojca nie usprawiedliwiaj ale tez go nie oczerniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×