Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krisolinka

Oczekiwanie po owulacji

Polecane posty

Czesc dziewczyny 🖐️ Agato w takim razie mocno trzymam kciuki. Informuj nas na bierzaco. A mnie dzis mecza mdlosci, ale nie biore sobie tego glowy bo ja mam problemy z zoladkiem. A w poprzedniej ciazy mdlosci przyszly duzo pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) nie licze zbytnio na sukces za pierwszym podejściem, ale mam małą nadzieję. Ja nie mam żadnych objawów poza lekkimi bólami co jakiś czas. A to równie dobrze może zwiastować @. W poprzedniej ciąży nie miałam żadnych objawów oprócz bólu piersi w 5 tygodniu. To oczekiwanie jest naprawdę stresujące..Krisolinko trzymam kciuki, żeby to nie były jednak problemy z żołądkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) tak, nadal cisza...korci mnie jutro zatestować, ale boje sie, że zapesze. A jak Twoje oczekiwanie? Jakieś symptomy ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super wiesci, bo poki okresu nie ma to jest nadzieja! Ciagle kibicuje i trzymam kciuki. Ciekawa jestem czy skusisz sie dzis na ten test:) U mnie wczoraj nie bylo mdlosci, takich jak dwa i trzy dni temu. Za to wczoraj rano mialam taki dziwny bol brzucha, taki klujacy, ale nie w okolicach jajnikow tylko tak posrodku. Trwalo to tylko chwilke. Moze 30 sekund. Chyba nie ma co sie zastanawiac nad tym, bo i tak pewnie to nic nie znaczy. Trzeba czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie dość że sie pokusiłam to jeszcze rozczarowałam...:( test negatywny..nawet cienia cienia nie widać..no ale okresu na razie nie ma. Nie wiem moze ja te testy kupuje ze zbyt niską czułoscią? 25 mlU kupuje. Ja też te kłucia przechodzilam w tym miesiącu i jeszcze się pojawiają. Dzisiaj śniły mi się same pozytywne testy i dupa blada...Chyba za bardzo chcemy..cóż ale trzymajmy kciuki może nam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata zobaczysz test wyjdzie pozytywny za kilka dni. Sama pisalas, ze w pierwszej ciazy wyszedl dopiero tydzien po terminie. Moze u Ciebie zarodek dlugo wedruje do macicy i hormon wolniej przyrasta. Ja mocno wierze ze niebawem zobaczysz dwie kreseczki i______ dolaczysz do mnie! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłaś test? :) no to moje gratulacje!! Ogromnie sie ciesze :) szczęściara z Ciebie,że tak szybko Ci testy wychodzą :) no to teraz życzę Ci kochana dużo zdrówka i marsz do gina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje! :) Nie wytrzymalam i zrobilam. Nawet trzy, bo nie wierzylam:) do okresu jeszcze pare dni wiec jeszcze nie szaleje z radosci. Kupilam takie malutki paputki i dalam mojemu mezczyznie:) ale sie cieszyl. Smial sie i caly czas mnie przytulal:) do gina nie moge isc, bo mieszkam za granica i tutaj wszystko wyglada inaczej. Pojde do swojego lekarza ogolnego i sprobuje wyprosic wczesniejsze usg. Mam luteine od gina w Polsce wiec zaczne ja brac. Agata ja mam przeczucie, ze do mnie dolaczysz! Poki co bede jednak cierpliwie czekac az Nam oznajmisz dobra nowine:) poczekaj do 2 kwietnia tak jak poczatkowo zakladalas. Wtedy test juz na pewno wyjdzie pozytywny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale Ci zazdroszcze :) ale tak pozytywnie :) dobrze,że masz luteine przy sobie nie zaszkodzi brać. Ja już mam jakieś wątpliwości czy to "to"..dzisiaj umyłam wszystkie okna a co tam...jeśli nosze w sobie zdrowego dzidziusia to te pare okienek mu nie zaszkodzi, a jeśli nie to poprostu dostane okres i nawet nie będe wiedziała że byłam w ciąży..dziwne,że tak pisze nie ? Ale poprostu nie chce przechodzic drugi raz przez to samo piekło..Dość przynudzania trzeba się cieszyc Twoim szczęściem :) A i licze na to,że te Twoje przeczucie sie sprawdzi ;) A skąd piszesz jeśli mogę spytać? Pozdrawiam Ciebie, dzidziusia i Twojego mężczyzne ;) Ciekawe jak tam xrozza bo nic sie nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krysolinaaa ogromnie się ciesze i gratulujeee ale nowina ;D Agatka jest nastepna a ja trzecia w kolejce ;D dziewczyny byłam dziś na monitoringu mam dwa dominujące pęcherzyki około 18 mm ale mój mąż wraca dopiero w piatek i modle się żeby owu było w piątek ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza fajnie,że się odezwałaś :) z tego co sie orientuje to pęcherzyk rośnie około 1-2mm na dobę a pęka między 21-25 mm więc myslę,że Twój mążspokojnie zdąży na czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Agatko za pocieszenie musi zdążyć on niema wyjścia a owu ma czekać na niego i koniec heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny!:) ja ciesze sie, ale staram sie jeszcze przy tym twardo sapac po ziemi, bo to bardzo wczesnie jeszcze jest. To dopiero 9 dzien po owulacji. Wzielam juz pierwsza luteine. Mam nadzieje, ze tym razem wszystko bedzie dobrze. W poprzedniej ciazy test wyszedl pozytywny dzien pozniej, 9 dni po owulacji byl jeszcze negatywny. Mam nadzieje, ze dzisiejszy pozytywny wynik juz w 9 dniu po owu to dobry znak. ----------- Agato rozumiem Twoje podejscie. Ja tez sobie powiedzialam, ze co ma byc to bedzie. Jesli mam ta ciaze donosic to ja donosze bez wzgledu na to czy chwyce siatke z zakupami, wysprzatam mieszkanie czy bede lezec do gory brzuchem i nic nie robic. Ciaza to nie choroba. Kiedys kobiety w ciazy pracowaly w polu, praly w rzekach, na rekach nosily starsze dzieci i rodzily kolejne. Takze bede sie starala zyc w miare normalnie. No chyba, ze mdlosci beda mnie meczyc;) wtedy bede musiala troche pozmieniac rozklad dnia. Oczywiscie nie zamierzam sie jakos strasznie forsowac, ale codzienne czynnosci moge chyba wykonywac. Tak przynajmniej mi sie wydaje:) ---------- xrozza jestem pewna, ze maz zdarzy na czas. I trzymam mocno kciuki, by ustrzelil jajo;) ---------- Ja mieszkam w Anglii juz od 2004 roku Agatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza a czy jak masz dwa dominujące pęcherzyki tzn,że masz szanse ze obydwa pękną? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krysolinko nie ma co popadac w paranoje ale mimo to uważaj na siebie i trzymam kciuki żeby było dobrzeeeee wszystko a nastepna jest Agatka powtarzam ! ;D no gin mowil że jest szansa na dwa ale jak mój M zdązy do pt bo inaczej nici no i wiecie juz sie niemoge doczekać. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno musi troche pocierpieć :) a jak odda celny strzal to w przyszlym miesiacu już nie będzie biedaczysko musiało przez takie męki przechodzić ;) Krisolinko tak jak mówisz-kiedyś kobiety w polu w ciąży robiły i zdrowe dzieci rodziły. Moja mama sama węgiel na 4 pietro nosiła bo na ojca zbytnio liczyc nie mogła,rower do piwnicy,z piwnicy i dzien w dzień to samo i jestem ja-moze nie okaz zdrowia ale ludzie maja gorzej ;) Krisolinko do 3 razy sztuka jak się to mówi wiec teraz już musi się udac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i dzięki za parcie że ja nastepna ;) po mnie Ty rzecz jasna :) nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam...pisze bo nie wiem czy dostałam okres czy co. Nic mnie nie boli (zawsze mam bolesny okres) a na papierze miałam dzisiaj troche krwi-taki śluz pomieszany z krwią. Rano myslałam że to poczatek okresu ale teraz nic nie ma. Zaczynam sobie wkręcać,że to początek wczesnego poronienia :( takie same znikome plamienie miałam w 7 tygodniu jak płód obumarł..niech już sie wreszcie coś wyjaśni. Albo w tą albo tamtą. Mam nadzieję że u was dobrze pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata na moje moze to byc plamienie implantacyjne. Jesli przy pierwszej ciazy test wyszedl Ci pozytywny to implantacja byla pewnie kilka dni wczesniej. Czyli kilka dni po terminie okresu. Ja nigdy plamienia nie mialalm, ale wiem, ze wiele kobiet ma takie plamienia w momencie gdy zagniezdza sie zarodek. A wiesz kiedy mialas owulacje? Sledzisz swoj cykl, mierzysz temperature?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co przy pierwszej ciąży starałam sie bardziej obserwować niż teraz. Mam bóle owulacyjne i przeważnie wiem kiedy ona występuje, ale teraz po poronieniu mogło się wszystko poprzestawiać. 10 dnia cyklu byłam u gina mialam pęcherzyk 17mm więc myślałam ze owu lada dzień i dorwałam mojego po powrocie od gina i 2 dni po. Później miałam jakąś infekcje i już się nie kochalismy a 19 dnia cyklu mialam ból owulacyjny ;-/ jakies poprzestawiane to wszystko. To chyba nie możliwe żeby pękl mi pęcherzyk dopiero po 9 dniach od wizyty u gina co? jak myślisz? byłby chyba zbyt ogromny i prędzej przerodziłby się w jakąś torbiel czy coś. Już nie wiem co mam myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy przypadal u Ciebie ten 19 dzien cyklu? Zarodek wedruje sobie przez jajowod od 6-12 dni. Ktory dzis masz dzien cyklu? Sama pisalas, ze pecherzyki rosona 1-2mm na dobre:) Moze Tobie akurat 1 mm na dobe przyrastaja to by znaczylo, ze pekl sobie przy ok 25-26 mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 marca miałam 19 dzień cyklu. Nie wiem czy plemniki przeżyłyby we mnie 9 dni. Raczej to nie możliwe..cóż moze jednak ten okres przyjdzie. Już dzisiaj więcej krwi nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata czyli od ostatniego stosunku do owulacji minelo ok 7 dni. Czytalam gdzies kiedys, ze plemniki moga przeczekac nawet do 7 dni. Czylli wychodzi na to, ze jesli to jest ciaza to wszystko jest w tym cyklu u Ciebie tak na styk. Jednak jesli owulacja sie przesunela, to i termin okresu sie teoretycznie przesunal. Moze sie tez zdarzyc, ze ten pecherzyk wcale nie pekl i zrobila sie torbiel. Wowczas okres moze przyjsc nawet kilka tygodni pozniej. Mi sie zdarzyly cykle bezowulacyjne i trwaly ok 50 dni. Mimo wszystko trzeba byc dobrej mysli:) Ja ciagle wierze, ze to Twoj maly-wielki cud:) Nie moge sama chodzic z brzuszkiem-musisz do mnie dolaczyc :) Mocno trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×