Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sadrita1984

nieidalna dieta i zachowania w ciąży...jak jest u Was?

Polecane posty

Gość sadrita1984

jestem nerwusem, więc często się denerwuję piję colę dosyć często objadam się słodyczami 1-2razy w tyg jem na przemian: pizzę,kebaba,coś z Mc,chińczyka kilka razy spróbowałam polędwicy łososiowej czy metki cebulowej (chodzi o surowe mięso) sporo dźwigałam i się przemęczałam, bo musiałam posprzątać i się przeprowadzić po remoncie... poza tym NIE piję,nie palę i nie biorę narkotyków! czy są tu dziewczyny, które nie leżą tylko plackiem i nie jedzą bardzo zdrowo, bo są w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
nieidealna* - zjadłam literkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frytura
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsytresf
a sex uprawiasz? bo wiesz zmoże zaszkodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
ale co prowo? że tego naprawdę nie robię czy że co? seks uprawiam, ale rzadko 1-2razy w tyg, czasem rzadziej, ale to ze względu na brak czasu,tryb pracy męża i obecność 2,5latka w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
myślałam, że zostanę zbesztana za to, co robię w ciąży i pytam czy tylko ja tak jadam i się nie oszczędzam czy może jest więcej takich przyszłych mam? po prostu mam taką ochotę na colę,słodycze czy fastfooda, że się oprzeć nie mogę...jak nie byłam w ciąży, to tam zjadłam jakieś śmieciowe żarcie też raz w tyg przeważnie w sobotę czy niedzielę pod wieczór ze znajomymi...lubię to jeść, bardziej mi smakuje niż takie normalne restauracjowe czy domowe:) a no i nie jestem otyła, żeby nie było...przed ciążami ważyłam 62kg/171cm - teraz dobijam 70tki w 35tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
- sprzatam - robię zakupy - noszę siatki - gotuję - czasem piję colę - czasem - zwykle raz w tygodniu jem słodycze ale.... staram się odżywiać bardzo zdrowo, bo wiem, że od tego zależy rozwój mojego dziecka. Ale akurat ja fast foodów nigdy nie lubiłam, więc nie ma porównania, wg mnie lepiej zjeść jakąś sałatkę z kurczakiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
A polędwica łososiowa pod surowe podchodzi? To ja jadłam dość często :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
też robię to wszystko co Ty + miałam kapitalny remont mieszkania i przeprowadzkę, a to się też wiąże z pewnym obciążeniem fizycznym i psychicznym + 2,5latek w domu, więc leżeć i spać nie mogę jak niektóre mamy przez całą ciążę:)...owszem, jem zdrowe zupy, bo kocham, robię sałatki, nawet na śniadanie do bułki z lurpakiem sobie skroję pomidorka,ogórka,tylko odrobina soli i pieprzu,jakiś dorby drogi ser na bułeczkę, jadam mięsa z sosów czy duszone/gotowane, jadam normalne śniadania i przeważnie kolacje: typu kanapki z białym serkiem, jajecznicę, kolorowe wiosenne kanapki kocham (wędlina,ser,jajko,ogórek,pomidor,rzodkiewka,szczypior,odrobina soli), ale raz w tygodniu lubię naciągnąć męża na pizzę czy kebaba, czasem chińczyk czy Mc - lubię wieśmc lub mcwrap;p frytek nie bardzo...no i ta cola, czasem mam taki napad jak dziś, że wyżłopałam 1l cherry coke;p ... podjadam codziennie słodkości, bo jak nie byłam w ciązy i nie karmiłam to przez diety sobie zawsze odmawiałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
no nie wiem właśnie, ale konsystencja tej wędliny wygląda mi na surową, może się mylę:D jak wędzona to już nie surowa? zaopatruję się właśnie w delikatesach gdzie jest taka wyglądająca jak surowa : polędwica łososiowa, polędwica wędzona czy ogonówka extra taka aż czerwona...zjadłam ze 3razy może przez całą ciążę to i nie wiem czy to było surowe czy nie w końcu, bo tatara nie tykam, jedynie 2kanapki przez całą ciążę zjadłam z metką cebulową, bo myślałam, że umrę jak sobie mąż zrobił;p jeśli chodzi o toxoplazmozę to miałam przebytą w dzieciństwie i mam przeciwciała, ale pewnie jakieś inne cholerstwa siedzą też w tych surowych mięchach...nie wiem, ale ciągle słyszę, ryb nie, serów z niepasteryzowanego mleka nie, surowych mięs i wędlin nie, więc trochę trzeba sobie odmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
No ja akurat nie miałam toksoplazmozy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Ja do 8 - 9 tc mogłam jeść tylko pasztet, serek topiony i krakersy, bo nic innego nie wchodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
ja przez pierwsze 3 miesiące warzywa,owoce,zupy, bo na resztę miałam odruch wymiotny od rana do wieczora...a potem jak przeszły mdłości to hulaj dusza piekła nie ma:p nie wiem czemu ze mnie taki łasuch na to śmieciowe żarcie, jestem jakaś dziwna pewnie, mój mąż się podnieca gesslerowej gotowaniem, kuchnie tv i inne tego typu ogląda,a ja wolę zjeść pizzę hehe:D...może dlatego, że nie umiem tak gotować jak oni i wkurza mnie to:p nie zaznałam prawdziwych smaków na podniebieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
ja ze śmieciowych uwielbiam tylko kurczaka z KFC i shake z MD :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadrita1984
a ja mam tak, ze mnie takie zwykle domowe jedzenie nie kręci tylko lubię sobie właśnie 1 w tyg wyskoczyć na pizzę czy kebaba, czasem do Mc na coś, za kfc już tak nie przepadam:) zjem tej pizzy 2-3 kawałki albo właśnie wieśmc i mam dosyć:p jestem nasycona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×