Nie rozumiem jak można się aż tak tym fascynować?

Koleżanka ostatnio ' odkryła ' czaty i cały czas o tym nawija /czyt. opowiada o facetach których nigdy na oczy nie widziała i do tego się cieszy bo ma ''wielkie branie'' :o ( szkoda że tylko na necie) Ja z kolei już nie raz siedziałam na czatach i wiadomo pisania było dużo ale jakoś się tym tak nie fascynowałam

to jest dowartosciowywanie sie na sile. mam w klasie pewna osobe, ktora swieci cyckami i mysli ze zablysnie. pozdro dla idiotki x_X

ja z kolei nie rozumiem po jakiego chooja obrabiasz doopę koleżance w necie, idź jej to w oczy powiedz