Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brodząca w bagnie

znów to samo: tęsknię bezsensu :/

Polecane posty

Gość brodząca w bagnie

za NIM moja głupota zaczyna mnie przerażać, już nawet nie wiem czy warto opisywać to wszystko :O a on ma mnie gdzieś... 😭 tzn. mówić potrafi pięknie, ale nic za tym nie idzie i ja się tylko męczę- on nie okazuje, że mu zależy, że tez tęskni, że cokolwiek... a ja sobie robię chyba jakąś nadzieję :O choć CODZIENNIE- nawet po kilka razy- tłumaczę sobie sama, jak krowie na rowie, że wszystko jest JASNE, że gdyby chciał, to byłoby inaczej, a skoro jest jak jest, tzn., że nie chce... ale to nic nie daje... dalej drżą mi nogi kiedy z nim rozmawiam, mam motylki w brzuchu :O staram się nie okazywać jak bardzo mi zależy, hamuję się jakkolwiek, choć jest mi bardzo trudno :O eh w dupę... no nie wiem po co to napisała,.żeby się wygadać i spojrzeć swojej głupocie w twarz po raz kolejny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
no pocieszcie... :O albo powiedzcie,że tez cierpicie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddhjhjhjggggggg
cierpimy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
super... :P hura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu 10 osob pisze
jesli ma cie gdzies to miej go w tym samym miejscu. wczesniejc zy pozniej dojdzies do wniosku ze nalezy odwzajemniac uczucie jakim ktos cie darzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
no ale ja już go miałam gdzieś... kolejny raz nie dam rady zerwać znajomości... niestety nie jestem cyborgiem :( dlaczego masz gorzej Coralick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
Coralick- przynajmniej masz kogoś, kogo pokochałaś ze wzajemnością i może przeżywasz tylko chwilowe zawirowanie... no chyba, że w mężu nie masz oparcia... ale w takim razie nie wiem po co byłby dalej męże ;) Monikaaa- samo przeszło, czy istnieje jakiś cudowny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
no to faktycznie nie zazdroszczę i oczywiście wydaje mi się to niemożliwe, bo sama tak nigdy nie miałam, żeby jednocześnie dwóch POKOCHAĆ, bo co innego pożądanie itp. tak czy owak- no trochę dupa, ale możesz zawsze wybrać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy kocham, czy porzadam, czy sie bujnelam... Nie wiem.. Ale mam motylki... A kocham tez meza... Moze mu tego nie okazuje ale tak jest. Wybrac...? Jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerty
ale po co cierpiec? skoro kochacie to badzcie razem ludzie. szkoda zycia na smutek. wracajcie do siebie wszyscy puki nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
ładna piosenka.. tylko trochę można przy niej 'dosmutnieć' ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
Coralick- no Ty musisz wiedzieć jak... i co jest wazniejsze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz to tak samo jak ty... Wiesz ale nie wiesz. Zdajesz sobie sprawe ale nie wiesz jak postapic... Po prostu nie wiem na czym stoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsłuchaj sie w słowa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech zycie zycie
kurcze napisalas to tak, ze ja moglabym to napisac... czuje dokladnie to samo i tez jestem z tym co czuje w dupie... glownie w jego dupie :( tesknie za nim... tesknie za nim nawet kiedy z nim jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Zycie
jest proste, to my sobie je komplikujemy... Niepotrzebnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech zycie zycie
to uczucia je komplikuja... chcialabym przestac czuc... bardzo bym chciala, cokolwike, dobre i zle, przestac, teraz, natychmiast!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
wsłuchałam się- ich optymistyczny przekaz nic mi nie daje, bo nawet jakby miliard ludzi chciało mi nieba przychylić, to to nic nie da... ucieszyłabym się dopiero wtedy, gdyby ON to zrobił Coralick- wiesz na czym stoisz... przynajmniej jeśli chodzi o męża :P ja też wiem... co niestety nie nie umniejsza tego ścisku w środku... :O gdyby tak dało się pstryknąć i zapomnieć o tych, którzy nie odwzajemniają naszych uczuć... buu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qsdrty
brodzaca ale to ty go zostawilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wie ze jestem mezatka wiec z gory zakladalismy ze tylko kolezenstwo. Ale on mi sie zwyczajnie podoba fizycznie. Podobno ja mu tez. Ale jako ze ustalilismy jakies tam zasady nie probowalismy przez jakis czas wchodzic na tematy seksu... Ale jak wiadomo, jestesmy dorosli. On jest sam... Wiec samo sie nasowa. I kiedy juz mielismy po malej ostrej wymianie zdan ustalona liste zasad usluszlam Fuck the rules... Jedna fantastyczna noc tylko dla nas... Nastepnego dnia okazalo sie ze wszytsko przemyslal i nie... Koorwa... i tak jeszcze kilka razy w te i we wte... W koncu sie wscieklam i napisalam mu Looooooseerrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
a najgorsze jest to, że ja go tak bardzo kuźwa chcę :O zrobiłabym dla niego bardzo dużo, na szczęście jakoś opanowuję te 'zalewy miłości' i nie robię z siebie całkowitej kretynki :O co z tego, że mu się podobam...? co z tego, że mogłabym go dotykac i całować, kiedy się z nim spotkam? :O potem bym jeszcze bardziej tęskniła tylko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
nie byliśmy nigdy razem... :O widząc co się dzieje postanowiłam zerwać kontakt- bo w sumie po co to...? on wiedział o moich uczuciach, bo mu powiedziałam :O i co... odezwał się potem dwa razy- zignorowałam... odezwał się trzecim razem.. i pękłam jak rura na mrozie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brodząca w bagnie
teraz on jest na fb, a ja się wiję na krześle jak wariatka, żeby tylko się nie zrobić dostępną- bo pewno milord i tak by nie napisał 😭 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech zycie zycie
dlaczego nie moze byc z tego nic wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×