JESTEM BRZYDKA.NIENAWIDZE SIEBIE

Mam 19lat i jestem brzydka.wysoka prawie 170wzrostu i szczupla.ale i tak uwazam sie za bardzo brzydka.mam juz dosyc tego zycia :(

Nie jesteś.

proste metody są najlpesze i mało kosztowne

kobiecie wiele nie potrzeba, zeby byc atrakcyjna. zadbaj o fryzure, bo wlosy to wielki atut kobiet, nie maluj sie jakos przesadnie, duzo sie usmiechaj. podkresl swoje atuty tak zeby to one sie rzucaly w oczy a nie niedoskonalosci

Nie mam zamiaru zabijac sie

"Nie mam zamiaru zabijac sie " Oh, to tylko kwestia czasu spędzonego w naszym towarzystwie

błagam, jak się nie ma matki, to cycki ojca nie pomogą! chyba, że włosami fejs zasłoni

nie ma brzydkich kobiet, czasem zdarzaja sie nie ladne ale wyglad to nie wszystko poza tym to kwestia gustu, wiec raczej nie skacz;-)

ojciec cie cycem karmil? Magdbma ---> zadbaj o siebie, a na pewno znajda sie mezczyzni ktorym sie spodobasz, a przynajmniej beda chcieli spedzac czas w Twoim towarzystwie, a wtedy to Twoj charakter bedzie wazniejszy

Moj opis: 167cm wzrostu 53kg wagi.duze niebieskie oczy duze usta wlosy brazowe do ramion troche sie pusza wiec caly czas mam w kitce.biust sredni rozmC .nogi dlugie ale mi sie wydaja lekko krzwe jedyne co mi sie podoba to moja talia..niby po opisie nie jest zle ale mi sie nic nie podoba

nie ma brzydkich, czasem tylko alkoholu za malo.

Wlosami uwagi nie przyciagne bo mam puszace i troche zniszczone i nic sie nie da z nimi zrobic musze miec caly czas zwiazane

daj daj, ocenimy.a Ty miales opowiadanie wkleic

to nie nos kitki, tylko rozpusc wlosy. poza tym z opisu wynika ze nie jestes jakas nieatrakcyjna. raczej sobie wmawiasz cos czego nie ma.

Jesteś młoda dlatego zapewne wyolbrzymiasz, pamiętaj nie musisz się podobać każdemu facetowi (no chyba, że chcesz być uwodzicielką i mieć facetów na pęczki itd.), piękno to sprawa bardzo względna. NO ale najważniejsze (taki totalny clich) musisz zaakceptować siebie Taką jaką jesteś, i przestać myśleć negatwynie o Sobie! Pozdrowionka, w słonecznej wiośnie...

nie drę się, cicho piszę

poza tym z tym ze jest sie nieatrakcyjnym mozna zyc i nie zwracac na to uwagi zbytniej. wiec nie przejmuj sie niczym. ja sam nalze do brzydali ale mam to gleboko w nosie. w koncu co mnie obchodzi co sobie o mnie ktos tam pomysli ;) zaluje jedynie tego ze pewnie przez to dostalem kosza od pewnej osoby, ale reszte ludzi mam gleboko w d.

som, som... ja sie chyba przefarbuje na blond i sie dostosuje

no ty jestes tego najlepszym przykladem ;)

Magdaleno F. Nie jesteś brzydka.

Ciezko mi zaakceptowac siebie.. a wlosow nie moge rozpuscic bo mam zniszczone i jeszcze gorzej by to wygladalo niz tak jak mam je zwiazane

doktorek Ty sie przypadkiem nie najadles dzis tabletek hormonalnych zony?sam siebie przebijasz dzisiejsza tolerancja;D

Ludzie zwracaja uwage tylko na wyglad i takie jest zycie..

od czego masz je niby zniszczone? wlosy to nie noga ze jak je stracisz to juz nie odrosnie. kup jakies odzywki czy cos nie znam sie na tym. uwierz ze w zwiazanych wlosach duzo sie traci. poza tym jak mowilem podkresl swoje walory i duzo sie usmiechaj nawet do nieznanych Ci osob, bo jak ktos jest ponury i ma smutna mine, albo taka obojetna to nie przyciagnie do siebie innych

Postaram sie usmiechac heh.. A wlosy mam zniszczone od tego ze kiedys czesto rozjasnialam na jasniutki blond i niestety mi sie spalily ale od ponad roku nie farbuje ale i tak sa zniszczone mimo ze uzywam odzywek itd

Postaram sie usmiechac heh.. A wlosy mam zniszczone od tego ze kiedys czesto rozjasnialam na jasniutki blond i niestety mi sie spalily ale od ponad roku nie farbuje ale i tak sa zniszczone mimo ze uzywam odzywek itd

Mam zniszcz.bo czesto rozjas.ale juz od ponad roku nie farbuje a i tak mam zniszcz.mimo ze uzywam odzywek itd.

Kurde cos mam z kompem i tyle razy mi sie wkleilo. A Ciebie jak wpieniaja to sie nie wypowiadaj w tym temacie

poza tym czemu zalezy CI tak na tym zeby sie podobac? wystarczy ze spodobasz sie tej jedynej osobie a reszte miej gleboko gdzies. wiesz ludzie to sa idioci. zawsze wytkna komus cos byleby tylko poczuc sie lepszymi. naprawde nie warto sie nimi przejmowac. a jesli chodzi o wyglad to uwierz tez ze kazdy znajdzie kogos komu sie spodoba. ja sam jestem bardzo brzydki, ale znalazla sie osoba ktorej sie spodobalem, i o dziwo byla to bardzo atrakcyjna dziewczyna, choc i tak z tego nic nie bylo i nie bedzie. wiec zaakceptuj siebie, i podchodz do tego z dystansem bo w zyciu sa wazniejsze rzeczy od wygladu.

Dzieki .wiesz takie slowa bardzo pomagaja.postaram sie zaakceptowac siebie..