FAKTY SA TAKIE ze majajac tych 30 lat nie da sie spontanicznie poznac partnera

a przynajmniej jest na to mala szansa w wieku 21 lat, masz zycie studenckie, spontany, adademiki, imprezy, rozne zajecia z roznymi ludzmi, wypady wakacyjne, wiekszosc jest wolna, a jak w zwiazku, to za 5 miesiecy znowu singlem do tego jest beztroska, nikt nie szuka na sile partnera bo ma czas a majac lat 30, wiekszosc znajomych ma wlasna rodzine, a przynajmniej dlugoletnich partnerow, nie poznajesz tylu nowych ludzi, chyba, ze w pracy, ale czy wiazanie sie z ludzmi, z ktorymi lacza cie relacje zawodowe ma sens? raczej nie... pozostaje internet, ale to desperacja majac lat 21 wejdziesz spontanicznie na neta, pogadasz z kims, spotkasz sie, i czasem cos z tego wyjdzie majac lat 30, masz swiadomosc, ze wchoddzisz tam szukajac meza, a to fatalnie rokuje

a u mnie wczoraj byl facet, ktory przyjechal na jakies tam badanie opinii publicznej czy cos:P i tak do mnie zarywal:P ho ho ho!!! normalnie pozeral mnie wzrokiem, dotykal dloni, lapal za reke jak jakis nawiedzony, a ja mezatka jestem:P napalil sie, ze hej. a na odchodne tak dlugo patrzyl mi w oczy, no mowie wam....ale chociaz byl przystojny wiec nie za bardzo mi to przeszkadzalo:P miej nadzieje kobieto...gdybym byla wolna to kto wie...?:P

to ze polecial na ciebie jeden ankieter (i pewnie nie na ciebie jedna) nie znaczy, ze latwo znalezc powazngo partnera na reszte zycia majac lat 30

ja poznalam swojego przyszlego meza w wieku 32 lat, i to na imprezie w klubie ;-). Dzis mam 35, jestem w ciazy i planujemy slub.

planujecie slub bo wpadliscie?

nie, nie planujemy slubu, przez ciaze. To nie byla wpadka, tylko planowana ciaza. Slub bedzie dopiero, jak dziecko podrosnie. No tak, zapomnialam, ze na kafeterii siedza przede wszyskim ludzie z polskiego zascianka, ja od ponad 20 lat zyje na zachodzie, tu ludzie maja bardzo nowoczesne podejscie do tych spraw.

nie generalizuj. to że ty w wieku 30 lat jesteś juz starą babą, nie wychodzisz z domu, tylko praca i komputer, to nie znaczy, że inni też tak mają. tak samo łatwo kogos poznać jak w wieku 20 lat jak nie łatwiej(więcej podróży, kasy na różne rozrywki itd). i zaznaczam, że nigdy nie poznałam nikogo w necie

Autorko, na sam seks możesz znaleźć spontanicznie w każdym wieku. Tyle ci chyba wystarczy.

" Slub bedzie dopiero, jak dziecko podrosnie. No tak, zapomnialam, ze na kafeterii siedza przede wszyskim ludzie z polskiego zascianka, ja od ponad 20 lat zyje na zachodzie, tu ludzie maja bardzo nowoczesne podejscie do tych spraw. " własnie, że na zachodzie żadna baba nie jest tak naiwna żeby zrobić sobie dziecko bez porządnego zabezpieczenia swojej i dziecka przyszłości finansowej! to nie jest kwestia "zaścianka" tylko inteligencji i rozsądku. ja w razie rozwodu będę mieć wysokie alimenty i dom, a ty sobie czekaj dalej aż dziecko podrośnie..

nie o tym temat asssa, wiec sie tak nie pieklij. Poza tym papierek nie daje zadnej gwarancji a w innych krajach samo mieszkanie razem ( bez slubu ) wystarczy, by uznawano was oficjalnie za pare. I rowniez naleza ci sie alimenty. O czym ty piszesz ???

wyobraz sobie ze ja mam wspanialego partnera i dwojke dzieci, slubu nie mam ochoty brac, bo nie lubie pokazowek,a mnie jest on niepotrzebny. Zarabiam duzo, nawet jesli rozstalibysmy sie z partnerem, to moj status sie nie obnizy, a dzieci zawsze dostaja alimenty od ojca, na kafe panuje przeswiadczenie, ze faceci zarabiaja wiecej i ze baba bez alimentow nie bylaby w stanie przezyc :D:D a tymczasem bardzo wiele moich znajomych kolezanek zarabia wiecej od swoich facetow.

w kraju w którym mieszkam podział majątku i alimenty są bardzo korzystne dla kobiety w razie rozwodu. i tak jest wszędzie, że w razie rozstania wychodzi sie lepiej na tym, gdy związek był sformalizowany. ale co kto lubi.. a co do tematu, to jest bzdurny i wydaje mi się, że ogromny %l udzi z tego portalu ma ogólnie problemy z nawiazywaniem kontaktów niezaleznie od wieku i raczej stąd problem autorki