wolał przyjaciółke niż mnie

Witam mam na imie iza pisze tu poniewaz dzis zostałam upokorzona bynajmniej tak sie poczulam zaczne od tego ze mam chlopaka poznalam go przez moja przyjaciolke Pauline ktora jest jego niby siostra. Od pewnego czasu zauwazylam ze jest o niego zazdrosna. Chłopak mieszka ode mnie spory kawalek wiec widuje go raz w tygodniu kiedy przyjechał i wybralismy sie na miasto oczywicie z paulina ;/ oboje zdecydowali o tym ze pojdziemy do kina. Adrian nie pytajac mnie o zdanie poszedl z paulina przodem zostawiajac mnie z tylu. Jak powiedzialam ze nie chce isc oboje sie na mnie obrazili paulina sobie poszla adrian tylko na mnie spojrzal wiec powiedzialam mu "to idzcie sobie do kina skoro sobie tak uzgodniliscie" on sie usmiechnal powiedzial"dobra" i poszedl do pauliny... Drogie Panie wiem ze to wydaje sie glupie co napisalam ale co mam zrobic? po calym incydencie paulina zaczela mi wypisywac wiadomosci typu co ja sobie wyobrazam traktujac tak adriana itp... co robic??

Widocznie woli ją...

no, ale o co Ci chodzi? sama powiedziałaś, że nie ma sprawy

Oleej ich, widac sa siebie warci :O on woli isc sobie z kolezanka zostawiajac dziewczyne na ulicy ... zenada

no, ale o co Ci chodzi? sama powiedziałaś, że nie ma sprawy

Oleej ich, widac sa siebie warci :O on woli isc sobie z kolezanka zostawiajac dziewczyne na ulicy ... zenada

nie powiedzialam ze nie ma sprawy raczej nikomu by sie to nie spodobalo

Niech tam sobie gruchają do siebie,a ty znajdź kogoś komu nie będziesz przeszkadzać w spędzaniu czasu z inną ;) Ja takiego kopłam w tyłek,jak sie zbliżyli to go olśniło. Szkoda czasu na takiego dla którego nie jesteś nr 1.

" nie ma sprawy" pewnie powiedziala to z sarkazmem a on jakos nie zareagowal widac ma wyjebane jak mozna zostawic swojaa dziewczyne i isc z jakas kolezanka ;/

związek to nie więzienie a wydaje mi się ( a właściwie to jestem o tym przekonany) że Wy tak to traktujecie i uważacie za norme

a po 2 związek to ma być gra w otwarte karty bez głupich gierek

najgorsze jest to ze pisze mi sms-y ze mi gratuluje zachowania i czy dumna z siebie jestem... i nie wiem co odpisywac nawet jakby to byla moja wina ;/

przymykałam oczy na wiele rzeczy np jak paulina go calowala w usta tlumaczac mi ze przeciez to jest brat... cos chyba nie tak prawda?

Racja to nie wiezienie ale ja gdybym sie umowila z moim facetem i on by zabral sobie jeszcze kolezanke to juz bym sie wkurzyla i na dodatek zostawia dziewczyne i idzie w pizdu z kolezanka ;/ jak on sie w ogole zachowal widac jak mu zalezy. Mogli wymyslec inne zajecie jesli autorka akurat nie chciala isc do kina... aa po drugie na cholere mu przyzwoitka

ja bym mu napisala, ze nie odpowiada ci uklad 3osobowy

Olej ich niech robia co chca

dziekuje Panstwu za odpowiedzi i pomoc. pozdrawiam

ma go zostawić bo sobie coś wkręciła... z resztą to może i dobre rozwiązanie dla wszystkich

Co miala sobie wkrecic ze jej facet potrafi zostawic ja sama bo on umowil sie ze swoja kumpela ? hah zabawny jestes .. On woli spedzac czas z kolezanka niz z dziewczyna. Proste

Widujesz dziewczynę raz w tygodniu, na spotkanie zabierasz koleżankę, dostosowujesz swoje plany pod koleżankę, gdy dziewczyna nie bardzo ma ochotę to robić olewasz ją i spędzasz czas z koleżanką. Tak, to brzmi dojrzale i poważnie, prezentuje czym naprawdę zwiazek jest.

Nawet jak spotyka troje zwykłych znajomych to nie olewa się jednej osoby na rzecz drugiej, bo to niekulturalne po prostu.