Zostałam konsultantką Oriflame

Ciekawe.... nie znoszę wszelkiej maści naciągaczy, a za takich mam też konsultantów różnych firm, kosmetycznych, telekomunikacyjnych i innych. Ostatnio jednak pomyślałam, że mogę zostać taką konsultantką i mieć taniej kosmetyki danej firmy. Ciekawe, czy jak komuś o tym powiem, to zmieni się jego nastawienie do mnie? Czy ludzie/znajomi będą patrzeć na mniej z nieufnością? Sama bym tak zrobiła. Macie podobne doświadczenia?

nikt nie spotkał sie ze zmianą stosunku do siebie po przystąpieniu do jakiejś firmy?

swojego czasu parałam sie ubezpieczeniami :) I popełniłam błąd nowicjusza - wszystkich znajomych potraktowałam jako potencjalnych kientów . Na początku to bylo zabawne , ale później rzestalo takie być jak mi jeden czy drugi w rozmowie tel np . dotyczącej zaproszenia na obiad niby żartem zapowiedział ,że on już jest ubezpieczony . Nie bylo to miłe , ale skutek przyniosło :) Jeśli nie potraktujesz znajomych jak klientów , a wierz mi to wielka pokusa :) to wszystko powinno być ok :)

właśnie nie zamierzam w ten sposób zarabiać czy dorabiać, chyba, że ktoś będzie chciał sam coś zamówić, to ok, ale namawiać nie będę, tym bardziej, że sama nie znam tych kosmetyków i nie jestem do nich przekonana ale sama przynależność do takiej "firmy" może ludzi do mnie zniechęcić chociaż nie wiem sądzę tak po samej sobie, bo mnie by zniechęciło ciekawe, jak inni to odbiorą na razie siostra chce coś pozamawiać ;)