Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna29

Powiedzial, zebym go rozkochala w sobie.

Polecane posty

Gość taka jedna29

Jestesmy pol roku ze soba. Po rozmowie o naszym zwiazku i uczuciach uslyszalam to co w temacie. :( On teraz nie jest pewny, chce byc ze mna, zalezy mu na mnie, stara sie, ale nie wie czy kocha. Mam go rozkochac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciąży to zaproś ją gdzieś
tak rozkochaj, ale poprzez rzucenie go - facet jak nie cierpi to nie pokocha (szczególnie jeśli już jest po przejściach:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeleziuta
niech się wali...nikogo nie można na siłę w sobie rozkochać. Ten jego tekst jest cwaniacki i pokazuje, że nie bardzo mu na tobie zależy, może chce cię tylko wykorzystać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretyarea
zerwij to mu zaraz zacznie zależeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna29
wykorzystac? Ale dlaczego? Bo to ja jedna jestem na swiecie? Przeciez gdyby byl pewien, ze nie kocha, ze nie chce byc ze mna to ja go na lancuchu nie trzymam! Taki tekst...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeleziuta
Ja to widzę tak: on nie będzie pewien uczuć a ty będziesz mu włazić w tyłek i kombinować jak go w sobie rozkochac. Będzie miał niewolnicę i kochanke na każde zawołanie praktycznie bez zobowiazań, bo przecież nie wie czy kocha a więc nie możesz mieć o nic pretensji jak cię zostawi. Swoją drogą po pół roku to ludzie wiedza, czy kochaja czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elemeleziuta
"Przeciez gdyby byl pewien, ze nie kocha, ze nie chce byc ze mna to ja go na lancuchu nie trzymam! "---> ale nie trzeba kochac aby posuwać pannę i mydlić jej oczu...z braku laku z toba na razie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna29
Zastanawialam sie nad tym czy wlasnie te pol roku wystarcza. Wydaje mi sie, ze nie. Niektrozy rozumieja, ze zaczynaja kochac po roku, albo i dluzej. Moze i tez tak jest w tym wypadku. :O A moze tylko sie pocieszam? I nie, nie, nie. Nigdy nie bede wlazic w dupe jesli nie bede czula, ze ktos nie wlazi w moja (choc w tym wypadku zabrzmialo to dwuznacznie :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIRIL32
napiszę jako facet, odpowiedzi pewnie już nie odczytam, bo za chwile do domu uciekam. Facet albo kocha, albo nie kocha i tyle, kochający facet nigdy tak nie powie swojej kobiecie, ja tu miłości z jego strony nie widzę, jedynie krok do rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KotaKotowicz
Po pol roku trudno o milosc. Ale stawianie sprawy w taki sposob - 'rozkochaj mnie" wydaje mi sie dziwne, bo jakby przerzuca odpowiedzialnosc za losy tej znajomosci tylko na Ciebie. I jak on sie nie zakocha, to bedzie to tylko Twoja wina; nie dosc sie staralas lub nie dosc dobra jestes. Bardzo to podejrzane. Moim zdaniem facet jest jakis lewy:O Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urabura
Ale świnia! Powiedz mu, że to on ma rozkochać Ciebie albo won! Masz niby stanąć na głowie, a on królewicz będzie przyjmował Twoje zalecanie się, aż go rozkochasz! No na pewno! Co za burak jak mozna tak powiedzieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×