25zł na jedzenie -w domu nie ma NIC! pilnie potrzebne, bo padnę

Do poniedziałku jestem odcięta od gotówki, od wczoraj nic nie jadłam i już padam :( Znalazłam 25zł po pudłach i w ubraniach... ukradli mi dokumenty, narzeczonego nie ma a pieniędzy nie mam jak odebrac bo konto zablokowane, nie znam w mieście nikogo a dodatkowo jestem w trakcie przeprowadzki i w domu w kuchni mam 2 litry wody do picia i jakieś 30 deko soli. Co za 25zł można ugotować? ;| Najlepiej na 3 dnni...

zrobic pierogi np ruskie, bigos na kielbasie, zupe jakas tez na kilka dni, pyzy ziemniaczane, kluski slaskie hmm

eh, możliwości masz sporo: kup makaron i tani sos w paczce, bedzesz miała spaghetti. ziemniaki i olej i cebulę, -frytki, placki ziemniaczane, kopytka koniecznie chleb na kanapki

Kopytka to niegłupi pomysł, mąka, jajka, woda, sól? Ale sos to wolałabym nie z torebki, bo się zraziłam po kupnie grzybowego, tylko do spaghetti są dobre ><

wybaczcie moją naiwność, ale ja nie gotuję - ja jestem od sprzątania i naprawiania, to narzeczony gotuje, moim szczytem osiągów jest zrobienie tostów i posmarowanie masłem, teraz chyba musze szybko sie nauczyć zagniatać ciasto

przede wszystkim - nie kupuj rzeczy niepotrzebnych. nie gotuj tez rzeczy niepozywnych. najtaniej wychodza takie produkty, jak kasza i ryz (w formie naturalnej, nie w saszetkach), fasola, soczewica, warzywa sezonowe lub korzeniowe (np. ziemniaki, marchew, cebula). jak jestes w trakcie przeprowadzki, to prawdopodobnie nie masz za bardzo mosliwosci skomplikowanego przyrzadzania posilkow, wiec ugotuj sobie np. ryz, kasze, makaron lub ziemniaki (to wyjdzie b. tanio). a do tego zrob gar potrawy jednogarnkowej typu gulasz, leczo, chili. kup troche miesa lub kielbasy, na smak, a oprocz tego bardzo duzo warzyw). nie kupuj gotowcow typu sos z torebki, bo tym sie nawet nie najesz, wiec to wyrzucony grosz. poza tym jajka, zwykly chleb, jakis tani, ale naturalny ser (mam na mysli, ze nie topiony wyrob seropodobny). nie inwestuj tez za duzo w produkty maczne, bo to pusty zapychacz - nie najesz sie na dlugo, a jezeli chcemy oszczedzac, to najwazniejsze jest, aby nasze jedzenie na dlugo starczylo i bylo zdrowe :)

a daj sobie spokuj z jakims zagniataniem ciasta :D wez gar z grubym dnem (zeby sie nie przypalalo), nalej ze 2 lyzki oleju lub oliwy, podsmaz na tym ze 2 cebule z czosnkiem. do tego dodaj jakies pol kilo pokrojonej kielbasy lub miesa mielonego i wsyp przyprawy: sol, pieprz, ziola (pojedyncze, np. majeranek, tymianek, oregano, bazylia, co tam lubisz, albo gotowa mieszanke typu ziola prowansalskie, ziola do drobiu...), podsmaz troche mieszajac. do tego wrzuc puszke pomidorow i puszke fasoli. gesty pozywny sos, ktory starczy ci pewnie na 3 obiady, do tego ugotuj ryz lub makaron, bo to najlatwiej i jesz :)

krupnik (kasza ok 2,50zł.)z ziemniakami (powiedzmy 1 zł na zupę) na porcji rosołowej ( ok 2 zł.) z/albo na samej włoszczyźnie (3,50)- gar taniej, pożywnej zupy na 3 dni. Do tego "kluski łyżką kładzione" - woda, jajko, sól, mąka ( 2 zł.) do konsystencji bardzo gęstej śmietany, kłaść łyżka małe porcje na gotująca wodę, jak wypłyną wymieszać z masłem ( 4 zł.) - PYCHA, bardzo dobrze smakują z drobiowa wątróbką (porcja na 1 os. ok 3 zł.) ,która jest tania jak barszcz i z kiszonym ogórkiem (1 zł.). Do tego masła chleb ( 3 zł.) - krupnik z pajda chleba z masłem - PYCHA! Trzeciego dnia, kromki czerstwego chleba mozna obsmażyć na małym ogniu na odrobinie masła i lekko posolony jest zajebisty. I 3 dni da się przeżyć.

teraz doczytałam, że nie gotujesz...to kicha...no to kup mleko, budyń i kiść bananów nic innego ci nie pozostaje...

nie gotujac nie trzeba wcale jesc smiecia w stylu budyn z torebki ;) mozna jesc owoce, warzywa (te, ktore sie nadaja na surowo, czyli prawie wszystkie na doba sprawe, oprocz oczywiscie ziemniakow), sery, weline (to ostanie do najzdrowszych nie nalezy, ale sa gorsze rzeczy ;) ) tylko trzeba chciec pomyslec i miec swiadomosc ;)

placki ziemniaczane z gulaszem mielone buraki spaghetti bolognese

a moze czas nauczyc sie gotowac? obranie, krojenie i podsmazanie nie jest zbyt skomplikowane...

a zamiast plackow jeszcze latwiej zjesc po prostu ziemniaki ;)

cebulą, taniocha, dobre i pozywne

to ja bardziej polecam ugotowac peczak na patelni na masle pare pieczarek i cebule(piorka) poddusic i wymieszac z peczakiem....pychota

Biorę smalec rozgrzewam w garze Wrzucam pokrojone ziemniaki i cebulę dodaje sól pieprz czasem inne przyprawy i dusze to pod przykryciem. Pycha Z ogorkirm kiszonym czy surowka z kapusty kiszonej tez pyszne

myszka83 placki ziemniaczane z gulaszem mielone buraki spaghetti bolognese " myszka zajebala jak lysy warkoczem o beton :D za co niby ma zrobic ten gulasz?:D spaghetti bolognese tez sa z miesem:D i co to sa mielone buraki ??????????? dziewczyna ma przezyc 3 dni za 25 zl , mysl ty troche dziewczyno jesli juz udzielasz porad :o:D:D:D:D:D

my w akademiku gottowalismy zupy pomidorowe za friko..... idziesz do Mcdonalda bierzesz darmowe saszeki z keczupem. w domu zalewasz garnek woda wlewasz keczup , gotujesz i masz zupe pomidorowa.

mam sporo doswiadczenia z tym - rozwiazanie to worek brazowego ryzu - jak jeszcze na cos starczy to cos do tego warzywa robie filmiki o zyciu w los angeles http://www.youtube.com/watch?v=lslNLr6_Yo4