co za czasy ze dzieci w cichulandach kradną

Otóż byłam dzisiaj w ciucholandzie i byłam tam dziewczynka wiek około 12-14 lat sprzedawczyni zatrzymała ją bo zobaczyła ,że kradnie bluzkę.Dziewczyna płakała ,że wszyscy się z niej smieją jak chodzi ubrana a mamy nie stać by jej kupić ta bluzkę.Myslałam ,że serce mi pęknie poprosiłam sprzedawczynie zeby nie wzywała policji i zapłaciłam za ta bluzkę i dalam dziewczynie.Teraz siedzę i myślę ,że źle zrobiłam bo może jakby przyjechała policja to by zainteresowali się rodziną tej dziewczynki.Co myślicie jak wy byście postapili

ogladałas na wspólnej?

dzieci za moim czasów (lata 70) rowniez kradly,i widzialam to na wlasne oczy. .Sama widzialas ze dziewczynka nie byla majetna, nie popeiram kradziezy ale najprawdopodobniej w domu by biicie dostala a problemu bys zdanego nie rozwiązala i tyle by ylo z twojej pomocy

hahaha, dokladnie to samo sobie pomyslalam. Taki watek byl wczoraj w Na wspolnej :D