Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izza29

wredna szefowa

Polecane posty

Moja szefowa to wredna i zlosliwa baba! Nie wytrzymam dluzej takiego traktowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właśnie dlatego
robię wszystko w kierunku własnej działalności. Nie wyobrażam sobie że ktoś będzie "stał" nade mną przez kolejne 40 lat.... brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie daje rady, ta kobieta wykancza mnie psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie i tyle
Napisz coś konkretnego jak wyglądają Wasze relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle sie do mnie odnosi, codzienne zjebki takze przy innych kolezankach czy klientach strasznie obladowuje mnie robota, roznymi bezsensownymi poleceniami, kaze przychodzic do pracy w butach na wysokim obcasie (elegancki butik z odzieza w galerii handlowej) a przeciez ile mozna stac w takich butach caly dzien i sie usmiechac, przeciez to mozna zwariowac, ogranicza wyjscia do toalety, osttanio przed zamknieciem sklepu zabrala mi mopa i kazala mi myc podloge na czworakach. Dlugo by wymieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie ja znajde nowa robote? mam isc do jakiejs fabryki na tasme?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Izza29
i właśnie dltego, że ona to wyczuwa a Ty tak myślisz tak jest. Z takim ścierwem trzeba walczyć, nagrać, udokumentowac i nie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosnaaaaaaaa-29
Dwa razy odchodziłam z pracy przez wredne szefostwo. Pierwszy raz, bo szef chciał bym omijała prawo i robiła jak on chce wszystko. Potem znalazłam dobrą pracę - o dziwo po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej - praca była specyficzna, ale w fajnym gronie, dużo śmiechu, znajomości, przyjaźnie, które trwają do dzisiaj... zmiana szefostwa - stara wredna baba i odeszłam - nie chciałam poddać się w jej i być posłusznym pracownikiem, bez własnego zdania, wielbiącego pod każdym względem panią dyrektor... potem pracowałam na krótkie zlecenia ale dość szybko dostałam nową pracę na etacie. Kilka dni i okazało się, że znów wredny szef. Słyszałam, że poprzednia osoba odeszła właśnie z jego powodu. Pracowałam najlepiej jak się dało, olewałam głupie teksty, ale pewnego dnia nie wytrzymałam - powiedziałam głównym przełożonym o warunkach pracy, przedstawiłam pewne dowody. Dzisiaj pracuje dalej, a ten pan szuka pracy, atmosfera jest rewelacyjna, nawet nie czuje, że jestem w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
Masz to na co sie godzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery = zawsze złośliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie bylo zlosliwe, to stwierdzenie faktu, godzi sie na takie traktowanie to tak jest traktowana, podobnie jak Zona, która bije facet I ona miauczy o tym na forum mowiac " a co ja moge zrobic" tak I ta debilka pisze "a co mam pracowac przy tasmie?" trzeba bylo isc na studia uczyc sie jezykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×