Mąż mnie nie wspiera w chorobie psychicznej

Od 4 lat mam depresję od roku nerwice lękowa sama się z tym mecze mąż choć wiem że mnie bardzo kocha to wogóle nie interesuje się moja choroba nigdy nie spytał jakie biorę leki czy może żeby zaproponował żebym poszła do psychologa , jeśli coś mu powiem że miałam napad lęku to tylko powie oj biedna jesteś , a ja bym chciała wsparcia .

ja tez sie mecze z tym

podbijam

Nie wiem czy mam racje, ale mysle, ze mąż czuje sie bezradny i dlatego nie reaguje, bo nie wie jak. Poza tym my kobietki lubimy przegadac kazdy problem i wiemy ze czesto troska i slowa wsparcia moga zdzialac cuda. Faceci natomiast mysla zadaniowo. Maz nie potrafi rozwiazac Twojego problemu dlatego go bagatelizuje. Dlatego jesli chcesz innego zachowania ze strony meza musisz mu to bardzo konkretnie powiedziec. np. Kochanie to dla mnie bardzo wazne zebys interesowal sie moja choroba i tym czy przyjmuje leki. Trzymaj sie! Badz silna i wygoń chorobe z duszy!

dzieki,staram sie jak moge wygonic ta chorobe ale nie chce odejsc:( moze masz racje ja bym chciala sie wygadac a maz o tej chorobie duzo niewie,moze temu niewie co powiedziec?

poza tym jesli ktos nie przezyl tej choroby to nie jest w stanie zrozumiec cierpienia ktore chora osoba czuje. Dlatego czesto o chorych na nerwice lekowa i depresje ludzie mysla: leń, przewrażliwiony na swoim punkcie, panikarz, niech sie wezmie w garsc. moze sprobuj tak: jak masz napad leku albo dola to spojrz w lustro i powtarzaj sobie: czy chce stracic zycie na strachu? To moje zycie i nie pozwalam zeby uplywalo na leku

a mozesz napisac jak to wyglada u Ciebie tzn. jak wygladaja napady i czy funkcjonujesz normalanie tzn. praca itp???

a czy Ty w tej swojej chorobie to mu dajesz? i do buzi bierzesz?

odwiedzam często pobliską zajezdnię autobusową i proszę do tańca kierowców i mechaników

zazywaj wiecej wit b12, bo to moze byc ukryty niedobor nie choroba psychiczna

anatolek a czy ty czasem lubisz sie nadstawic??? co cie popaprancu obchodzi oblesna swinio. Skad ty sie urwales jebaku???? Skad sie biora takie wkladaki pospolitusy co to sensem zycia jest wlozyc bueheheheheh

tak się akurat złozyło, że ostatnio orgazm miałam w chwili gdy pasikonik usiadł mi na łechtaczce, po czym odwrócił się do mnie i serdecznie się usmiechnął. Do dziś mam ciarki przechodzące po plecach