Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anonimowosctopodstawa

Jestem kobietą, kocham kobietę. Myśli samobójcze.

Polecane posty

Gość anonimowosctopodstawa

Piszę, bo nie mam się komu wygadać, bo to moja tajemnica.. Mam 20 lat, zawsze byłam hetero, ale poznałam kobietę - zakochalam się. Poznałam ją przez internet, spotkałyśmy się, zakochałam się. Ona była w długim związku, ale tamta kobieta ją zostawiła, ponieważ jest ciężko chora. Przynajmniej tak twierdziła moja M, iż to był powód zerwania. M jest w niej strasznie zakochana, ale twierdziła, że czuje też cos do mnie. Na początku nie chciałam się angazować, bo a to religia, a co ludzie powiedzą.. ale zaryzykowałam.. Kłamała mi prosto w oczy, że mnie kocha. Ja pierwszy raz byłam w kimś tak mocno zakochana, pierwszy raz czułam coś takiego.. Na początku podchodziłam do tego z dystansem, bo wiedziałam, że M kocha inną kobietę. Ale każdego dnia moje serce biło coraz mocniej, nie panowałam nad tym..chciałam, ale nie mogłam tego powstrzymać! Niespełna 4tyg temu M zerwała ze mną, bo stwierdziła, że kocha tamtą i nie chce mnie dłużej oszukiwać. Świat mi się zawalił. Minęło już tyle czasu, a ja nie czuję się, ani troche lepiej! Dziś znalazłam jej blog, w którym pisze jak bardzo kocha tę kobietę. Wspomniała też o mnie, że byłam super, ale nie byłam nią i dotykając mnie myślała o niej. Ja też piszę bloga i przeżywam dokładnie to samo co ona! M umiera z miłości do tamtej kobiety, a ja umieram, bo właśnie dotarło do mnie, że nigdy już jej nie odzyskam! Z M. nie mam kontaktu, urwałam całkowicie. W dniu kiedy urwałam kontakt, poznałam pewnego chłopaka. Wiem, że on myśli o mnie poważnie, ale ja nie potrafię się zaangazować, chcę, ale nie umiem! Boję się, że nie jestem nawet bi. Nie chcę być homo, nie chcę żyć bez M...od kilku dni mam myśli samobójcze, a dziś szczególnie.. Gdybym mogła cos zrobić, aby przestać kochać wbrew naturze, to bym to zrobiła, ale nie mogę! ;( Nie wiem ile jeszcze wytrzymam.. jak się okaże, że nie dam rady zakochać się w tym chłopaku i jestem homo, to zabiję się! Nie wytrzymuję już. Żyję fizycznie, ale duchowo umarłam 4 tygodnie temu... Przepraszam, musiałam się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
przezywalam to samo, chociaz bez mysli samobojczych. to nie jest milosc wbrew naturze. to normalna milosc, tylko ze jestesmy w mniejszosci. przyzyczaisz sie. ja sie przyzwyczailam do tego ze jestem les i dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Ale ja nie chcę się do tego przyzwyczaić! Nie chcę tego! Gdybym mogła cofnąć czas, to nie spotkałabym się z nią. Teraz nie mogę przestać kochać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Nie potrafię być szczęśliwa, bo ta chwila szczęścia nie była warta tego co teraz przeżywam. Jestem głupia..wystarczy jedno jej słowo, a padnę jej do stóp. Miłość jest ślepa. Jak można się odkochać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie idzie się odkochać z dnia na dzień. Po prostu musisz to przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
tego juz nie cofniesz, nie da sie. ja tez myslalam ze jestem hetero az nie poznalam tamtej kobiety. tez sie zakochalam na zaboj i od tej pory faceci dla mnie nie istnieja. tego sie nie da cofnac. jezeli odkrylas w sobie prawdziwa orientacje- czyli to ze jestes les, to nic juz sie nie da zmienic. mozesz najwyzej oszukiwac sama siebie, meczyc sie. chyba ze jestes bi i zdolasz zakochac sie w mezczyznie. ja nie potrafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Czas nie leczy ran. Minęło już tyle czasu, a nie jest lepiej, a nawet gorzej. Inny obiekt westchnień też nie pomaga. Moze powinnam o nią walczyć? Choć biorąc pod uwagę jej uczucia..jestem bezsilna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Może jestem les, ale nie dopuszczam do siebie tej myśli. Nie wiem...faceci podobają mi się, ale nie potrafię się zakochać. Może dlatego, że wciąż ją kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
powalczyc zawsze mozna, najwyzej przefrasz. z czasem bedzie coraz lepiej, ale to moze trwac jeszcze bardzo bardzo długo :( u mnie trwa to juz 5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
przegrasz*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
mnie tez sie estetycznie przystojni faceci podobaja ale nie umiem sie w zadnym zakochac, stworzyc satysfakcjonujacego zwiazku w ktorym nie brakowaloby mi kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Tylko, że jeśli zacznę o nią walczyć i przegram, to będę musiała od nowa przeżywać to wszystko ze zdwojoną siłą. 5 lat mówisz..hmm jeśli moje życie przez najbliższych kilka lat ma wyglądać tak jak ostatnie 4 tygodnie, to ja dziękuję za takie życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
z czasem to sie troche wypala, uczucie przestaje byc az tak intensywne, da sie z tym zyc :) wiec musisz po prostu dac sobie duzooo czasu i bedzie coraz lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Ale mam strasznie słabą psychikę i boję się, że nie podołam :( Odważyłam się na taki krok..być z kobietą..a potem ją straciłam z dnia na dzień. Życie jest dziwne. Mówisz, że da się z tym żyć, ale nie jesteś szczęśliwa, prawda? Próbowałaś związku z innymi kobietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamCieMojaM
Dolaczam. Kocham. Tesknie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
no, nie bede Cie klamac- nie jestem szczesliwa. nie, nie probowalam zwiazku z innymi kobietami. pisalam z kilkoma, chcialam kogos poznac, ale nie potrafie sie zaangazowac w zwiazek z kims innym, bo ciagle kocham tamta kobiete. ale powiedzialam sobie ze teraz idzie wiosna i czas to zmienic, nie mozna caly czas zyc niespelnionym marzeniem. u mnie trwa to 5 lat (w tym czasie troche sie wybawilam, bylo pare "ostrzejszych" sytuacji z facetami, ale nie potrafie z nimi nic wiecej) i nie moge dopuscic do tego, zeby trwalo kolejne 5. mam zamiar znalezc sobie kogos- kobiete. nawet jesli nie bedzie to od razu wielka milosc, to przynajmniej nie bede trwała w takiej pustce i beznadziei jak dotychczas. ja osobiscie walczyłam o tamta kobiete, zaryzykowalam, niestety przegrałam:( ale nie zamierzam z tego powodu popelniac samobojstwa, ani tez nie zaluje ze podjelam ryzyko, pomimo ze troche sie osmieszylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
I bardzo dobre postanowienie! Ile można tkwić w czymś takim... Szkoda, że nie udało Ci się zaangażować, może byś pokochała kogoś jeszcze mocniej.. Życzę Ci szczęścia, pomimo, że jeszcze 3 miesiące temu byłam homofobem ;) Ja jednak będę próbować z mężczyznami. Nie chcę próbować z kobietami. To był pierwszy i ostatni raz. Albo będę z nią, albo z żadną inną kobietą, bo tylko dla niej jestem w stanie poświęcić wszystko..a jak wiadomo związek homo wiąże się z wieloma wyrzeczeniami i przykrościami. Może się odkocham i pokocham jakiegoś faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamCieMojaM
Ja nie walczylam. Moze kiedys. Wystarczyloby jedno slowo a zrobilabym co zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
piszesz o swoich uczuciach; uwierz, że jest to subiektywne spojrzenie, z boku wygląda na wywód gimnazjalistki; musisz zdystansować się od tego, dać sobie czas, emocje nie są dobrym doradcą, ciesz się, że jesteś kobietą, która kocha kobiety i mężczyzn, bo mogłaś trafić gorzej, np. nie kochać mężczyzn lub być gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
trochę pokory, ja już męczę się miłością 4 lata, a ty po paru miesiącach masz dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
Rób jak chcesz :) Wiadomo, ze z facetem bedzie ci łatwiej zyc w naszym homofobicznym spoleczenstwie. Jakbym ja byla w stanie tez pewnie bym byla z facetem. Niestety nie jestem w stanie, nie umiem pokochac mezczyzny tak mocno i intensywnie jak kobiete, a nie chce budowac zwiazku opartego tylko na przyjazni, sympatii czy seksie. Chce stworzyc zwiazek oparty na wielkiej, intensywnej milosci - a taka miloscia umiem kochac tylko kobiety. U mnie biseksualizm rozkłada sie nierównomiernie, czyli nie 50%/50% tylko 90%-kobiety, 10%-faceci. Dlatego nie ma mowy zebym budowala zwiazki z mezczyznami, bo tylko bym tym siebie i tego faceta unieszczesliwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowosctopodstawa
Bo to pierwsza taka prawdziwa miłość ;) Być może wygląda to na wywód gimnazjalistki, ale emocje mną rządzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnn
ja żyłem 4lata z cierpieniem psychicznym dzień w dzień, ale miałem oparcie w swojej osobowości, ostrym, intelekcie, wierze w ludzi i w końcu znalazłem swoją bratnią duszę; 4tyg to nic, szczególnie po rozstaniu i tym bardziej, że już poznałaś chłopaka; co byś powiedziała o 4latach duchowej wegetacji o marzeniach kobiety, która cię zrozumie i pokocha, o depresji i myślach samobójczych w jak najłagodniejszym wymiarze (nie dla siebie, a dla krewnych o tym myślałem tak mnie pojebało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamCieMojaM
Moja poznalam krotko przed slubem. Ona staz miala spory. Zgadnijcie o kin myslalam podczas przysiegi, ale nadrabialam mina. Ona tez sie usmiechala, choc lezka w oku sie zakrecila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamCieMojaM
Trzymaj sie Autorko, nie mysl i nie pij za duzo, bo wtedy glupie pomysly przychodza do glowy a wspomninia wracaja ze zdwojona sila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
do KochamCieMojaM- jak czytam takie rzeczy to po prostu czuje jak mi serce pęka :(jak mozna kochac kogos i wyrzec sie tej milosci i potem brac slub z kims, kogo sie nie kocha? to nieludzkie! nie moge tego czytac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentaI cut
nieludzkie? to bardzo ludzkie, podejrzewam że bardzo wielu ludzi tak robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
jesli wielu ludzi tak robi to moge im tylko współczuc :( niewazne czy ktos jest homo czy hetero, ale wyrzekac sie milosci i wiazac sie z kims kogo sie nie kocha- to zbrodnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochamCieMojaM
A co to jest milosc? Czy mialam prawo rozbijac wieloletnie malzenstwo z egoistycznych pobudek? Co innego gdyby byla wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kocham druga kobiete
dla prawdziwej milosci warto rozbic nawet malzenstwo- tak sadze, chociaz pewnie zaraz mnie wyzwia od kurew i szmat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×