Katarzyna W.

ech dobra, nie chce mi się z wami dyskutować. tak tak, wszyscy mnie okłamali przed tymi 10-oma laty, rodzina, znajomi z ówczesnej pracy z którymi nadal sie przyjaźnimy i gdzie pracował wówczas, ten rabuś i drań - nawet go z pracy nie zwolnili:D, przyjaciele;) i tak żyję w nieświadomości, bless me.

dobrze prawisz calkowicie bez szwanku nigdy nie przejdzie. Ja nie raz dostalam zjebke czy w twarz, zwlaszcza na poczatku. Wszystko zalezy do jakiej celi trafisz. Jezeli jestes slaba, to nie warto podskakiwac. Warto sprobowac znalezc nic porozumienia z najsilniejsza z kobiet, odgrywajaca role nieformalnej szefowej. Jesli ci sie to nie uda, to po prostu zamknac oczy i zacisnac zeby. Smutne, ale prawdziwe.

co najlepsze, on ani nie pije, ani nie pali, nie mówiąc o czymkolwiek innym. i tak, wszystkim życzę takiego dobrego męża i takiego kierowcy:)

sprawiedliwosc gratuluje:)

po to ludzie koncza studia by pracowac w zawodzie jaki sobie wymarzyli, a ty jestes smieszna z tymi tekstami ze praca sama nie przyjdzie, myslisz ze co, nikt sie nie stara? żałosne :o

a... zapomniałam. był ostatnio w scislym finale na kierowcę roku;p wchodzą w to rownież testy psychologiczne. ciekawe, jakby u was przeszły?;)

Kiedyś myślałam, że ja będę siedzieć w więzieniu, jak jeszcze raz mój ojciec wróci schlany do domu i znowu zacznie urządać awantury z biciem. Wyobrażałam sobie, że go zabijam, a potem idę siedzieć. Ale z przekonaniem, że rodzina będzie wreszcie miała spokój. Na szczęście stało się inaczej. Szybko wyproawdziłam się z domu i odetchnęłam.

jestem worem na spermę :( mój facet mnie nie szanuje :( musze prać, sprzątać, gotować, w nocy dawać dupy, a on mi nawet na podpaski nie chce dać...

Jakos do mojego pytania ciekawe czy bys tak samo spiewala, jakby nie byl twoim mezem. albo jakby kogos z twoich najblizszych pijany kierowca potracil albo zabil. tez bys powiedziala- byl mlody, chcial zaszpanowac? sie nie odnioslas?

Jestem przerażona. Mam 19 lat, grozi mi zamknięcie i raczej pójde do więzienia. Nie pytajcie za co, to nic wielkiego. Będę tam pewnie krótki czas, ale cholernie boje się gwałtu. Koleżanka mówi że jak trafie na niewyżytą lesbę, a ładna jestem, to po mnie. Nie wiem też czy nie zaszkodzi mi mój porywczy charakter. Jestem pyskatą krzykaczą z ciętym językiem chociaż wyglądam jak delikatna, niewinna 16-latka. Mam przerąbane czuje.

Ji Ji Lesbijek nie ma az tak duzo, choc niektore kobiety po jakims czasie w sposob naturalny zaczynaja odczuwac pewien pociag. Zwlaszcza jak pojawi sie nowa, mloda osoba, to osadzone ktore sa juz dluzej moga cie w jakis sposob probowac podejsc. Takie miejsce izolacji czasami przypomina zwierzyniec, gdzie rzadza podstawowe instynkty i potrzeby. W celi, w ktorej bylam kilka miesiecy dwie kobiety mozna powiedziec, ze byly ze soba, spaly nawet na jednej pryczy. Radzilabym ci, zebys nie byla zbyt pyskata, bo zgnoja cie dla zasady juz w pierwsza noc.

chyba jakis zart- mam w rodzinie i wsrod znajomych prawnikow, jestem wychowana w absolutnym sprzeciwieniu wobec wykroczen i przestepczosci. jestem za karą śmierci, i za podniesieniem kar zwłaszcza dla jeżdżących po pijanemu. uważam, że to co kiedys zrobił mój obecny, a wtedy obcy mi człowiek, jest karygodne i nie da się usprawiedliwić młodym wiekiem. on sam wie, że z pamięci tego, ze wsiadł po piwach za kółko nie wymarze i że to piętno, które choc wymazane z karty karalnosci - będzie w jego umyśle. miał wtedy prawko dopiero od roku, samochód od kilku miesiecy kupiony za pierwsze wypłaty w dobrej firmie, w której jako student zaoczny od razu dostał pracę... kosztowało go to wiele, że zabrano mu to prawko na 2 lata - potem musiał zdawać nowy egzamin majac 22 lata. pomijajac juz fakt, ze oczywiście mógł stworzyć zagrożenie na drodze, chociaż była to droga osiedlowa, boczna. to nie ma nic do rzeczy, moje przekonania i zasady. odkąd go znam, nigdy nie wsiadł za kółko pod wpływem alko, ma nieskazitelne papiery pod każdym względem, prawo jazdy zawodowe na kilka kategorii, jest spedytorem międzynarodowym. czemu miałabym go przekreslic? za co?

wiola a można sie ustrzec gwałtu? jak jest się nową i ( niestety w tym przypadku) ładną? JI Ji a może dostaniesz zawiasy? Wiola a Ty byłas zgwałcona albo groził Ci gwałt? jak się bronić?

sprawiedliwosć nie zaśmiecaj topiku opowieściami o Twoim facecie, Wiola ma dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia a Ty ciągle o tym swoim gachu:P

Chyba że się nie dam. Jak mnie wkurzą to już im " uprzyjemnie " pobyt tam. A myślisz że mogą zrobić mi coś na siłe? Niby nie dam sobie w kasze dmuchać, ale i tak się boje. Nie chce mieć kija w dupie albo butelki w cipie! Palców też nie. Już wole wyrywanie włosów czy dostaniawanie w twarz.

może dostaniesz tylko zawiasy? napisz co zrobiłaś przecież i tak Cie nie znamy...może uda sie dostac w zawiasach?

dobrze prawisz Oficjalnie gwaltow nie ma stosunkowo duzo. Mowie o wykrytych i zgloszonych. Wystepuje od czasu do czasu przemoc o ktorej oficjalnie sie nie wie. Wiele kobiet jest zastraszanych i przymuszanych, wiec w jakism sensie czasami biora udzial dobrowolnie, godzac sie z losem, kiedy juz sa zlamane. Mnie na szczescie to nie spotkalo, ale wiem, ze w niektorych ciezkich celach byly kobiety, ktore co noc dostawaly niezly wycisk. W wiezieniu duzo zalezy od szczescia. Musisz sie pilnowac i doslownie swojej dupy 24/h, a zwlaszcza w nocy, bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Wariatek roznych tam niemalo.

Raczej niedostane zawiasów bo mimo tego że PRAWIE jestem niewinna to mam pecha i nie dość że akurat moją wine dość logicznie można udowodnić to i inni oskarżeni w tej sprawie którzy ewidentnie zostaną skazani za nic nie dają mi wydostać się z tego bagna. Dlatego już nastawiłam się na więzienie. A gwałt przerażał mnie od dziecka, w każdej postaci. Czy to w wykonaniu kobiety czy faceta.

dobra juz koncze;) ogladałam jego papiery z tamtego zatrzymania itd, wszystko ma w domu w dokumentacji. Ji Ji, to co Ty takiego zrobiłaś?? narkotyki???

Nie bede zasmiecac topiku, bo jest on o Katarzynie W., a nie o Twoim mezu. Powiem tylko- dla mnie KAZDY kto wsiada za kółko po alkoholu to potencjalny morderca. I nie ma znaczenia, czy jest to droga osiedlowa, boczna uliczka, czy autostrada.

Jak mnie tkną to dostane kolejny wyrok tym razem za zabójstwo.

chyba jakis zart - zgadzam się, ale zagalopowałaś się z tym 'po alkoholu';) w UK można jeździć po dwóch piwach, są inne limity. czyli wszyscy to potencjalni mordercy?

pewnie o narkotyki chodzi albo jakieś pobicie. nie wiem laska czemu nie chcesz powiedzieć, i tak Cie nie znamy:O młoda jesteś, jak nie byłaś wczesniej karana to pewnie dostaniesz zawiasy

nie znasz mentalnosci Polaków? mozna wypic jedno piwko, to Polak wypije 3 i powie że zjadł kilo jabłek albo czekoladki z alkoholem. albo tak jak rutkowski wczoraj - że mu pielęgniarka za mocno zdezynfekowała igłe spirytusem :D (gadka z konferncji z rodzicami Madzi)

Ji- a masz jakiegoś adwokata?

Ja byłam przez 3 tygodnie w areszcie śledczym. Mam zupełnie inne doświadczenia niż Wiola. Dziewczyny i kobiety co tam były siedziały za różne rzeczy. Każda (około 30-35) w oczekiwaniu na proces. Były naprawdę miłe i pomocne dla nowych. Mówiły co trzeba zrobić, aby np. móc dostać paczkę, iść do kantyny na zakupy, czy też przysłać czajnik. Klawisze też w porządku. Żadnej przemocy, seksu i ubliżania. Chociaż sorry - poznałam 2 grupy. Więc w sumie nie wiem jak było w 3 grupie. Ale jakoś nic nie słyszało się złe. Po 3 tygodniach zostałam wypuszczona a obecnie oczyszczona z zarzutów. Mimo wszystko nikomu nie polecam nawet 1 dnia spędzenia tam.

chyba jakiś żart- mentalność Polaków jest też taka, że jak ktoś pisze iż ktoś z bliskich był kiedyś, 12 lat temu, karany za jazdę pod wpływem alko (trochę ponad 1 promil - dopytałam się właśnie specjalnie), to twierdzi się, że na pewno nie to, ale musiał przynajmniej pobić policjanta, okraść Harrodsa i jeszcze po drodze capnąć torebkę starowince;) i oczywiście nadal jest potencjalnym mordercą, chociaż od 12 lat nie wsiadł za kółko nawet po czekoladce alkoholowej:)

Tak, w areszcie jest troche inaczej, tym bardziej, ze siedza tam jeszcze osoby bez wyrokow, ktore czesto sa uniewinniane.

natomiast naturalnie wybiela się i tłumaczy ludzi, którzy nagminnie palą zioło (i prowadzą po tym samochód), piją alkohol w ciąży (tylko parę kieliszków!), przekraczają prędkość na drogach (ale trzeźwo!), i okradają podatników (nalezy mi się!). Taka to jest właśnie mentalność:)

nie pisze teraz o moim facecie, tylko ogólnie o mentalności ludzi:)