Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ramkadozdjecia

problem z facetem

Polecane posty

poznałam na studiach fajnego chłopaka. jak się później okazało, spodobałam mu się i zaczęliśmy więcej ze sobą gadać... tak jakoś tematy zeszły nam na seks i potem po prostu tylko o to nam chodziło. zrobiliśmy to co prawda raz i dzień po tym on powiedział, ze nie chce tak, ze nic dobrego z tego nie wyjdzie... i mial racje, bo ja sie w nim zakochałam! przedtem miał jeszcze takie przebłyski i mówił, ze mógłby się we mnie zakochać, ze lubi we mnie to, ze jestem tak wesoła zawsze itp. a pozniej nagle nabrał dystansu. w tym tyg bylismy na imprezie i tanczyl ze mna cala noc, nawet prawie sie pocalowalismy, bylo naprawde super, ale teraz znowu cisza... nic juz nie rozumiem... myslicie ze ma mnie gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, dostal co chcial i teraz po co ma dalej to ciagnac. Nawet nie byliscie para , a juz z nim spalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastolatkamama
Tacy są niestety faceci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc maliny
ze mógłby się we mnie zakochać, ze lubi we mnie to, ze jestem tak wesoła zawsze->Teksty żeby zaciągnąć kobietę do łóżka:D...takie standardowe. Myślę, że chciał tylko jednego. Drugi raz jak tańczyliście pomyślał że "a może powtórka z rozrywki?" Nie odzywaj się do niego, jeśli będzie chciał od ciebie głębszej relacji sam się odezwie- a ty zachowasz twarz jak będziesz udawała że dla ciebie to też było tak na jeden raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iu09
Czemu mi żadna dziewczyna nie chce dać tak od strzału i trafiam na same cnotki które trzeba miesiącami bajerować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktamwlustrze
a kiedy facet po seksie mowi, ze moglby sie w kobiecie zakochac, ale aby ona nie zakochiwala sie czasami w nim? to tez mowi dla seksu????????? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iu09
Ramkadozdjecia skad jestes ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc maliny
a kiedy facet po seksie mowi, ze moglby sie w kobiecie zakochac, ale aby ona nie zakochiwala sie czasami w nim? to tez mowi dla seksu????????? :/ ->Raczej na odczepne...proszę ciebie...jakby naprawde mu zależało i się zakochał to by CHCIAŁ zeby kobieta też kochała:)Czy nie wydaje się to logiczne?Takie gadanie "tylko ty się nie zakochuj" jest tylko po to żeby nie zrobić przykrości kobiecie po fakcie, tak żeby pomyślała "on jest taki skomplikowany a tak naprawdę mnie kocha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktamwlustrze
ale spotykamy sie dalej... i zachwuje sie jakby sie zakochiwal we mnie, jednak wiedzac ze ja nie chce zobowiazan, moze powiedzial to, aby mnie nie wystraszyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc maliny
Jak nie chcesz zobowiązań to nie analizuj:) w tym wypadku jak mu powiedziałaś wprost że nie chcesz zobowiązań to możliwe, że tak powiedział żeby ciebie nie wystraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem fuknal cie i teraz planuje drugi raz, ale traktuje to bez zobowiazan i tego oczekuje od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktamwlustrze
coralic do kogo to? analizuje bo boje sie ze beda komplikacje, nie rozumiem jego sprzecznych zachowan i sygnalow :/ a niby faceci tacy prosci :/ ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc maliny
taktaktamwlustrze- może napisz coś więcej? Oprócz tego jakie daje ci sprzeczne sygnały? Może coś doradzimy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktamwlustrze
moze zaczne od tego, ze to ja stwierdzilam na poczatku, ze sie nie zakochuje, ze sie nie angazuje, ze zwiazki nie sa dla mnie i kazdy byl porazka, bo nie potrafie dac z siebie tyle ile sie ode mnie oczekuje, przez moja ogromna potrzebe niezaleznosci i przestrzeni! poza tym, on jest starszy o 13 lat (ja mam 25) i swoje tez przeszedl, jest rozwodnikiem od 7 lat, a ostatnia kobieta bardzo go oszukala i zranila, wtedy ponoc stal sie taki jak teraz, nie chce sie angazowac , boi zranienia i twierdzi ze nie wierzy w milosc. Wiec niby dobralismy sie idealnie prawda? dajemy sobie seks, czulosc, smiech, zabawe, zadne z nas nie narzeka na powodzenie, ale kkazdy inny ktos oczekuje od nas wiecej niz chcemy/mozemy dac... wiec niby okej! Ale On zachowuje sie coraz dziwniej, mowi do mnie kochanie, mowi wiel e czulych slow, patrzy takim maslanym wzrokiem gladzc moja twarz, seks jest nieziemski, czasmi dwa dni nie wychodzimy z lozka i tak, nie zartuje - DWA DNI, do upadlego! Do tego te jego pytania o moje zwiazki i o podejsice do nich - ja nigdy o nic nie pytam, zawsze biore z ludzi tyle ile sami mi daja- to jaki jest czuly, bez przerwy mnie caluje, przytula, obejmuje, mowi, ze bardzo teksnil (ale miedzy spotkaniami kontakt jest zdawkowy) dba o mnie naprawde, kiedy juz jestesmy razem, lubi spedzac ze mna czas nie tylko na seksie. np. kiedy juz naprawde ciala nasze odmawiaja posluszenstwa, kiedy juz nie mamy sily sie kochac bo np zrobilismy to 15 razy w ciagu doby, albo kiedy jestem niedysponowana to i tak chce abym zostala na kolejna noc, abysmy obejrzeli filmy i zasneli razem, zasypia trzymajac mnie za rece... albo moooocno obejmujac na lyzeczki, wiecznie sie we mnie wtula... ostatnio zapraponowal te symboliczna szczoteczke, aby zostawic u niego - nie zostawilam jej jednak, to takie... "zwiazkowe" :/ nie wiem, mnie to czesto "paralizuje" bo nie chce zaczac sie angazowac, przeciez nie jestem z kamienia? Chcialabym chyba, aby bylo jak jest juz zawsze... nie wiem czy to wszzystko tylko jego potrzeba czulosci, czy cos do mnie zaczyna czuc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owoc maliny
taktaktamwlustrze, może odczuwasz lęk przed zbliżeniem się do kogoś emocjonalne? Wiem, że dużo przeżyłaś ale może warto zaryzykować? Faktycznie możliwe, że zaczyna coś więcej do ciebie czuć. Jeśil ten facet ma czyste intencje w stosunku do ciebie (upewnij się najpierw bo z rozwodnikami różnie bywa- na razie się nie przywiązuj za bardzo). Jeśli jesteś gotowa zaryzykować to może warto odwiedzić psychologa na terapię na temat lęku przed zbliżeniem się do kogoś emocjonalne?(wiem, że w Polsce chodzenie do psychologa to niby wstyd i hańba:D:Dale serio, to nie jest straszne- po prostu to jest jedna z metod poradzenia sobie z problemem) alternatywą terapii może też być jakaś książka (z dziedziny psychologii) na ten temat, jeśli sama chcesz wziąć sprawy w swoje ręce. Bez trudu znajdziesz jakąś w google. Nawet jeśli nie chcesz zmienić się dla tego faceta to może warto zainwestować w siebie i swoje emocje na przyszłość?:) Gorąco zachęcam. Jeśli jednak chcesz żeby było tak jak jest to porozmawiaj z twoim panem rozwodnikiem( szczerze). żeby się po kilku latach nie oświadczył okazało że on chce ślubu a ty nie. Możesz jescze bardziej zranić go emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×