Kafe-e-sonda: Czy mogłybyście być w związku w którym nie byłoby seksu?

Z przyczyn leżących po stronie faceta. Takich czy innych Chodzi o związki w których ważne jest uczucie. I zakładamy że to uczucie by było I zakładamy że mogłybyście być = nie szukałybyście kochanków

ani sexu ani nawet oralnego? :P to zadowalałabym się sama mogłabym żyć bez sexu.

zalezy jakie to te przyczyny, bo jesli facet gej albo inny dewiant to oczywiscie NIE, ale jesli facet po prostu chory jest na cos, bierze leki i dlatego jest impotentem, to wtedy co innego.

czy chwilowy czy do końca życia :D usłyszysz inną odpowiedź niż wyżej.

Chodzi mi o przyczyny niezależne od faceta typu właśnie impotencja czy inne problemy zdrowotne, w tym różne bloakdy psychiczne

No seksu oralnego tez nie... żadnych tego typu rzeczy Chodzi mi o przyczyny niezależne od faceta typu właśnie impotencja czy inne problemy zdrowotne, w tym różne bloakdy psychiczne

bo partner ma jakąs wadę fizyczną (na przykład jest po wypadku) bo ma HIV inne przyczyny?

zadna normalna baba by z tAKIM TYPEM NIE BYLA CHYBA Z E KASA TRZYMA A NA BOKU MOZNA SIE RYPAC

aha, wysyłałam pytanie kiedy ty dodałeś swoją odpowiedź.

zdecydowanie nie :O na co komu wybrakowany facet :D

a z mężczyzną nie miałbyś blokady..?

Tak, choć musiałoby byc między nami porządanie, inne zabarwienia erotyczne. Dotyk czyni cuda przekonałem się o tym i gdyby zaistniała sytuacja w której seks nie był by mozliwy to nie przeszkadzałoby mi to. Ale bez erotyzmu związku sobie nie wyobrażam.

seks jest wazny tylko, ze jesli uczucie jest prawdziwe, to jest silniejsze od popedu. trudne w dzisiejszych czasach do zaobserwowania, co nie przemawia za, ze taki zwiazek nie ma racji bytu i powodzenia w dlugosci stazu

Czy mógłbyś uprawiać seks z mężczyzną??

to po co Ci związek?

??

impotencję się leczy, a blokady psychiczne się zdejmuje ;o

pytanie typu, jeśli jesteś impotentem to po co Ci związek? czy raczej stwierdzenie, nie oczekuje chyba odp pytac i bladzic ? zapytam rowniec, po co sie pytasz ?

Nawet kościół nie udziela ślubu jeśli jedno z narzeczonych nie jest zdolne do współżycia.

Żeby móc się dobrze zaprezentować na parafii Blokady bym nie miał chyba tylko z klaczą - tak, z nią mógłbym uprawaić seks

NIE. ja bym nie mogła,wybaczcie. Kurde po to między innymi związek,żeby był seks,bo tak to czym sie taka relacja różni od koleżeńskiej? Wolałabym żeby taki facet był moim przyjacielem niż facetem. Ja tam nie chce żyć w celibacie,na razie jestem dziewicą i szczerze nie wyobrażam sobie być nią do końca życia,chce mi sie seksu i taki związek byłby niepełny jak dla mnie. Może co innego gdybym była z kimś kilka lat i nagle by zachorował i by sie nie dało,ale wiązać się z takim od początku? Mowy nie ma!!! A który facet by z taką wytrzymał? Chodziłby na boki. To kobiety też nie muszą się poświęcać

przed II Soborem Watykańskim też tak było

mam wysokie libido i masturbuje sie codziennie i powoli mam tego dość a mam dopiero 19 lat :P seks musi być cudowny...

Jeśli się kocha, to nie ma żadnych przeszkód. Facet nie może być chory? Przecież to nie jego wina, tak? Dziewczyna jak go kocha to go wesprze, żeby się leczył, a nie odrzuca go. Dla faceta to przede wszystkim trudna sytuacja i upokarzająca, dlatego rola dziewczyny jest bezcenna. Jeśli naprawde chce być z nim to mu pomoże, jeśli nie, to nie jest jego warta i niech lepiej odejdzie. Zresztą jako facet, jeśli poważnie traktowałbym dziewczyne i ją pokochał, to nic by się dla mnie nie liczyło nawet najgorsze choroby i wsperałbym ją do końca życia.

Tak, jeślibym go bardzo kochała :)

itp, top bym go nie zostawiła. czyli mozna. Poza tym,zalezy o jaki zwiazek chodzi. czy malzenski, czy np przyjacielski choc mesko-damski

wydaje mi sie , ze nie bo jestem dziewica i chce to zmienic :(