Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lmponopnbi

co sadzicie o takiej rodzince

Polecane posty

Gość lmponopnbi

bylam w szpitalu ze zlamana noga 2 tyg przez ten czas nikt mnie nie odwiedzil raz na tydzien dzwonili pytac jak zyje poprosilam siostre zeby przyjechala i pomogla mi przy myciu itp(wlosy) napisala ze nie bo jej sie nie chce i za daleko i na pewno sobie poradze odleglosc od domu 50 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
zajebisci są nie ma co i ty ich jeszcze nazywasz rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladacełe kosmatełe,,,,,
pogratulować siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmponopnbi
ja jestem dosc samodzielna i nie chcialam za czesto zeby przyjezdzali ale jak juz poprosilam to moglaby:o moja siostra to wogole ewenament miala problem zrobic mi herbate jak wrocilam ze szpitala i ciezko bylo o kulach chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w czarczafie
mam lepszą rodzinkę... bardzo stawiali na więzi rodzinne do czasu aż mieli na czym korzystać jak przestali mieć i postawiono im granice - foch, obraza, odrabianie dupy, szkalowanie i pozwy sądowe zawsze może być gorzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmponopnbi
a niby sie mowi ze na faceta nie mozna w biedzie i chorobie liczyc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w czarczafie
umiesz liczyć? licz na siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmponopnbi
niby tak ale wiesz jak sie jest chorym z dwoma kulami po bokach i z noga w gipsie to to cale liczenie na siebie slabo brzmi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxgxfg
Jakbym była na twoim miejscu to mój własny brat też by NIE przyjechał. Ba, on nawet nie potrafi do mnie zadzwonić i się spytać co u mnie słychać - a jest starszy ode mnie. Ale jakby kasy nie miał to od razu by zadzwonił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmponopnbi
no wlasnie nie wiem co z tymi ludzmi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna w czarczafie
niby tak ale wiesz jak sie jest chorym z dwoma kulami po bokach i z noga w gipsie to to cale liczenie na siebie slabo brzmi;/ wiem...wtedy zwykle wychodzi szydło z worka i okazuje się, że twoją prawdziwą siostrą jest bynajmniej nie ta rodzona ale ktoś zupełnie spoza rodziny.. zadzwoń do koleżanki albo usmiechnij się do salowej z prosbą o pomoc. takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×