Ale faceta widziałam wczoraj,a pozniej sie dziwią, ze nie maja dziewczyn:/

Siedziałam na basenie i miałam jeszcze pol godziny do wejscia. Na kanapie obok siedzialy dwie dziewczyny, na okolo 19-2222222220 lat. Dosiadł sie do nich znajomy, koles wygladajacy na jakies 25-26, one sie pytaja co u niego slychac,a ten jak zaczal nadawac!! skonczyl 4 kierunki studiow, stosunki miedzynar i 3 inne ale nie pamietam, pracuje tu i tu, stwarza od podstaw procedury w firmie takiej i takiej... i gada z 3 minuty, w koncu dziewczyny cos tam do siebie powiedzialy,a on zamilkł w pol slowa, odczekal i zaczal znowu nadawac, ze zasiada w jakiejs komisji, ze jego znajomi pracuja w tesco i nie moga znalezc pracy bla bla. Po prostu byłam w szoku, on gadal 15 minut, nie dal dziewczynom dojsc do slowa, jak one cos mowily to odczekiwal chwile i kontynuowal, po czym wstal, pozegnal sie wi wyszedl :D:D

chodzi o to ze caly czas nadawal jaki to on jest wyksztalcony i ile ma prac, sam do siebie gadal "i co ja jeszcze robie?..........aha, pracowalam w niemieckiej firmie bla bla" po tym jak wyszedl te dziewczyny go podsumowaly twierdzac,ze pewnie klamie:D NAwet jesli to prawda, to koles musi miec niskie poczucie wlasnej wartosci, nie ma to jak ego:D

ale to dziewczyny zagadaly pierwsze on odpowiedzial i kopnal je w d..e. wiec nie rozumiem tematu.

a zapytał co u nich?

mysle ze czekal od długieeeego czasu az ktos sie go spyta"co slychac" i ukladal sobie cala odpowiedz i wreszcie mu sie udalo spuscic parę :D

to taki koleś powinien do niesmialych i malomównych dziewczyn zagadywać, dureń :O

może wydawało mu sie że siedzi na rozmowie rekrutacyjnej?

nie w ogole nie zapytal co u nich, bylo ooo siema dziewczyny, o czesc, dawno sie nie widzielismy, co u ciebie - no i zaczal :D

Jakos tu jest tak samo... Jak napiszę w czym pracuje. Albo że mam te 2 kierunki i technikum. Albo jak ten baner do cv chciałem to po co to itd... a na 2 gi dzień miałem zaproszenie na rozmowę.. Może masz racje że gość był egoistą itd. Ale prawda jest też taka że jak ktoś ma 2 fakultety i dobra pracę to zawiść ludzka jak cholera. Wystarczy ze zarabiasz choćby te 3 4 tyś. I już jest masakra.

mnie zastanawiają faceci którzy sie chwalą naokoło ile to oni mają kasy,w jakiej willi mieszkają a potem lamentują że trafili na materialistki : ] to niech kurde sie zaprezentują z innej strony a nie będą się lansowali żeby kogoś poderwać..poderwią na kasę a potem mają pretensje do całego świata

Tu sie zgadzam. Ale nie zgadzam sie z autorką topika. Podejrzewam że gość powiedziął co robi itd. A one zaczeły hihotać w stylu na pewno. No i po co było pytać co one robią??

One były z Tych co już wszystko "umią" . Mężczyzna winien kobietę zainteresować rozmową, może opowiadać ale nie musi się tak chwalić to nudne :D

Raczej to nie chwalenie. Sam miałem podobą rozmowę z dziewczyna z podstawówki. Pyta co tam. A no to wiesz poszedłem do technikum tu i tu. Zrobilem specjalizacje. Poszedłem do pracy. Nie otworzyli mi takich stodiow poszedłem na to. Potem zmieniłem pracę. No i teraz sie przeprwadzam. A to co ty w tej pracy robisz. A to to i to. Spie po polsce. A to masz firmowkę? No tak standardowo to co każdy Lapa auto tel i lekarza. Wtedy ona milknie. Pytam a u ciebie co tam... A za maz wyszlam to jest moja cureczka i śpiesze się do sklepu. Gdzie tu chwalenie moje ?? Po prostu ludzka zazdrość. Najpierw darzycie do dziecka i meza a potem źle wam że ktoś ma lepiej..