Faceci to żadna wymówka,że jak jest się nieśmiałym to ma się mniejsze powodzenie

2 lata żeby nie było to nie jestem jakiś "ruchaczem" ,ale teraz już po widzę te sprawy inaczej , bardziej naturalniej , normalniej i widzę że wtedy przed robiłem z seksu wielkie halo jak by to była jakaś podróż do nieba , kojażyłem to mocno z uczuciami itp ,a tymczasem okazuje się ,że ja do seksu nie potrzebuje uczuć. W ogóle człowiek dowiaduje się wtedy nowych rzeczy o sobie ..każdy prawiczek zarzeka się jaki to on by nie był wierne itp ,a może się okazać że to gówno prawda jest.

"każdy prawiczek zarzeka się jaki to on by nie był wierne itp ,a może się okazać że to gówno prawda jest." dokładnie, tu każdy prawiczek pierdoli o dobrym sercu, jasnej duszy, o tym jaki by był dobry dla swojej kobiety, a tak na serio to gówno wie jaki on by był, nigdy nie był w związku, nigdy nie był nawet blisko z żadną dziewczyną, więc nie wie co by było gdyby .....

Coś mi się wydaje, że autorka tematu (domniemywam, że jest kobietą) zakochała się w jakimś, który nie zagaduje i swoje sfrustrowanie wylewa na forum. Co to znaczy nie ma tak łatwo? A wam kobietom to może już być łatwo?. Podoba ci się chłopak to zagadaj a nie czekasz jak święta księżniczkowata krowa :D