Mój chłopak ma obsesję . Pomóżcie

Witam . Tak jak w temacie mój chłopak ma obsesję - obsesję doskonałości . Nigdzie nie może być drugi . Jestem z nim już 3 lata jesteśmy ładną parą , ale teraz mi to zaczęło jakoś tak bardziej przeszkadzać . Ciągle pracuje nad swoją sylwetką na siłowni jest bardzo fajnie wyrzeżbiony naprawdę przystojny i ciągle ma ambicję by być lepszym i przystojniejszym . Jest z dobrego domu jest kulturalny fajnie zarabia , ale ciągle chce więcej i więcej . Czy ze mną coś jest nie tak ? Kurde po prostu chodzi mi o to , że czasem mógłby powiedzieć stop ! niby w związku nam to nie przeszkadza bo ma czas dla mnie jest czuły , kochany nie ma czegoś takiego , że powiedzmy nie przyjedzie po mnie gdy gdzieś pojechałam . Daje mi fajną swobodę nie mam też żadnych powodów by sądzić , że mnie zdradza jednak to mnie trochę denerwuje .Ciągła walka o to by być najlepszym we wszystkim co możliwe . Nie uważajcie mnie za desperatkę , ale ostatnio mnie wzięło coś takiego , że mógłby odpuścic . Jak ktoś ma jakieś rady to mówcie . Z chęcią się dowiem co sądzicie o tym przypadku .

Pogadaj z nim żeby sie.opamietal.bo jest wpatrzony w siebie

To może być perfekcjonizm lub jakieś niedowartościowanie. Rodzice go chwalili? może za dużo wymagali? Coś o tym wiem... Od Ciebie też wymaga perfekcji w wyglądzie i jakichś osiągnięciach?

babom nie dogodzisz za chudy za gurby za malo zarabia za duzo zarabia za czuly za malo czuly i tak wiecznie

kompleksy

Po 3 latach nagle zaczyna Ci to przeszkadzać skoro cały czas tak było? Ja miałem to samo z kobietą tylko w drugą strone. Jestem wieśniakiem i się do tego przyznaje nie ubierałem się super mało dbałem o siebie (oczywiście chodzi mi o siłownie itp. bo zawsze umyty wypachniony i czysto ubrany) i nigdy to nie przeszkadzało aż wkońcu poznała innego i jej to zaczęło przeszkadzać z dnia na dzień hehe zastanówcie się dziewczyny bo albo coś przeszkadza albo nie!

Mam ten sam problem wszystko muszę robić perfekcyjnie i być perfekcyjna to jest wykańczające, ale sądzę, że sama nie możesz nic z tym zrobić, jeśli zaczniesz mu zawadzać on może Cię uznać za ograniczenie i zostawić mnie chyba nic nie wkurza tak jak brak możliwości realizowania się w swoich obsesjach :O pewnie można to jakoś leczyć, nie wiem, ja nie próbowałam

to sie nazywa ambicja, tylko nie wiem czy zdrowa- docen to lepije zamiast marudzi