Co sądzicie o długoletnich dziewicach?

To co, jezeli ktos nie ma zamiaru sie zenicczy wychodzic za maz to nie ma prawa sie dupczyc?

przed narzeczonym miałam chłopaków, ale zawsze mi sie trafiali tacy co mysleli o jednym od pierwszej randki i uciekali gdy im nie dawałam... Więc to chyba dobrze nie swiadczy o takich facetach.Jestem ładna dziewczyną a było mi trudno o faceta który by nie myslał tylko seksie...Dopiero w wieku 17 lat poznalam prawdziwą miłość, która trwa do dziś:)

a ja czasem żałuje jednego ze nie poczekałam na tego jednego

a ja bym chetnie dziewice zaliczyl, nigdy mi sie nie trafila

drogie Panie dziewictwo to nie problem nie widze problemu w dziewicach to normalne tylko w facetach

Despina - i oby ta miłość trwała. Ale jak się będziesz czuła jak cię twój narzeczony zostawi? Nie będziesz czuła złości/ niechęci / zażenowania że twój jedyny partner seksualny cię zostawił albo był skurczybykiem czy kimś innym? Ja osobiście nie rozumiem dziewczyn które uważają że trzeba trzymać dziewictwo dla tego jedynego. Może byc jedynym dla ciebie ale ty juz jedyna niekoniecznie. Nie mówię tu akurat o tobie.

nie liczy się kiedy straci się dziewictwo tylko z kim i dlaczego :)

A w czym niby dziewica gorsza? wszystkiego można się nauczyć,a nauka to tylko parę razy zaliczenie łóżka. Kiedy odchodzi strach , stres i błona to idzie gładko. Po co zaraz skreślać dziewice, bez sensu. A kobieta powinna byc swiadoma swoich czynów, z resztą jak my wszyscy

napalonia Ale ja nie trzymałam dziewictwa do ślubu, dla Tego jedynego tylko tak po prostu wyszło, że przez cały ten czas nikt konkretny sie nie znalazł a ja nie chciałam byc tylko "zaliczeniem' i to na pierwszej randce ;P

...wiem, że nie byłam Jego pierwszą partnerka seksualną bo gdy Go poznałam to miał 27 lat, teraz ma 30 i są złosliwi co mówią, że pewnie ja Go zdradzę by spróbować jak to jest z innym:) Jeśli doszłoby do rozstania to na pewno czułabym żal ale niekoniecznie z powodu, że był moim jedynym kochankiem w życiu...

gdybym spotkal taka kobiete to bylbym z nia do konca zycia Amen

kocham desznika :)

Ja uważam ,że to indywidualna sprawa i na pewno dla takiej osoby seks jest czymś ważnym. Każdy znajduje swoją seksualną równowagę ,a ważne to jest nie oszukiwać siebie samego/samej. Nie znam na tyle psychiki kobiecej więc nie wiem jak to jest naprawdę z wiernością dziewic ,ale gdybym spotkał dziewczynę i spodobała by mi się jako osoba to dziewictwo było by fajne dla mnie. Gorzej jak taka dziewczyna była by mocno zdziwaczała/zdziczała w wyniku z małym obyciem z facetami.

Ja sadze, że życie im przechodzi koło nosa;)

Motylitza mam 20 lat i od ponad 2 lat nie jestem dziewicą:)A że sypiam i sypiałam tylko z jednym mężczyzną w swoim życiu to co mi niby ucieka koło nosa? Straciłas coś?Nie rozumiem....

Przeczytaj jeszcze raz pytanie zawarte w tytule...

przeczytałam i dalej sie nie zgadzam że takiej dziewczynie życie przelatuje koło nosa:P no ale dla kogos seks może byc sensem życia więc nie osądzam:)

Jak uważasz seks za mało istotny element, co robisz na forum erotycznym?:)

wypowiadam się.... A kto mówi, że seks jest mało ważny? Twoim zdaniem dziewczyna w jakim wieku powinna zacząc współżyć?I jesli w wieku 18-20 lat jest dziewicą to co traci?Dla niej seks tez jest ważny...

Despinko czy Ty widzisz ten emot na końcu mojej pierwszej wypowiedzi?;)

hm ja jestem dziewicą powiedzmy pod względem "formalnym" jeszcze nie kochałam się z chłopakiem chociaż mam 22 lata i jestem w dwu letnim związku, ale pod względem teoretycznym mam na to wielką ochotę :D Tylko kurcze coś mnie powstrzymuję .... dobijające:/

Sądzę że kazdy ma prawo do decydowania w jakim wieku chce to zrobić pierwszy raz Ja jak na dzisiejsze "standary" straciłam cnotę dość późno i wcale nie żałuję.

freeee to jest właśnie problem, sumienie trochę gryzję, czy to zrobić czy nie :), super, że jesteście ze swoim chłopakiem tacy wytrwali :)

równiez podziwiam za wytrwałaość bo będąc w związku juz 2 lata to trochę ciężko o abstynencję seksualną.Gdy poznałam swojego terazniejszego faceta to miałam z Nim swój pierwszy raz po 3 m-cach znajomości :)

Ja nie jestem prawiczkiem ale jeśli miałbym związać się do końca życia z kobietą to chciałbym żeby była dziewicą. Wiem, ze to puste, wiem że sam nie czekałem ale kurwa tak mam i koniec. Przesrana sprawa. Poza tym ... pozostaje myśl, czy ona aby po jakiś 10 latach nie będzie za bardzo ciekawa jak to jest z innym. Czas pokaże jak to się wszystko ułoży, jednak na chwilę obecną wolałbym by moja potencjalna żona była dziewicą.

Ne chcę cię straszyć ale takowych bedziesz musiał poszukać sobie w gimnazjum i to tyż wyjątki jak te wszystkie freeee nieogryzki i pawoki..