Zerwałam dzisiaj z facetem... Płakał a ja go zostawiłam...

Pewnie bede załowała, ale musiałam to zrobic. Kiedys mnie okłamał i teraz cały czas wydaje mi sie ze mnie okłamuje, ze robi ze mnie idiotke, mimo iz twierdzi ze tak nie jest i nigdy by mnie juz nie okłamał... Płakał, mówił ze tylko mnie tak kocha, ze dla mnie sie zmienil, ze dla mnie sie wszystkiego wyrzekł... Poczulam sie jakby brał mnie na litosc i to utwierdzilo mnie w tym ze musimy sie rozstac

i jeszcze na odchodne wysepilam od niego 600zl na sukienke wykorzystujac to , ze on dajac mi te pieniadze liczyl ze z nim bede.

a z czym cie oklamal?

powiedział ,że kupił sobie doładowanie do telefonu za 100zł a kupił za 50 ,tego kłamstwa mu nie wybaczę

moze to psychopata/manipulant/inne ścierwo?daj sobie spokoj

moze to psychopata/manipulant/inne ścierwo?daj sobie spokoj

powiesił sie szmaciarz godzine temu :D co za ciele mele

Autorko z czym cie oklamal?:-)

miał problem z alkoholem. wiedziłam ze pił. kiedys wydawało mi sie ze pił, spytałam, powiedział ze nie. zapierał się pół godziny ze nie pił, po czym powiedział mi ze wypił 2 piwa z kolegami. teraz to cały czas do mnie wraca, wydaje mi sie ze pił, pytam, on sie zapiera i boje sie ze za chwile powie- tak pilem... nie umiem sobie z tym poradzic. on twierdzi ze nie pije od tamtego czasu. dzisiaj wydawało mi sie ze czuje alkohol, ale nie wiem czy na 100%, on twierdził ze nie pił, ale ja sie boje, dlatego zerwałam...

ze pił?

ze mnie okłamuje, nawet nie tego ze pil, tylko ze mnie okłamuje wtedy kłamał patrzac mi w oczy, i tak naprawde nie chciał sie do tego przyznac , w sumie to przyznał sie przypadkiem...

i bardzo dobrze, juz sie miedzy wami zaczal robic chory klimat, a z czego on zrezygnowal dla ciebie?

mam na mysli-bardzo dobrze ze to szybko zakonczylas

wiedz ze jesli facet z czegos dla dziewczyny rezygnuje to raczej na bardzo krotko-wroci do starych nalogow nie badz naiwna

ze swojego dotychczasowego zycia, które miał przede mna, spotkan z kolegami, picia z nimi, tzn z kolegami sie widywal, ale jak twierdził nie pił, ale jego kumple, codziennie piją zrozumiałam ze ja nawet nie bede chciała ich osobiscie poznac, przez to pozniej beda akcje, ze mi nie pasuja jego kumple, itd dzisiaj sa urodziny jednego z nich, podobno jest impreza, nie chciał isc, ale widzial sie z tym kumplem i moze dal sie skusic, na maly toast, nie wiem naprawde, ale juz nigdy nie zaufam tak jak ufałam,