od jakiegoś czasu widuje fajnego kolesia co sobote o jednej porze

zapierdala, bujając sie przez moje osiedle na 100 % na siłkę w tygodniu też go widuje ale nie ma rutyny i stałej pory, ale sobota zawsze ok 14 przemyka mi przed oknami Jak go poderwać?

pokaż mu przez okno tzipe

Zacznij robić przysiady, gdy go ujrzysz! - pewnie dołączy i będziecie razem je robić, a wspólnota zbliża, dzięki czemu zawiąże się więź, która sprawi, iż poczujecie bliskość, co jest równoznaczne ze zbliżeniem się do siebie. Ale wracając do pytania - no to jak on będzie robił te przysiady i będzie w ruchu dolnym, wtedy złap go za ręce i poderwij do góry :)

mieszkam na II pietrze ciężko by było coś pokazać tak wogólę Na śmiech niereaguje worków z wodą nie próbowałam melać na niego też nie będe Mam kumpla który też chodzi na tą siłkę, ale nie wiem jak mu tego kolesia przedstawić,żeby wiedział o kogo chodzi

aha miedzy 16 a 17 wraca ta samą trasą

No to skołuj kilku znajomych, niech go napadną i dotkliwie pobiją ... w pewnym momencie zjawisz się Ty, z "munczako" w dłoni, pobijesz kolesi, których skołujesz i uratujesz mu życie. Dzięki temu będzie Tobie dozgonnie wdzięczny, zaprosi Cię - po rehabilitacji - na kawę, wówczas między Wami zaiskrzy, będziecie żyli długo i szczęśliwie, będziesz się nim opiekowała do końca życia (na wózku inwalidzkim będzie jeździł).

:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

a jesli on ich pobije????? to co wtedy?

ReActor Bardzo dobry pomysł...ma tylko jedną wadę. Zbrodnia doskonała nie istnieje, wiec.. sam rozumiesz

No to musisz obserwować sytuację, jak zobaczysz, że tym kolesiom, których skołujesz za bardzo nie idzie ... to wtedy dołączasz z munczako do pakera i dajesz wycisk kolesiom, których skołujesz, żeby go pobili. On wówczas poczuje z Tobą jedność, wspólnotę, możliwe, że w momencie, gdy będziecie prać tych kolesi, których skołujesz, by go pobili ... narodzi się między Wami uczucie :)

Tylko jest jeszcze jedno Nie wiadomo kto to jest, wygląda na konkretnego np na baletach gdyby podszedł do mnie najebany to bym się bała, Przypuśmy ,że go najebią i nie wiadomo kto wpadnie na osiedle w rewanążu i co by było Taka obcja tez jest

E, to skołuj kolesi, którzy mieli go pobić, niech go nie biją, ale zaproszą na "wódkie". Ty będziesz wiedziała gdzie będą się stołowac i niby ... że przez przypadek na nich wpadniesz. Oni go rozpiją, zapoznają z Tobą, będzie miło, fajnie. Wiem, wiem - na drugi dzień pewnie nie będzie niczego pamiętał :(

a koniecznie musisz go podrywać?

jeden - co to za pytanie? Ja tyle metod przedstawiłem a Ty jednym pytaniem chcesz zepsuć cel mojej aktywności? :( ;)

nie... po prostu ciekawość mnie dręczy. Ciekawskim z natury :P

Z twoim językiem , szkoda dla Ciebie każdego faceta.Ja bym sie Tobą brzydził.