Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozkukany

Moja dziewczyna chce za dużo seksu...

Polecane posty

Gość Rozkukany

Witam. Jestem z dziewczyną od roku. Od ok. miesiąca współżyjemy ze sobą i wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie częstotliwość stosunków. Jak dla mnie raz dziennie, to już jest trochę za dużo. Nieraz jestem zmęczony i po prostu nie mam siły na takie harce. A ona chce, a nawet żąda żebyśmy to robili po 2-3 razy dziennie... Mówi, że jeśli nie chce tego robić to znaczy, że jej nie kocham. Wtedy mam wyrzuty. Albo wyjeżdża mi z tekstem, że ona mi się nie podoba, albo, że jestem gejem... Tak samo sam seks. Mogę wytrzymać ile chce podczas seksu, ale po wszystkim już najzwyklej na świecie nie mam ochoty na więcej. Ona jednak się cały czas domaga. Mamy po 22 lata. Czy ze mną jest coś nie tak? Cholera jasna, uwielbiam to robić, ale aż tyle??? : /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez to przerabiałem, mi się udało wytłumaczyć, ale nie wiem co bym zrobił jak by nie zrozumiała. Dla mnie to logiczne że tez nie zawsze się chce, 2 razy dziennie to było sporadycznie na wakacjach powiedzmy, ale tak to max raz dziennie i to nie zawsze, a chciała więcej :P Z Tobą wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozkukany
Napalony, a Twoim zdaniem ile jest dobrze? Ja wolę długo i intensywnie, a raz, ewentualnie dwa razy. Jakieś 30-40 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
hmm no nie wiem, ja z moim facetem kochamy sie nawet po kilkanascie razy na dobe - jak tylko mamy czas :P zreszta my tak na siebie po prostu dzialamy, ze wciaz chcemy sie pieprzyc ;) moze nie dziala ona na Ciebie tak bardzo? czy wystarczy jeden jej dotyk, spojrzenie, jej zapach... abys mial na nia ochote?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napalonyyyy ile masz lat? nie mądruj się!:P ja mam 27 i raz mi wystarczy czasem dwa ale to już oboje muszą chcieć...zmuszanie do stosunku to gwałt więc każdy może to rozumieć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
buchay mnie rozlozyl na lopatki hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozkukany
Mnie też : ] Raczej się nie podzielę : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko rozumiem nie mowie ze to zle czy cos. ale uwazam ze powinien zaspokajac swoja dziewczyne jak jej sie chce. w ogole to nie ma o czym gadac. dla mnie to oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jej mało niech jej kupi wibrator na urodziny i niech ją tak zaspokaja:) dotrą się mają dopiero po 22 lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
ja sama lubie duuuzo i dluuugo i jestem niewyzyta seksualnie ;) ale rozumiem,z emozna chciec mniej i wg. mnie autor jest zupelnie normalny, po prostu kazdy ma inne libido! ot co, najwazniejsze to aby sie w tym kontekscie dobrac, Wam widac, sie nie udalo :/ nie wroze temu happy endu, bo seks jest niebywale wazny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napalony, a mnie się chce śmiać z Twojej pisaniny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex w związku jest ważny, ale kompromis również, bo sporadycznie się zdarza żeby ktoś się idealnie dobrał pod każdym względem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
powiem nawet ze wg mnie seks w zwiazku jest najwazniejszy bo jest odzwierciedleniem nie tylko wielu innych aspektow relacji, czy osobowsci partnerow, ale wiele moze "nadrobic" tzn mozesz nie byc 8 cudem swiata, mozesz czasem partnera irytowac, miec wady trudne do przeskoczenia, czy "kontrowersyjny" charakter, ale kiedy w lozku miazga to wiele rekompensuje i jest ogien, ludzie pragna siebie i sa ze soba, niczego nie szukaja. Natomiast jesli w lozku klapa to nawet idealny charakter, cudowne "porozumienie dusz" na nic sie zda, no dupa! Bo w pewnym momencie strona "nieusatysfakcjonowana" zacznie szukac czegos wiecej, szukac wrazen, albo zwyczajnie sie nie oprze, kiedy bedzie mozliwosc dostac to, czego jej brakuje w zwiazku... niesttety, taka prawda :D wiem po sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak... mi wystarczy raz na 2 tyg. Moj facet dostaje szału, On chciał by codziennie po kilka razy a ja nie mam najzwyczajniej na to ochoty, Doskonale to ujęłaś poprzedniczko, ale ja niestety nie jestem w stanie temu sprostac... poprostu nie mogę i już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie zdecydowałabym się na związek w którym jedynie seks byłby ekstra, a poza łóżkiem totalna klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
Tey, chyba sobie zmienie nick na napalonaaaaaaaaaa :P hahaha widze ze sie zgadzamy! i wlasnie o to chodzi, ludzie musza sie w kwestii seksu ZGADZAC inaczej sobie nalezy podziekowac, bo love story z tego nie bedzie, no nie bedzie.. tutaj NIE MA MIEJSCA NA KOMPROMISY, ludzie? jaki kur** kompromis? Kompromis w innych sferach - koniecznie, tutaj idzie o popedy, o nature ludzka, nie przeskoczysz tego na dluzsza mete! predzej czy pozniej ktos "peknie" i kompromis pojdze sie... :) a wtedy placz i zgrzytanie zebow, rozwody i dramaty :/ ech mam 25 lat a madrzejsza niz niejedna starsza osoba :P i jaka skromna :P ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzę jakaś Ty "dojrzała" gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
nie no ja nie mowie, ze poza lozkiem totalna klapa! Po prostu wtedy wiecej mozna "wybaczyc" wiele rzeczy staje sie "do zaakceptowania" bardziej znosnych na rzecz tego jak ludziom jest razem fajnie w sferze intymnej! ale nie jestem zwolennikiem bycia z kims tylko dla seksu, nie nadinterpretowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekamNAodpowiedzi
ironizowalam sobie z ta dojrzaloscia ;) ale na tyle jestem dojrzala, ze nie zwiaze sie na cale zycie z kims, z kim seks nie bedzie mnie satysfakcjonowal, bo ryzyko, ze kiedy ta "romantyczna milosc" sie ulotni, nie zostanie mi NIC... jest zbyt duze! ot co! trzeba byc realista!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×